29 gru 2021

Boston Belles. Tom 1 Hunter - L.J.Shen


Była mistrzynią trafiania do celu. Tym razem sama stała się celem dzikiego łowcy.

Sailor miała w życiu jeden jasny cel – i znajdował się on na samym środku tarczy strzelniczej. A to oznacza: żadnych imprez, żadnych zobowiązań, tylko sport. Wtedy właśnie pewien znany playboy oraz dziedzic rodzinnej fortuny złożył jej przedziwną propozycję: w zamian za sponsorowanie jej kampanii i wsparcie kariery miałaby dzielić z nim mieszkanie przez pół roku. Tylko dlaczego? I z jakiego powodu ten facet upiera się, żeby zamieszkać właśnie z Sailor? 

Wydaje się, że również Hunter nie jest zachwycony tym pomysłem. Ale nie ma wyjścia. Tak oto najbardziej zepsuty, rozpustny i zblazowany chłopak w Bostonie ląduje w jednym mieszkaniu z bezkompromisową, upartą i nieustępliwą Sailor. Hunter nawet nie przypuszczał, jak trudno będzie mu dotrzymać wszystkich warunków kontraktu…


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Powiem szczerze, że trochę obawiałam się, sięgając po lekturę. Nie ukrywam, że historia Sailor i Hunter’a nie jest idealna, ale mogę Was zapewnić, że nie będziecie się nudzić. Owszem, bywały momenty, kiedy potrafili trochę przynudzić, ale w ogólnym rozrachunku książka bardzo mi się podobała.

Zarówno Hunter, jak i Sailor, to specyficzne postaci, a jednocześnie przeciwieństwa. Hunter to dziedzic rodzinnej fortuny, przystojniak znany z seksu bez zobowiązań. Nie ma najlepszej opinii nie tylko wśród ludzi, ale i rodziny. W dodatku bardzo, ale to bardzo przeklina i momentami jak dla mnie było już tego za dużo.

Sailor ma jeden cel w życiu – łucznictwo. Oddała się sportowi. Żadnych imprez, randek. Nie ma też zbyt wielu znajomych.

Jak takie dwa przeciwieństwa mają dogadać się pod jednym dachem? Czy Sailor da radę utrzymać w ryzach takiego playboya jak Hunter?

Całościowo książka wypada dobrze i nawet pomogła mi się wydostać z czytelniczego zastoju. Może nie jest idealna, ale warta uwagi i z pewnością sięgnę po kolejny tom 😊 Sailor bardzo polubiłam, Huntera trochę mniej. Chyba większą sympatię zyskała jego siostra. No i ciekawi mnie historia jego starszego brata, który to wydaje się być zimnym ….draniem :D


Tytuł: Hunter
Seria: Boston Belles
Autorka: L.J.Shen
Ilość stron: 424


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Niegrzecznym Książkom




Czytaj dalej »

27 gru 2021

Miłość za milion dolarów - Katy Evans



Podjęła się prawie niemożliwego zadania przeistoczenia tego faceta w mężczyznę idealnego – tyle że w trakcie tego procesu nie wolno jej ulec jego urokowi.

Elizabeth Banks wychowała się w świecie mężczyzn. Przez całe życie musiała udowadniać, że jest godna przejęcia schedy po swoim ojcu, że jest pod każdym względem idealna.

Nie ustając w walce o aprobatę ojca, stawia samej sobie bardzo wysoką poprzeczkę. Ma wprowadzić na rynek nową linię garniturów – i musi to zrobić lepiej niż ktokolwiek w historii firmy. Ale żeby to osiągnąć, musi zatrudnić odpowiedniego modela – kogoś, kto uosabia wszystko to, co reprezentują sobą najwyższej jakości garnitury: klasę, elegancję, styl i pewność siebie. Kiedy nie udaje jej się znaleźć idealnego mężczyzny, ma tylko jedno wyjście: musi go stworzyć. Gdy spotyka niepokornego Jamesa Rowana, wie, że ma on wszystko to, czego jej potrzeba. Ktoś musi to tylko wyciągnąć na światło dzienne. Za cenę miliona dolarów James zgadza się zostać mężczyzną idealnym, choć do tej pory do tego ideału było mu zdecydowanie daleko.

Czy po tym, jak Lizzy sama stworzy mężczyznę ze swoich marzeń – będzie umiała mu się oprzeć?

Opis pochodzi od wydawcy.

***

Z twórczością Autorką albo się lubię, albo nie. Powiem szczerze, że co książka, to jest różnie. Czy tym razem mi się podobało? Owszem, nie było źle, ale nie było też jakoś specjalnie super.

Elizabeth chce w końcu zostać doceniona przez ojca. Całe życie szuka u niego aprobaty. Jako pracownica Banks Ltd wcale nie ma łatwo. Tym razem chce zabłysnąć nową kolekcją garniturów dla mężczyzn. Postanawia znaleźć modela idealnego. Nie spodziewa się, że w trakcie mogą pojawić się jakieś uczucia. Da się ją lubić. Nie działała mi na nerwach. Nawet ją rozumiałam, choć uważam, że mogłaby być bardziej asertywna.

James z pewnością nie jest idealny, ale to nie przeszkadza Elisabeth. Stworzy jego idealną wersję. A on jest oddany swojemu bratu, który stał się jego jedyną rodziną. To taki śmieszek, który żyje z ryzykowania i Youtube. Myślę nawet, że to typowy podrywacz.

James i Lizzy to dwa przeciwieństwa, pochodzące z różnych środowisk. Czy to w ogóle się uda?

Sam pomysł bardzo mi się podobał. Dialogi bywają zabawne, tak samo jak przekamarzanie się między bohaterami. Jednak w pewnym momencie akcja dość prędko zaczęła biec – z drugiej strony jak tak się zastanowię, to nie wiem, czy byłby jakiś sens jej wydłużenia w czasie.

Czytało mi się szybko i dobrze. Podoba mi się styl Autorki. Nie zanudza nas niepotrzebnymi opisami, czy zbyt długimi rozdziałami.

Ogólnie wypada dobrze, czwórka jak najbardziej się należy 😊


Tytuł: Miłość za milion dolarów
Autorka: Katy Evans
Ilość stron: 269


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Niegrzecznym Książkom.



Czytaj dalej »

21 gru 2021

Ukochana gangstera - I.M.Darkss


Gorąca, mroczna i niebezpiecznie wciągająca.

Ojciec Elizabeth Hallwell jest człowiekiem bezwzględnym i chciwym. Do tego stopnia, że nie waha się oddać swojej córki gangsterowi Loganowi Rothowi. Elizabeth ma za zadanie zdobyć jego miłość. Okazuje się jednak, że to nie takie proste, ponieważ jakiekolwiek głębsze uczucia są Loganowi całkowicie obce – a przynajmniej on tak o sobie myśli. Czy obecność Elizabeth zdoła to zmienić, a jeśli tak, to, jakie będą tego konsekwencje?

I.M. Darkss napisała książkę, która rozpala do czerwoności. Przygotujcie się na mocną historię pełną odważnych scen erotycznych, które niejedną czytelniczkę przyprawią o szybsze bicie serca.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Sięgając po tę książkę, obawiałam się, że będę żałować. Więc wyobraźcie sobie, jakie było moje zdziwienie, kiedy się okazało, że bardzo mi się podobało!

Ojciec Elizabeth oddaje ją w ręce gangstera Logan’a. Z resztą dziewczyna była przygotowywana do takiej roli. Chce zdobyć serce gangstera, ale okazuje się, że te nie wie, co to uczucia. Przynajmniej on tak uważa. Czy dziewczyna zmieni jego nastawienie?

Jedynie do czego bym się przyczepiła to do początku – odniosłam wrażenie, jakbym została wrzucona „w środek” fabuły. Zabrakło mi trochę tego początku historii. Ale reszta była w porządku. Co prawda mało mamy tutaj mafii, ale myślę, że to właśnie dzięki temu ta historia mi się spodobała. Według mnie Logan też nie jest do końca takim gangsterem z krwi i kości – to też uważam za plus. Jak się w sumie zastanowię to trochę mało o nim się dowiadujemy. Autorka chyba bardziej skupiła się na tu i teraz, bo historię dziewczyny później faktycznie poznajemy. Elizabeth jest znośna, z czasem nawet się rozkręca.

Powtórzę się, ale naprawdę sądziłam, że będzie kiepsko. A tym czasem naprawdę fajnie się bawiłam, czytając tę książkę. Przekonajcie się sami 😉


Tytuł: Ukochana gangstera
Autorka: I.M.Darkss
Ilość stron: 320


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat.




Czytaj dalej »

19 gru 2021

Gwiazdka z brokatem - Anna Szczęsna

 


Nowa świąteczna powieść autorki „Sztuki dawania prezentów”.

Basia prowadzi sklep papierniczy. Jej świat wypełniają bibułki, ozdobne papiery, ołówki, papeterie czy kalendarze, które uwielbia i które pochłaniają niemal cały jej czas i energię. Próbuje radzić sobie z samotnością po stracie rodziców, w czym pomaga jej przyjaciółka Lena. Pewnego dnia przypadkowo spotyka znajomą z dzieciństwa, bibliotekarkę w podeszłym wieku, która żyje w fatalnych warunkach. Basia proponuje jej wspólne spędzenie świąt Bożego Narodzenia. Przy okazji poznaje też zaprzyjaźnionego z nią młodego mężczyznę, Jędrzeja. Gdy wszystko pozornie zaczyna się układać, dochodzi do tragicznego wypadku. Czy rozdzieli on bohaterów, czy przeciwnie – jeszcze silniej splecie ich losy? 


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Książki Autorki wielokrotnie przewijały mi się przed nosem, ale jakoś nie miałam okazji po jakąś sięgnąć. Stwierdziłam, że „Gwiazdka z brokatem” będzie idealna na pierwszą lekturę.

Powiem szczerze, że Autorce udało się mnie zaskoczyć i nie spodziewałam się tego, co nam zaprezentowała. Mam tutaj na myśli opis z okładki. Podoba mi się także pomysł odnoszenia się rozdziałów do dni grudnia. Nie są one długie, czyta się je szybko, aczkolwiek czasami miałam wrażenie, że niektóre opisy, czy pewne części rozdziałów mogły być po prostu pominięte.

Główną bohaterką jest Basia – rzekłabym, że to typowa pracoholiczka, nawet bardzo podobna do mnie. Zafiksowana jest na punkcie papieru oraz swojego sklepu papierniczego. Lenka, która jest jednocześnie jej pracownicą i przyjaciółką, czasami ściąga ją na ziemie i próbuje namówić do interakcji z ludźmi. Basia ma za sobą trudną przeszłość, przez co tak naprawdę zamknęła się na ludzi.

Wszystko się zmienia, kiedy po wielu latach spotyka panią Marię, bibliotekarkę z dzieciństwa…

Nie chcę zbyt wiele zdradzać, ale muszę przyznać, że zachowanie Basi będzie Was jednocześnie bawiło, przerażało i irytowało. Jeśli dobrze pamiętam, to Basia ma 24 lata, a przez większość książki zachowuje się trochę jak starsza pani. Z kolei kiedy dochodzi do pewnych zmian, to staje się podobna do rozkapryszonego i zazdrosnego dziecka.

Może przyczepię się tylko do zakończenia – dla mnie trochę za szybkie. Brakowało mi większego rozwinięcia, ale całość oceniam dobrze. Styl Autorki mi odpowiada i myślę, że w przyszłości sięgnę po inne jej tytuły.

„Gwiazdka z brokatem” pokazuje jak przewrotne potrafi być życie. W jednej chwili jest dobrze, a nagle coś się wydarzy i życie wywraca nam się do góry nogami. Jednak poradzimy sobie ze zmianami – zwłaszcza mając wsparcie bliskich osób.


Tytuł: Gwiazdka z brokatem
Autorka: Anna Szczęsna
Ilość stron: 390


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.



Czytaj dalej »

17 gru 2021

Romans pod choinką - Katarzyna Bester


Najważniejsze jest nie to, co możesz zobaczyć, ale to, co możesz przeżyć.

Ray Colton się nie zakochuje. Nauczyły go tego doświadczenia z przeszłości. Z tego samego powodu Ray nienawidzi Bożego Narodzenia. Kocha jednak swoje miasto – niepowtarzalny, olśniewający i wielki Nowy Jork, o którym mógłby opowiadać godzinami.

