24 sie 2021

Wiele hałasu o ciebie - Samantha Young

Samantha Young, autorka uwielbianej przez czytelniczki serii "Hart’s Boardwalk", w chwytającej za serce komedii romantycznej dziejącej się w urokliwym nadmorskim miasteczku w Anglii!

Eve ma trzydzieści trzy lata i jest redaktorką w wydawnictwie w Chicago. A właściwie była, bo właśnie złożyła wypowiedzenie po tym, jak ominął ją długo oczekiwany awans. Jakby tego było mało – facet, z którym się spotykała, wystawił ją do wiatru.

A teraz, ledwie kilka dni później, prowadzi lokalną księgarnię w angielskim Alnster. Cztery tygodnie – właśnie tyle mają trwać jej wakacje połączone z pracą. Tylko Eve wie, jak bardzo potrzebna jej odmiana.

Ale nie wszystko idzie zgodnie z planem. Wręcz bardzo, bardzo NIEzgodnie. Eve zakochuje się w pięknym nadmorskim miasteczku i jego życzliwych mieszkańcach. Zwłaszcza w jednym – charyzmatycznym i zabójczo przystojnym farmerze imieniem Roane.

Tyle że przecież obiecała sobie: żadnych mężczyzn!

Tylko co zrobić, gdy serce wie lepiej?

Ta opowieść to miód na serce. I powód do płaczu ze śmiechu!


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Twórczość Samanthy Young bardzo lubię, dlatego też po jej nowości sięgam w ciemno. Zazwyczaj jej książki naprawdę bardzo mi się podobają. Niestety, tym razem Autorka wypada dość średnio.

Evie ma trzydzieści trzy lata i właśnie co zwolniła się z pracy, gdzie była redaktorką i gdzie jej nie doceniono po wielu latach pracy. W dodatku jest singielką (właśnie co wystawił ją do wiatru młodszy facet), a wszystkie jej przyjaciółki są już żonate i dzieciate. Dlatego też niewiele się zastanawiając, leci do Alnster, by zrozumieć, co nie tak jest z jej życiem i nią samą. Nie planuje żadnych randek, ani poznawania nowych facetów. Oczywiście to ostatnie się nie udaje i wpada w jej oko pewien farmer o imieniu Roane…

Mam wrażenie, że tej historii zabrakło tego czegoś. Jak na swój wiek Evie zachowuje się trochę dziecinnie. Wtrąca się w życie mieszkańców nadmorskiego miasteczka – co prawda ci nie są oburzeni, bo Evie zazwyczaj w ten sposób im pomaga rozwiązać ich problemy, ale dla mnie samej było to trochę zbyt wścibskie. Ale da się ją lubić i mieszkańcy faktycznie ją lubią. Traktują jak swoją.

Autorka poprzez społeczność porusza właśnie różne wątki jak np. LGBT, skłócone rodziny, rasizm, etc. Są bardzo dobrze przedstawione i bohaterom szczerze kibicowałam, by udało im się otrzymać spokój. Od strony technicznej bardzo irytowało mnie powtarzanie „ano” – głównie przez Roane. Nie pamiętam, czy inni też to robili, ale naprawdę, w pewnym momencie miałam już tego dość.

Pewien zwrot mamy tuż na sam koniec – niby zaskakujący i przewidywalny, bo Autorka kilka razy już o nim wspominała przez jednego bohatera, ale trochę na siłę i na szybko. Tak jakby chciała już koniecznie za chwilę skończyć książkę.

Tak jak wspomniałam wcześniej – brakuje tutaj tego czegoś. Nie jest to zła pozycja, ale uważam, że Autorka wydała lepsze. Tak czy siak przeczytajcie sami, aby się przekonać 😊


Tytuł: Wiele hałasu o ciebie
Autorka: Samantha Young
Ilość stron: 400

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Słowne.




4 komentarze:

  1. Ja póki co nie mam jej w planach. Szkoda, że Ci czegoś w niej zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może kiedyś sięgnę po tę książkę, by sprawdzić czy odniosę podobne wrażenie 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam różne opinie o tej książce, więc może kiedyś, wyrobię sobie własną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, tak, innym mieszkańcom też zdarzało się wtrącać "ano"! Wydaje się, że to taki element ich miasteczkowego idiolektu, ale nie zmienia to faktu, że mnie to irytowało na potęgę :D

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia