Przystojny pilot helikoptera ratunkowego, Grayson Malone, ma za sobą trudną przeszłość. Jest ojcem, samotnie wychowującym swojego syna, którego zostawiła kiedyś matka - nadęta bogaczka, dla której ważniejsze były pieniądze niż rodzina. Luke został jego całym światem i to dla niego stał się prawdziwym, dorosłym mężczyzną.
Sidney ma sławne nazwisko, pieniądze i próbuje być dziennikarką. Kiedy kolejny raz zawodzi ojca, ten postanawia ją zesłać do małego miasteczka, by mu udowodniła, że zasługuje na wysokie stanowisko w popularnym magazynie. Musi uratować upadający magazyn. Wymyśla sposób, by wróciła mu popularność, a tym samym jej zadanie to nakłonienie prawdziwego ciacha do wzięcia udziału w męskim konkursie. Tym kimś jest właśnie Grayson.
Problem jednak polega na tym, że ten nie zamierza niczego ułatwiać. Nie ma pojęcia o konkursie, a Sidney tylko przypomina mu przeszłość, dlatego też ma jej serdecznie dość. Ale między nimi szybko można wyczuć chemię i choć wiele argumentów przemawia za tym, że nie powinni się zbliżać do siebie, to jednak coś ich do siebie ciągnie.
Czy będą w stanie dać sobie szansę, jednocześnie zapominając o bolesnej przeszłości?
***
Zacznijmy przede wszystkim od tego, że w skrócie z tyłu książki, jest błąd i to poważny. Sidney nie jest byłą partnerką Grayson'a, a co za tym idzie - nie jest matką Luke'a, którego porzuciła. Dziewczyna po prostu przypomina mu tę osobę. Nie wiem, skąd taki błąd, ale jak dla mnie to jest to trochę niedopuszczalne, bo wprowadza się czytelnika w duży błąd.
Wszyscy w miasteczku znają braci Malone, a już na pewno wszystkie kobiety słyszały o Grayson'ie, który pozostał jedynym przystojnym bratem do wzięcia. Problem jedynie jest taki, że on sam nie szuka partnerki, bowiem to Luke jest dla niego najważniejszy i nie chce robić mu nadziei. Nie chce, by przyzwyczaił się do którejś kobiety, bo boi się, że będzie cierpiał, kiedy ta postanowi odejść. Bo przecież jego matka tak zrobiła.
Grayson to chyba mój drugi ulubiony brat. Uwielbiam jego zawód i charakterek. Widać, jak bardzo kocha swoją pracę i jest jej naprawdę oddany. Jest również wspaniałym ojcem, synem i bratem. Ja sama gdybym mogła, to bym się za niego wzięła :D
Sidney z kolei to bogaczka. Jej ojciec posiada sieć popularnych magazynów i jej się marzy wysokie stanowisko jednego z nich. Idzie jej nawet świetnie, ale zawala jedno ważne spotkanie i ojciec ma poważne wątpliwości. Stawia przed nią nie lada wyzwanie i wysyła ją do rodzinnego miasteczka, do którego przecież nie pasuje. Sidney jest uparta i nawet ambitna, choć czasami swoim zachowaniem faktycznie przypomina rozpieszczoną dziewczynkę. Pobyt w miasteczku ją zmienia. Pokazuje jej, że pieniądze i gonienie za marzeniami to nie wszystko, bo tak naprawdę w tym wszystkim jest sama. Szybko to rozumie - tak samo jak fakt, że leci na Grayson'a.
Ich przyciąganie jest wzajemne, ale to Grayson próbuje się bronić ze względu na syna. Czasami miałam ochotę nim potrząsnąć, ale kiedy patrzyłam na sytuację z jego perspektywy, to rozumiałam jego zachowanie. Mogę też śmiało napisać, że w pewnym momencie im bardzo kibicowałam i chciałam skopać jego tyłek :D
Pozostali bracia również się tutaj pojawiają, a co za tym idzie, mamy tutaj ich słynne przepychanki. Uwielbiam te ich dialogi, bo za każdym razem naprawdę można się uśmiać. Są jedną wielką rodziną :)
Książkę czytało mi się naprawdę dobrze, ale i tak musiałam ją dawkować. Nie wiem, może dlatego, że te rozterki Grayson'a w pewnym momencie były już męczące i wkurzające. Za dużo tutaj zabawy w kotka i myszkę. Zaś sam styl jest prosty w odbiorze i nie namęczymy się przy czytaniu.
Całą serię naprawdę polecam, bo według mnie jest świetna. Zawody braci to zdecydowanie moje ulubione :)
Warta ryzyka pokazuje, że nie można oceniać kogoś ani przez pryzmat innej osoby, ani przez wygląd zewnętrzny. To historia o bólu, któremu pozwalamy określać naszą przyszłość. Walka, by zapewnić swojemu dziecku jak najlepsze dzieciństwo, zapominając przy tym o samym sobie. Ale to także historia o tym, że można sobie poradzić z przeszłością i być naprawdę szczęśliwym.
Tytuł: Warta ryzyka
Seria: Życiowi bohaterowie
Autorka: K. Bromberg
Ilość stron: 424
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editiored.