W dniu swoich trzydziestych piątych urodzin Ray jest świadkiem ulicznej napaści i ratuje młodą kobietę. W otoczce świątecznego klimatu między tą dwójką nawiązuje się nić porozumienia, która przeradza się w romans bez zobowiązań. Ray stara się pokazać Everly wszystko, co uważa za wyjątkowe w Nowym Jorku: historyczne budynki, eleganckie restauracje, sylwestrową zabawę na Times Square oraz inne zdumiewające atrakcje miasta. Przed nim trudne zadanie. Jak bowiem pokazać coś zachwycającego komuś, kto jest niewidomy? Czy Everly stanie się dla Raya tylko miłym wspomnieniem, kiedy na koniec stycznia odleci jej samolot?

Nowa powieść autorki „Świątecznego nieporozumienia” to ciepła, pełna humoru historia utrzymana w klimacie najlepszych gwiazdkowych komedii romantycznych.

Choć książkę tę można czytać bez znajomości poprzedniej zimowej powieści Katarzyny Bester, na fanów Holdena i Harper ze „Świątecznego nieporozumienia” czeka tu miła niespodzianka.


Opis pochodzi od wydawcy.


***


Z wielką ochotą sięgnęłam po książkę świąteczną od Katarzyny Bester, bo nie ukrywam, że jestem fanką jej twórczości. W dodatku czytałam wiele pozytywnych opinii, więc byłam pozytywnie nastawiona.

A tym czasem to nie do końca mi się podobało. Nie ukrywam, że dużą tutaj „zasługę” mają przekleństwa – zauważyłam, że jest to cecha stylu Autorki i zazwyczaj mi to nie przeszkadza, ale w tym przypadku było ich po prostu za dużo. Momentami były też zbędne i czasami mnie po prostu zniechęcały.

Ray nienawidzi świąt, nie jest też przekonany do miłości. Everly to z kolei niewidoma dziewczyna, która została zraniona przez miłość. Ta dwójka poznaje się właśnie w święta. Czy zmienią swoje nastawienia, zanim dziewczyna wsiądzie w samolot?

Powiem szczerze, że myślałam, iż ta historia bardziej mnie wciągnie. Zdarzały się momenty, kiedy po prostu kartkowałam lub czytałam dialogi. Nie była zła. Jak dla mnie całość po prostu wypada przeciętnie. Byłoby lepiej bez tej dużej ilości przekleństw.

Ray i Everly to fajne postaci, choć nie ukrywam, że postać Raya czasami bywała irytująca. Bardziej do gustu przypadła mi Everly. Znajomi Raya już niekoniecznie.


No cóż, dla mnie wypada to wszystko średnio, ale się nie zniechęcam :) Przekonajcie się sami.


Tytuł: Romans pod choinką
Autorka: Katarzyna Bester
Ilość stron: 248


Czytaliście już tę książkę? Macie w planach?



Czytaj dalej »

15 gru 2021

Wyzwanie - Elle Kennedy


Uwieść najseksowniejszego hokeistę wśród studentów drugiego roku to prawdziwe wyzwanie...

College miał sprawić, że Taylor Marsh pozbędzie się kompleksu brzydkiego kaczątka i rozwinie szeroko skrzydła. Tymczasem trafiła do gniazda podłych dziewcząt ze stowarzyszenia siostrzanego. Z trudem przychodzi jej dostosowanie się do ich stylu bycia, więc gdy siostry z Kappa Chi rzucają jej wyzwanie, nie może im odmówić.

Conor Edwards jest stałym bywalcem imprez w domach stowarzyszeń… i łóżek w tych domach. To ten typ faceta, w którym zakochujesz się, zanim sobie uświadomisz, że tacy goście jak on nawet nie zerkną drugi raz na dziewczynę taką jak Taylor. Ale Pan Popularny zaskakuje ją całkowicie, bo zamiast wyśmiać ją prosto w twarz, wyświadcza jej przysługę i pozwala zabrać się na piętro, by reszta towarzystwa uwierzyła, że poszli się kochać.

Potem robi się jeszcze dziwniej, bo on chce udawać dalej. Okazuje się, że Conor uwielbia gierki i uważa, że zabawnie jest mydlić oczy niby-przyjaciółkom dziewczyny.

Tyle że Taylor chyba nie zdoła się oprzeć jego nonszalanckiemu urokowi i seksownej posturze surfera. Choć im dłużej trwa ten blef, zaczyna zdawać sobie sprawę, że za piękną fasadą w historii Conora kryje się znacznie więcej, niż to, co widzi jego fan klub…


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Twórczość Autorki uwielbiam, tak samo jak nową serię, dlatego też z niecierpliwością czekałam na premierę Wyzwania.

Bohaterami tego tomu jest Taylor i Conor – totalne przeciwieństwa. Ona, szara myszka, która trafia w towarzystwo wrednych dziewczyn. On, popularny przystojniak, o którym marzy niejedna studentka. Poznają się dzięki głupiemu wyzwaniu, którego podjęła się Taylor. Conor postanawia jej pomóc. Dziewczyna nie przypuszcza, że chłopak będzie miał ochotę na dłuższe udawanie ich relacji. Tak samo on nie spodziewa się, że zabawa może przerodzić się w coś poważnego.

Przykro mi to mówić, ale strasznie wymęczyłam ten tom i nie umiem określić, co było tego powodem. Historia tej dwójki podobała mi się, ale przeczytanie zajęło mi chyba prawie dwa tygodnie. W moim przypadku to naprawdę sensacja. Nie potrafiłam jakoś wciągnąć się na tyle, by nie móc oderwać się od lektury. Wracałam trochę na siłę, ale kiedy czytałam, to naprawdę dobrze się bawiłam, co wydaje się być sprzeczne z tym, co piszę. 

Każde z nich ma swoje problemy, z którymi wciąż się zmaga. Autorka fajnie je przedstawiła, ale mam wrażenie, że niezbyt dostatecznie poświęciła im uwagę. Humoru również nam nie brakuje. Postaci z poprzednich części również się pojawiają i miło jest czytać, że u nich wszystko w porządku.

Tak jak wspomniałam wcześniej, nie wiem, co było skutkiem tego, iż nie bawiłam się przy tej książce tak bardzo jak przy poprzednich. Nie zniechęcam się jednak. Po prostu czekam na kolejne, a ta zasłużyła na taką trójkę z plusem ;)


Tytuł: Wyzwanie
Autorka: Elle Kennedy
Ilość stron: 400
Wydawnictwo Zysk i S-ka



Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.



Czytaj dalej »

11 gru 2021

Jak oddech - Agata Czykierda-Grabowska


Jak oddech Agaty Czykierdy-Grabowskiej, wyczekiwana kontynuacja bestsellerowej powieści Jak powietrze, to historia o gorącym uczuciu, które rodzi się w najmniej przewidzianym dla wszystkich momencie. 

Hania, młoda i ambitna studentka architektury krajobrazu, pracuje w urokliwej, warszawskiej kawiarni. Tego dnia, gdy zaczyna zmianę, nie spodziewa się, że nadchodzące godziny całkowicie odmienią jej życie. W końcu mała, senna kawiarenka to ostatnie miejsce, w którym ktokolwiek spodziewałby się napadu…

Leo czuje, że sięgnął już dna. Postawiony pod ścianą przez los i własne fatalne w skutkach decyzje jest gotowy zrobić wszystko, by zdobyć potrzebne mu pieniądze. W przypływie desperacji postanawia napaść na pobliską kawiarnię i dokonać rabunku. Łupy pozwalają mu na chwilę odbić się od dna. Tylko jak poradzić sobie z gorzkim poczuciem winy, które pojawia się, kiedy tylko przypomni sobie przerażone oczy kelnerki z tamtej kawiarni? Leo czuje, że musi ją odnaleźć. 


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Z  niecierpliwością czekałam na ten tytuł! Jak powietrze było moją pierwszą książką Autorki, którą przeczytałam, dlatego też z wielką chęcią sięgałam po Jak oddech.

I muszę Wam powiedzieć, że kompletnie byłam w szoku, kiedy już płakałam na drugiej stronie! Autorka zaserwowała nam taki bolesny początek, aż musiałam jej o tym pomarudzić ;D Myślę, że śmiało można powiedzieć, że w tej historii mamy dość sporo bólu, który jest znany Hani i Leo. Ta dwójka poznaje się w niecodziennych okolicznościach – on, z bronią w ręku, napada ją w kawiarni, gdzie pracuje. Nawet nie przychodzi im do głowy, że znów się spotkają. Ale owszem, spotykają się. Nawet nie jeden raz. Prawda jest taka, że przyciąga ich niewidzialna siła. 

To była świetna lektura. Taka zwykła (broń Boże to nie jest minus!) i normalna, prawdziwa. Nawet jeśli było w niej trochę bólu, a bohaterzy nie mieli łatwo. Ostatnio brakuje mi takich książek, które są normalne, z historiami z życia wziętymi.

Hani i Leo gorąco kibicowałam. Miło było też się dowiedzieć, że Oliwia i Dominik, oraz cała reszta, mają się świetnie. 

Nie pozostaje mi nic innego, jak gorąco Wam ją polecić!


Tytuł: Jak oddech
Autorka: Agata Czykierda-Grabowska
Ilość stron: 360


Znacie twórczość Autorki? Która książka, jak do tej pory, podobała Wam się najbardziej?




Czytaj dalej »

9 gru 2021

Windą do nieba - Corinne Michaels


Zabawna i wzruszająca opowieść Corinne Michaels, autorki bestsellerowej serii o braciach Arrowoodach.

Święta, Gwiazdka, choinka, kolędy i ogień w kominku... Holly nie cierpi Bożego Narodzenia i wolałaby, by je ktoś odwołał. Świąteczne dni przypominają jej jedynie o tym, że jest sama. Tym razem nie będzie inaczej, choć ostatnia randka z Deanem, kolegą z pracy, dawała jej pewną nadzieję. Uprawiała z nim najlepszy seks w całym swoim życiu i nawet świetnie im się rozmawiało, ale przecież nie umawiali się na nic więcej. Holly czuje się jednak lekko zawiedziona.

I wtedy los bierze sprawy w swoje ręce. Awaria windy sprawia, że Holly i Dean zdani są tylko na swoje towarzystwo. Odcięci od świata i skazani na siebie będą mogli wszystko sobie wyjaśnić. Czy to cudowne zrządzenie losu sprawi, że Holly znów poczuje niepowtarzalny klimat świąt? Czy Dean okaże się dla niej wymarzonym prezentem pod choinkę, czy może Święty Mikołaj znów o niej zapomni?


Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Nie mogłam doczekać się tej lektury – twórczość Autorki uwielbiam. Jej historie zawsze zapadają mi w pamięć. Wiedziałam, że Windą do nieba to krótka nowelka. Myślałam, że skradnie moje serce jak inne jej książki, a tym czasem… Cóż. Mam bardzo mieszane uczucia.

Z wyjaśnień autorki dowiadujemy się, że historia Holly i Dean’a na początku była opowiadaniem, ale postanowiła je rozszerzyć do nowelki. Muszę zaznaczyć, że Windą do nieba jest strasznie cukierkowe i dość… płytkie. Owszem, czasem nawet się i uśmiechnęłam, ale w całości zabrakło mi po prostu tego czegoś. Na koniec poczułam się tak, jakbym była trochę zawiedziona. Sama nie wiem, czego oczekiwałam, ale na pewno nie takiego lukru, jaki tutaj się pojawił. 

No cóż. Tym razem nie wyszło, ale z pewnością po kolejne książki Autorki będę sięgać 😊


Tytuł: Windą do nieba
Autorka: Corinne Michaels
Ilość stron: 112
Wydawnictwo Muza



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Muza.




Czytaj dalej »

7 gru 2021

Zakręt - Sandra Cicha



Joanna Grabowska jest kuratorem sądowym, ma męża i troje dzieci. Dzieci są cudowne, mąż – jakby trochę mniej. Zaniedbywana i traktowana z coraz większą obojętnością, Joanna zwraca uwagę na kolegę z pracy. Równocześnie odkrywa, że mąż ma romans. Jakby tego było mało, w okolicy dochodzi do serii zagadkowych zabójstw, a Joanna stopniowo nabiera pewności, że ktoś śledzi każdy jej krok. Rozwodzi się z mężem, z radością i nadzieją rzuca się w ramiona nowego mężczyzny, ale dopiero wtedy jej życie naprawdę zaczyna się komplikować…


Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Zakręt zbierał naprawdę dobre recenzje. Wszyscy sobie chwalili, a że miałam ochotę na coś innego, to w miarę szybko sięgnęłam po książkę. I cóż, nie było źle, ale nie było też świetnie.

Nie wiem dlaczego, ale byłam bardziej nastawiona na sensację, jakiś thriller. Mam wrażenie, że nawet pod tym kątem było to promowane, ale mogę się mylić. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam ten tytuł w kategorii romans – naprawdę nie czułam tutaj tego romansu. 

Mamy tutaj dużo zbędnych opisów czynności, które można było sobie darować. W ten sposób powstało wiele rozdziałów, które tak naprawdę przybrały rolę zapychaczy. 

Zabrakło mi tutaj emocji i chemii między bohaterami. Sama postać głównej bohaterki była nijaka. Jej przyjaciele również nie wypadali lepiej.

Na sam koniec dodam jeszcze, że nie byłam w stanie dokończyć lektury, a to już mówi samo za siebie. A szkoda, bo zapowiadało się naprawdę ciekawie.


Tytuł: Zakręt
Autorka: Sandra Cicha
Ilość stron: 320
Wydawnictwo Akurat


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat.




Czytaj dalej »

4 gru 2021

Życie jest zbyt krótkie - Abby Jimenez

 

Adrian Copeland, zabójczo przystojny prawnik, poznaje youtuberkę Vanessę, gdy którejś nocy, nad ranem, puka do jej drzwi zaniepokojony płaczem noworodka. Okazuje się, że sąsiadka opiekuje się córeczką swojej młodszej siostry (uzależnionej od narkotyków i niezdolnej do opieki nad dzieckiem). Adrianowi udaje się uspokoić małą Grace i dać Vanessie chwilę wytchnienia, a to nocne spotkanie staje się początkiem pięknej… przyjaźni. Przyjaźni i tylko przyjaźni, bo i on, i ona (oboje koło trzydziestki) stanowczo deklarują, że nie umawiają się na randki i nie szukają miłości.

Oboje zresztą mają swoje powody. Adrian jest facetem po przejściach, niedawno przeżył bolesne rozstanie. A Vanessa, przekonana, że cierpi na nieuleczalną chorobę (ALS, stwardnienie zanikowe boczne), nie chce nikogo obciążać swoimi problemami. Prowadzi na youtubie kanał podróżniczy i dzięki temu ma pieniądze nie tylko na utrzymanie najbliższych, ale i na badania nad lekiem na ALS.

Przyjaźń Adriana i Vanessy rozkwita, wspierają się nawzajem i mogą na siebie liczyć w obliczu kolejnych życiowych wyzwań. A że od przyjaźni do zakochania tylko jeden krok, to – mimo wcześniejszych postanowień, że „nigdy” i „wcale” – już wkrótce młodzi dają się porwać fali namiętności.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Książki Abby Jimenez bardzo lubię, dlatego też z chęcią sięgnęłam po jej ostatnią nowość. Na początku bawiłam się super, ale z czasem przestałam. Zrobiło się po prostu nudno i wszystko jakoś się ciągnęło.

Zarówno Adrian, jak i Vanessa skradli moje serce – bardzo ich polubiłam jako bohaterów i przyjaciół, którymi starają się być. Ich wspólne przygody wywoływały uśmiech na mojej twarzy, ale z czasem zrobiło się nudno – ciągle jedno i to samo. Gdzieś w połowie zabrakło mi tej werwy i wciągnięcia się w historię. Powiem szczerze, że bardzo mnie to zaskoczyło. Nie spodziewałam się, że ta historia może mi się ciągnąć i ciągnąć. 

Ogólnie styl autorki jest fajny. Pomysł również był w porządku, ale w tym wszystkim czegoś mi zabrakło. Coś po prostu nie zagrało.

Mam nadzieję, że kolejne książki spodobają mi się bardziej.


Tytuł: Życie jest zbyt krótkie
Autorka: Abby Jimenez
Ilość stron: 400
Wydawnictwo Muza


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Muza.




Czytaj dalej »

29 lis 2021

Bożonarodzeniowa księga szczęścia - Jolanta Kosowska


Czasem milczenie najpiękniej opowiada historię miłości. 

Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria przyjaźnią się ze sobą od czasów liceum. Choć los rozrzucił ich po różnych zakątkach świata, wciąż utrzymują ze sobą kontakt. Pomaga im w tym pewien rytuał, który sobie stworzyli: raz w roku, na Boże Narodzenie, każde z przyjaciół pisze list do pozostałych, opowiadając o tym, co przez ten rok wydarzyło się w jego życiu. Czytanie tych grudniowych listów stało się częścią ich wigilijnej tradycji. Któregoś roku okazuje się, że w skrzynkach pocztowych brakuje wiadomości od Leny – samotnej matki, mieszkającej z córką w Chorwacji. Niepokoją się wszyscy, ale najbardziej przerażony jest Rafał, którego kiedyś łączyło z Leną coś znacznie więcej niż przyjaźń. Z dnia na dzień postanawia wyruszyć w podróż, odszukać swoją dawną ukochaną i naprawić błędy młodości… Ale czy nie jest już na to za późno? 


Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Powiem szczerze, że gdy czytałam blurb to całość zapowiadała się bardzo niepozornie. Nawet z taką myślą po nią sięgałam. Historia skupia się tak naprawdę na dwóch postaciach – Rafale i Lenie. Należą oni do paczki przyjaciół w skład której wchodzą jeszcze Tomek, Asia i Maria. I nie ukrywam, że mimo wszystko trochę mi zabrakło tej trójki w całości. Owszem, pojawiają się, ale odczułam to bardziej jako dodatek niż tę ich przyjaźń.

Warto jednak podkreślić, że książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie! Po kilkunastu stronach zostałam dosłownie wciągnięta w losy przyjaciół. Trudno było mi się oderwać od lektury. Byłam bardzo zaciekawiona. Kompletnie nie spodziewałam się tego, że jak już sięgnę po lekturę, to będę chciała ją od razu skończyć. Dawno tak nie miałam i było to dla mnie przyjemne zaskoczenie, bowiem historia jest po prostu życiowa. Nie mamy tutaj jakiś udziwnień, przesadzonych pomysłów, a już na pewno nie występuje tu mafia :D Mamy ludzkich bohaterów i ich losy – jedne lepsze, duże gorsze, bolesne. Postaci popełniają błędy, uczą się na nich lub też i nie.

A w tym wszystkim najważniejsza jest przyjaźń – choć dzielą ich dziesiątki tysięcy kilometrów, zawsze znajdą dla siebie czas. I to jest piękne.

Pomimo małych potknięć, gorąco polecam! Mnie bardzo zaskoczyła!


Tytuł: Bożonarodzeniowa księga szczęścia
Autorka: Jolanta Kosowska
Ilość stron: 344

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zaczytani.




Czytaj dalej »

27 lis 2021

Uwikłana - Alicja Sinicka


Sztuka nie zna ograniczeń. I może prowadzić do szaleństwa.

Nowa powieść Alicji Sinickiej, autorki bestsellerowych thrillerów psychologicznych „Stażystka”, „Służąca” i „Będziesz tego żałować”.

Zuza Wilk, dwudziestodwuletnia poetka i instagramerka, autorka bestsellerowego zbioru poezji, właśnie pracuje nad kolejną publikacją. Grono jej fanów, tych realnych i tych wirtualnych, rośnie w oszałamiającym tempie, a twórczość robi furorę w sieci. Na szczęściu, którego dopiero co zaznała, cieniem się kładą wydarzenia rodzinne. 

Dziewczyna postanawia wyjechać i poszukać ukojenia w uroczej miejscowości Zadra. Tam, w domku nieopodal lasu należącym do jej chłopaka, może się wyciszyć i skupić myśli. Ale musi liczyć się z towarzystwem: oprócz chłopaka są tam jego brat bliźniak oraz ich wspólna przyjaciółka. Starają się nie wchodzić sobie w drogę.

Niestety, nie wszyscy kochają Zuzę.

Nagle poetkę zaczyna prześladować przeczucie, że wokół niej dzieje się coś złego. Z każdym dniem mrok pochłania ją coraz bardziej i dziewczyna ma nieodparte wrażenie, że ktoś chce sterować jej życiem. A może dzieje się to naprawdę?


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Z ogromną niecierpliwością wyczekiwałam premiery Uwikłanej. Może książki Autorki nie spełniają w stu procentach moich oczekiwań, ale są dobre na tyle, by wzbudzić we mnie ciekawość. Dlatego też zawsze sięgam po nie z przyjemnością. Tym razem muszę stwierdzić, że niestety, ale ta pozycja to według mnie najsłabsza ze wszystkich.

Przez bardzo długi czas ciężko było mi się wkręcić w tę historię. Czytałam ją trochę na siłę, bo nie chciałam porzucić książki. Nie powiem sam pomysł i cały zamysł był naprawdę dobry, ale nie do końca podeszło mi wykonanie. Dopiero pod sam koniec udało mi się wciągnąć i nie mogłam oderwać się od lektury, choć ta była nawet przewidywalna.

Zuza jest taka trochę nijaka, ale może dlatego, że ma za sobą trudne przeżycia. Jej chłopak Michał wcale lepszego wrażenia nie robi. W sumie to tak naprawdę i jego brat oraz ich wspólna przyjaciółka również nie dają się polubić, ale myślę, że to taki był zamysł. 

Wiem, że są fani tego tytułu, ale ja niestety do nich nie należę. Liczyłam na coś hm...lepszego? Nie skreślam Autorki, bo do tej pory byłam zadowolona z jej książek. Dlatego też mam nadzieję, że kolejna bardziej przypadnie mi do gustu :)


Tytuł: Uwikłana
Autorka: Alicja Sinicka
Ilość stron: 360



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.



Czytaj dalej »

23 lis 2021

Jak zawsze w grudniu - Emily Stone



Jeśli podobały ci się "Jeden dzień", "Zanim się pojawiłeś" i hitowy film "Last Christmas", to książka idealna dla ciebie.

Josie Morgan nigdy nie czeka na grudzień. Miesiąc ten zawsze jej przypomina o życiu, które utraciła dwadzieścia lat temu. A kiedy tylko słyszy w radiu świąteczną piosenkę, z marszu je wyłącza. Ma ochotę zrywać kolorowe łańcuchy, którymi jej współlokatorka upiera się dekorować mieszkanie. I co roku wysyła list, który wie, że nigdy nie zostanie przeczytany.

Max Carter nie spodziewał się, że kilka dni przed Bożym Narodzeniem utknie w Londynie. Nie spodziewał się, że tak trudno będzie mu się pożegnać z kobietą, którą ledwie zna. Z drugiej jednak strony nie spodziewał się, że się zakocha.

W tym jednak roku, kiedy grudniowy list Josie prowadzi ją do Maxa, przypadkowe spotkanie zmieni życie obojga w doprawdy niezwykły sposób. A ich historia dopiero się zaczyna…

Z Londynu na Manhattan, z Edynburga na angielską wieś, "Always, in December" to romantyczna podróż, której nie da się zapomnieć.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***


Sięgając po te książkę nie sądziłam, że złamie mi ona serce. Naprawdę. Musze przyznać, że na początku obawiałam się, czy w ogóle się polubimy. Styl Autorki był dla mnie trochę specyficzny, narracja wydawała się być przegadana, ale całość mnie zauroczyła – na tyle, że naprawdę poczułam się zainteresowana historią Josie i Max’a.

Ta dwójka poznaje się w święta i to w dość zabawny sposób. Mało tego, Max zostaje skazany na towarzystwo Josie, która ma za sobą trudne przeżycia. Ta dwójka poznaje się w dobrym momencie i choć spędzają ze sobą kilka dni, to są one intensywne na tyle, by zauroczyć się sobą nawzajem. Dowiadują się o sobie nowych rzeczy, ale jedno z nich postanawia odejść bez słowa.

Owszem, po jakimś czasie znów się spotykają i nic nie jest już takie samo. Każdy poszedł swoją ścieżką, choć mają ochotę zrobić co innego. Mamy tutaj trochę sprzeczności między uczuciami bohaterów a ich zachowaniem, ale bez tego nie byłoby historii. 

Rozum mi podpowiadał, że ta historia nie skończy się dobrze, ale serce miało nadzieję na happy end. Powiem szczerze, że nie sądziłam, iż Autorka zada nam, czytelnikom, tyle bólu. Przyznaję, popłakałam się, ale na końcu książki poczułam satysfakcję z całości.

Pomimo bólu w tej historii, jest w niej także ciepło. Pokazuje, że nigdy nie jest za późno by znaleźć swoje prawdziwe „ja” i by pójść za marzeniami. Odkryć je na nowo i być szczęśliwym.


Tytuł: Jak zawsze w grudniu
Autorka: Emily Stone
Ilość stron: 320



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Słowne.



Czytaj dalej »

18 lis 2021

Siła miłości - Anna Sakowicz



Gdzie jest granica miłości i czy w ogóle taka istnieje?

Malwina i Adam Ostrowscy, specjalistyczna rodzina zastępcza, przyjmują pod swój dach niemowlę. O chłopca przez dwa lata walczy biologiczna matka. Kiedy udaje się wreszcie ustalić sytuację prawną dziecka, na stałe trafia ono do Ostrowskich, gdyż nie ma chętnych na adopcję Kacpra. Okazuje się, że nikt nie chce dziecka z zaburzeniami intelektualnymi. Malwina z Adamem kosztem własnych dorastających dzieci wkładają wiele wysiłku, by zapewnić Kacprowi odpowiedni rozwój. Z wiekiem chłopiec ujawnia skłonności do przemocy wobec słabszych. Malwina i Adam stają przed dylematem: zakończyć opiekę nad dwunastoletnim Kacprem i rozwiązać rodzinę zastępczą czy nie? Każdy wybór niesie za sobą czyjeś cierpienie.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Muszę przyznać, że byłam bardzo zaintrygowana tym tytułem. Temat rodzin zastępczych jest dość ciekawy i myślę, że mało spotykany na rynku wydawniczym. Zwłaszcza, jeśli chodzi o te specjalistyczne. W dodatku mamy notkę, że historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach.

Początek może mnie jakoś nie zaciekawił, ale im więcej czytałam, tym ciężej było oderwać mi się od lektury. Lilianna, dziennikarka, próbuje zrozumieć, dlaczego Malwina, wieloletnia matka zastępcza, postanawia z tego zrezygnować. Można powiedzieć, że prowadzi swoje własne dochodzenie. W między czasie zmaga się ze swoimi problemami, choć tak naprawdę nie bardzo się nimi przejmuje i jakoś jej nie zależy, by naprawić swoją sytuację.

Równolegle poznajemy historię Malwiny i Adama. Są rodziną zastępczą dla Kacpra i wszystko wskazuje na to, że zostanie u nich na dłużej, bo nikt nie chce zdjęcia z zaburzeniami intelektualnymi.

Autorka pokazuje życie Malwiny i Adama i ich dzieci, jako rodziny zastępczej. Nie jest to praca usłana różami. Wszyscy, nawet dzieci, muszą wyrzec się niektórych rzeczy. Dzieci Ostrowskich cierpią, bowiem uwagę ich matki, zabiera Kacper. W dodatku dziecko z wiekiem staje się bardzo agresywne i wszyscy po prostu obawiają się o życie zwierząt i innych osób.

To była ciekawa i interesująca lektura. To, w jaki sposób zakończyła tę książkę Autorka, bardzo mnie zaskoczył. Bowiem zadaje nam pewne pytanie, na które ja sama nie potrafiłam odpowiedzieć w chwili skończenia czytania.

Warto ją przeczytać. Gwarantuję, że skłoni Was do myślenia.


Tytuł: Siła miłości
Autorka: Anna Sakowicz
Ilość stron: 336


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Luna.



Czytaj dalej »

14 lis 2021

Nie powinniśmy - Vi Keeland


Miłość i nienawiść dzieli cienka granica – i nie powinno się jej przekraczać. Ale siedzenie na niej okrakiem może okazać się świetną zabawą.

Bennett i Annalise poznali się w najbardziej niesprzyjających okolicznościach – najpierw on widział, jak ona niszczy jego samochód podczas próby podrzucenia mu swojego mandatu, a później okazało się, że po fuzji firm, w których byli zatrudnieni, oboje konkurują o to samo wysokie stanowisko w pracy. Żadne z nich nie zamierza ustąpić, ponieważ przegrany zostanie oddelegowany do filii w Teksasie – a oboje mają bardzo dobre powody, aby zostać w San Francisco.

Rozpoczyna się bezwzględna walka o klientów. Bennett nie zwykł grać czysto – w końcu liczy się jedynie zwycięstwo. Ale jego przeciwniczka będzie potrafiła go zaskoczyć, i to nieraz. Bennett i Annalise muszą się przekonać, o jaką nagrodę w rzeczywistości warto zawalczyć.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Za mną kolejna udana lektura spod ręki Vi Keeland. Wiele razy już wspominałam – po jej książki sięgam w ciemno i póki co zawiodłam się tylko raz :D Po jej lekturach zawsze wraca mi chęć do czytania, bo nie ukrywajmy, zastoje czytelnicze również się zdarzają.

Annalise i Bennet spotykają się pierwszy raz w dość zabawnych okolicznościach, ale w sumie jeszcze nie wiedzą, że to nie ostatnie ich wspólne spotkanie. Okazuje się, że będą razem walczyć o stanowisko kierownicze – przegrany będzie musiał się przenieść do Teksasu. Biorąc pod uwagę, że Annalise to piękna i inteligentna kobieta, a Bennet to pewny siebie przystojniak i czaruś, możemy być pewni, że dostarczą nam rozgrywkę.

To co mi naprawdę się podobało, to fakt, że uczucie między nimi szybko się nie pojawia. Cała ich relacja buduje się powoli, a chemia jest bardzo wyczuwalna. Oboje są uroczonymi osobami i nie da się ich nie lubić. Podoba mi się też to, że Autorka nie boi się pokazać wrażliwej strony mężczyzn. Jej bohaterowie często zmagają się z jakimiś problemami i to jest na plus. Bo przecież to nie tylko kobiety są wrażliwe, uczuciowe i emocjonalne.

Nie zabraknie tutaj emocji, ani humoru. Z przyjemnością spędziłam czas na lekturze. Może był moment, kiedy chwilowo mi się dłużyło, ale patrząc na całość, to bardzo mały mankament.

Gorąco polecam. Gwarantuję, że będziecie się świetnie bawić 😊


Tytuł: Nie powinniśmy
Autorka: Vi Keeland
Ilość stron: 400


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Niegrzecznym Książkom.



Czytaj dalej »

11 lis 2021

Don't hate me - Lena Kiefer


On ją okłamał. Ona chce o nim zapomnieć. Ale los ma inne plany. 

Kenzie przyrzekła sobie, że nigdy więcej nie będzie mieć kontaktu z klanem Hendersonów. Po tym, jak Lyall złamał jej serce, chce po prostu skupić się na nauce. Chwilę później otrzymuje jednak kuszącą ofertę od Theodory Henderson, aby pomóc w zaprojektowaniu kurortu na Korfu. Kenzie podejmuje wyzwanie nie wiedząc, czego może się spodziewać.

Lyall próbuje wszystkiego, by zapomnieć o Kenzie, po tym, jak zdemaskowała jego kłamstwo i go porzuciła. Plany dotyczące rodzinnej firmy są teraz jego najwyższym priorytetem. Kiedy matka potrzebuje pomocy przy projekcie hotelu w Grecji, nie zastanawia się dwa razy. Nie ma jednak pojęcia, jak bardzo jego serce zostanie tam wystawione na próbę... 

Drugi po „Don’t love me” tom bestsellerowej trylogii Leny Kiefer, ukazujący miłosne dylematy i emocjonalny rollercoaster, który stał się udziałem Kenzie i Lyalla. Finałowe Don’t leave me już wkrótce!


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Po drugi tom sięgnęłam z wielkim entuzjazmem i muszę przyznać, że wcale się nie zawiodłam. Autorka stanęła na wysokości zadania i to, co najbardziej mi się podobało, to że Lyall i Kenzie od razu nie wpadli sobie w ramiona.

W poprzedniej części Kenzie dowiaduje się, dlaczego wszyscy uważają Lyall'a za zło wcielone. Mało tego - zdaje sobie sprawę, że została przez niego oszukana, a to zabolało najbardziej. Zwłaszcza, że nie próbował się wytłumaczył. Każde z nich próbuje o sobie zapomnieć, ale dzięki pewnej osobie, znów muszą znosić swoją obecność. I tak jak wspomniałam na początku, nie mamy tutaj od razu happy end'u. Autorka pokazała, że droga do wybaczenia potrafi być długa i wyboista. Doskonale pokazała emocje, które targała bohaterami. Nie było im łatwo, a ona wcale im tego nie ułatwiała. I to podoba mi się najbardziej, bowiem taki bieg wydarzeń jest bardziej prawdopodobny i naturalny.

Nie ukrywam, momentami ta dwójka, a z resztą nie tylko ona (pozostali bohaterowie również) doprowadzali mnie do istnego szaleństwa. Głównie swoim zachowaniem, ale było to wręcz potrzebne :D

Czyta się naprawdę szybko. Musiałam sobie dawkować tę historię, bo prawda jest taka, że ciężko było mi się rozstać z bohaterami. Plus jest taki, że przed nami jeszcze jedna część. Drugi tom kończy się w takim momencie, że człowiek ma ochotę rzucić książką w kąt. Serio!

Gorąco polecam! 

Tytuł: Don't hate me
Autorka: Lena Kiefer
Ilość stron: 440


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.



Czytaj dalej »

9 lis 2021

W drogę! - Beth O'Leary



Mały samochód. Pięcioro pasażerów. I całe mnóstwo ich historii.

Kierunek? Miłość! Najnowsza powieść autorki bestsellerowych "Współlokatorów".

Mały samochód pełen dużych dylematów. Przygotuj się na jazdę bez trzymanki!

To miała być miła podróż do Szkocji na ślub przyjaciółki. Trochę długa, bo licząca 600 kilometrów, ale Addie i Deb dobrze się do niej przygotowały, miały zapas przekąsek i specjalnie na tę okazję przygotowaną playlistę. Kiedy jednak dzień wyjazdu zaczął się od stłuczki z samochodem, który prowadził Dylan, były partner Addie, stało się jasne, że ta podróż nie będzie należała do udanych. Zwłaszcza że w dalszą drogę na ślub muszą ruszyć wspólnie.

Co może być gorszego od utknięcia na wiele godzin w wypchanym po brzegi mini cooperze ze spragnioną przygód siostrą, wciąż przystojnym, ale znienawidzonym ex, jego denerwującym kumplem i trochę dziwnym gościem z Facebooka zabranym na doczepkę? 

W małym samochodzie pełnym bagaży i tajemnic oprócz wielu kilometrów pasażerom przyjdzie również pokonać skrywane urazy, frustrację, gniew, a przede wszystkim skonfrontować się z przeszłością.

Ale być może również zdecydować o przyszłości… 

No to… w drogę!

Opis pochodzi od wydawcy.

***

Nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki tej Autorki, dlatego też się ucieszyłam, kiedy pojawiła się taka możliwość. Zwłaszcza, że jej twórczość jest bardzo chwalona. I cóż, było dobrze, ale w sumie dla mnie to za mało. Powiem szczerze, że liczyłam na większe poczucie humoru.

Addie i Dylan utknęli ze sobą w samochodzie na kilka godzin. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nie są ze sobą od dłuższego czasu, a dla każdego z nich to rozstanie było bardzo trudne. Muszą się zmierzyć z rzeczywistością oraz przeszłością. A ich pasażerowie wcale im tego zadania nie ułatwiają.

Historię czytamy dwutorowo – akcja dzieje się obecnie oraz w przeszłości. Muszę przyznać, że jak dla mnie Addie bardzo się zmieniła i w sumie ta zmiana niekoniecznie mi się podobała. Jako bohaterka trochę mnie irytowała, zwłaszcza w teraźniejszości.

Nie powiem, to nie jest tak, że w ogóle tutaj nie mamy humoru. Owszem jest, ale sądziłam, że będzie to barwniejsze. Lektura nie była zła, ale nie była też najlepsza. Po prostu spodziewałam się czegoś innego – lepszego odbioru.

Mam nadzieję, że poprzednie, albo kolejne, spodobają mi się bardziej 😉


Tytuł: W drogę!
Autorka: Beth O’Leary Beth
Ilość stron: 416



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.



Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia