29 mar 2021

Cztery liście koniczyny - Weronika Tomala


W imię miłości

Nie dam ci nic w zamian, ale proszę, daj mi szansę. Bo możesz uratować czyjeś życie. Wiedz, że jest teraz w twoich rękach…

Judyta jest pielęgniarką pracującą w sopockiej klinice. Pewnego dnia w położonej przy plaży biblioteczce znajduje notatnik, a w nim słowa: „Jeśli to czytasz, to znaczy, że mnie już nie ma. Teraz jesteś odpowiedzialny za życie innego człowieka”. Początkowo Judyta bierze to za żart. Nie ma pojęcia, że właśnie wzięła na siebie zobowiązanie. I że odtąd jej życie nie będzie już takie samo.

Mateusz mieszka w małej chatce w lesie. Tu może przeżywać swój ból w samotności, z dala od niechętnych spojrzeń innych. Kiedy u jego progu zjawia się obca dziewczyna z notatnikiem, wściekły wyrzuca ją za drzwi. Ale ta wizyta nie daje mu spokoju. Postanawia odkryć prawdę…

Weronika Tomala to autorka poczytnych książek "Nieprzegrany zakład", "Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc", "Płynąc ku przeznaczeniu" i "Rabih znaczy wiosna".

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Sięgając po tę historię, byłam bardzo zaciekawiona. Zwłaszcza, że poleca ją Ania Dąbrowska. Poza tym miałam ochotę na coś normalnego. I mogę z czystym sercem przyznać, że dostałam bardzo dobrą i normalną historią.

Z tą normalnością chodzi mi po prostu o to, że w dzisiejszych czasach pełno wszędzie niby-mafii oraz niby-erotyków, czy romansów. Powiem szczerze, że jestem już tym po prostu zmęczona. Żeby chociaż to były dobre książki...

Ale wróćmy do tematu!

Judyta jest samotną pielęgniarką, oddaną przyjaciółką i córką. A nawet siostrą, choć mam wrażenie, że jej siostra po prostu nie chce dać szansy ich relacji.
Kobieta ma dobre serce i widać to nie tylko podczas jej pracy, ale i na co dzień. Z chęcią bym się z nią zaprzyjaźniła.

Pewnego dnia znajduje notes, który budzi w niej ciekawość. A kiedy czyta pewne słowa, wie, że nie może go ot tak zostawić. Musi znaleźć adresata, do którego powinien dotrzeć. I tak właśnie poznaje Mateusza - przystojnego mężczyznę, może trochę gburowatego, ale to wszystko za sprawą Roksany, właścicielki notesu, która postanowiła złamać mu serce.

I nie, nie mamy tutaj trójkąta - na pewno nie fizycznie, ale w pewnym momencie mentalnie się pojawia. Bo jak możecie się domyśleć, w pewnym momencie Mateusza i Judytę do siebie ciągnie. Nie chcę za bardzo wchodzić w fabułę, żeby za dużo nie zdradzić, ale możecie mi wierzyć, że warto poznać losy tej dwójki, a nawet trójki. 

Cała ta historia jak dla mnie była przewidywalna i wielu rzeczy się szybko domyśliłam, ale nie odebrałam tego w jakiś negatywny sposób. Po prostu to taka realna, zwykła historia z życia. Nie chciałam pisać prosta, bo jest raczej skomplikowana, ale mam nadzieję, że wiecie, co mam na myśli.

Autorka pisze prosto, bez udziwnień. Stworzyła prawdziwych bohaterów - takich zwykłych (to jak najbardziej na plus, uwierzcie mi), nieprzekoloryzowanych. Świetnie oddała emocje. Takowe też wzbudza w czytelniku. Bardzo podobało mi się to, że przed każdym rozdziałem opisywane jest znaczenie symboli, a jak się później okazuje - nie bez powodu.

Może nie wciągnęłam się aż tak bardzo, by rzucać wszystko inne i tylko czytać tę książkę, ale całość wypada naprawdę bardzo dobrze. Jestem bardzo zadowolona z lektury i myślę, że z chęcią sięgnę po inne książki tej Autorki.

Tytuł: Cztery liście koniczyny
Autorka: Weronika Tomala
Ilość stron: 296



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 


Czytaj dalej »

26 mar 2021

Mroczna melodia - Pam Godwin

Melodia, której on ją uczy, jest oparta na skali, o której bała się myśleć.

Ivory ma wielki talent i jeszcze większą nadzieję, że prestiżowa szkoła muzyczna pozwoli jej go rozwijać. Choć nie jest łatwo, bo w przeciwieństwie do innych uczniów pochodzi z biednej, patologicznej rodziny, nie załamuje się i ciężko pracuje na swój sukces.

Emeric to arogancki, autorytarny i piekielnie przystojny nauczyciel muzyki. Jego pojawienie się w szkole zachwieje światem Ivory i sprawi, że wygrywane przez nią melodie od tej pory będą w tonacji pożądania. Uczennicę i nauczyciela połączy mroczna relacja, w której tylko muzyka pozostanie bez skazy.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

W końcu mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że faktycznie przeczytałam niegrzeczną książkę od Niegrzecznych Książek ;) I żeby nie było, że tylko tam seks jest! Owszem, jest i to perwersyjny, wzbudzający dyskusję i gorące komentarze, ale oprócz tego są również poważne i bolesne problemy, z którymi musi radzić sobie główna bohaterka, Ivory.

Do dziś pamiętam, że po kilku pierwszych stronach miałam łzy w oczach, kiedy czytałam, przez co takiego Ivory musiała przechodzić. Trwało to już jakiś czas, a najgorsze w tym wszystkim było to, że bliscy jej nie wierzyli. Nie miała w nich wsparcia. Nie zaznała miłości. Miała wybrakowany jej obraz. I w sumie to miałam kilka takich momentów, kiedy pojawiały mi się łzy. Strasznie było mi żal dziewczyny. W młodym wieku została zgwałcona i tak naprawdę wciąż była gwałcona i nigdzie nie znalazła pomocy.
Nie może pochwalić się bogactwem tak jak inni uczniowie z liceum, do którego uczęszcza. Z tego powodu jest wyśmiewana, dogryzają jej, ale Ivory nie daje po sobie nic poznać i rzuca na prawo i lewo ciętymi ripostami. Ma dziewczyna charakterek, choć w wewnątrz jest to bardzo wrażliwa osoba, która chce być po prostu przez kogoś kochana.

Emeric to nowy nauczyciel w liceum, w którym znalazł się nie bez powodu. Miał swoje problemy i dość szybko się przekonuje, że będzie miał kolejne, jeśli w porę nie weźmie się w garść. Pierwsze spotkanie z Ivory jest pełne niespodzianek i pożądania, które unosi się w powietrzu.
Mężczyzna jest pewny siebie, arogancki, żądny władzy i przystojny. Dość szybko pokazuje swojej uczennicy, że wcale nie jest taki grzeczny.

Tak jak wspomniałam wcześniej, mamy tutaj nie tylko seks. W moim odczuciu ten wątek nie był również nie wiadomo jak mocno dominujący. Jak dla mnie był prawie na równi z tym, z czym musiała się zmierzyć Ivory. Pełno tutaj bólu, ale i muzyki. Muzyka towarzyszy dziewczynie w każdej chwili - nawet tej najgorszej. Cała ta muzyka została świetnie przedstawiona.

Z lekturą miałam jednak różnie. Początek był świetny, wpadłam w cały ten świat i nie mogłam się oderwać, aż tu nagle coś się zadziało i już mnie tak nie ciągnęło. Za kilka rozdziałów wróciłam na właściwe tory, by znów wypaść z drogi. Ale koniec końców cała historia bardzo mi się podobała, choć nie ukrywam, że spodziewałam się większego skandalu związanego z tą dwójką.

Całej piątki nie dam, ale myślę, że historia Ivory i Emerica zasługuje jak najbardziej na czwórkę z plusem :)

Tytuł: Mroczna melodia
Autorka: Pam Godwin
Ilość stron: 512



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Niegrzecznym Książkom oraz Wydawnictwu Kobiece.



Czytaj dalej »

23 mar 2021

Layla - Colleen Hoover



Nowa powieść autorki bestsellerów "Hopeless" i "Ugly Love".

Layla oczarowała Leedsa swoją szczerością i bezpośredniością. Znany muzyk już od pierwszej chwili czuł, że łączy ich wyjątkowa więź. Po pierwszej wspólnie spędzonej nocy oboje byli pewni, że są bratnimi duszami, że będą razem już do końca życia…

Jednak ktoś ma inne plany i próbuje zabić Laylę. Dziewczyna przez wiele tygodni dochodzi do siebie po brutalnym ataku. Niestety jej psychiczne rany nie goją się równie szybko jak fizyczne. Leeds ma wrażenie, że to zupełnie inna kobieta niż ta, w której się zakochał. Aby ratować ich związek, zabiera ukochaną do pensjonatu, w którym wszystko się zaczęło. Tam Layla zaczyna czuć się jeszcze gorzej, a jej dziwne zachowania coraz bardziej się nasilają. A to tylko niektóre z wielu niewytłumaczalnych zdarzeń w pensjonacie…

Leeds musi podjąć trudną decyzję. Wie, że jeśli dokona złego wyboru, może zaszkodzić nie tylko Layli.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Twórczość Autorki bardzo lubię i dlatego też chętnie sięgam po jej książki - zwłaszcza, kiedy próbuje innych gatunków. Layla od początku wzbudza zainteresowanie i kiedy skończyłam czytać, uznałam, że była to naprawdę dobra książka.

Chociaż z początku nie polubiłam się z tą całą historią. Może dlatego, że uczucie między bohaterami pojawia się bardzo szybko, aż za szybko. Są też dość odważni, skoro ryzykują, zaczynają mieszkać ze sobą, a tydzień zamienia się w miesiące. Myślę nawet, że uzależnili się od siebie. Pod każdym względem Layla i Leeds naprawdę sobie przypasowali. 

Ona rozrywkowa, uśmiechnięta, pełna dobrej energii. On z kolei niezdecydowany i niezadowolony z tego, co robi. W końcu przeciwieństwa się przyciągają, prawda? Ale wszystko się zmienia, kiedy ktoś próbuje zabić dziewczynę. Po tym zdarzeniu już nic nie jest takie jak dawniej. Sama Layla się zmienia i to bardzo. Nie jest już tą samą Laylą, co kiedyś. Różnica jest tak bardzo widoczna, że Leeds ma wrażenie, jakby to była inna osoba....

Początek był dla mnie ciężki i trochę nudny, ale gdzieś chyba po 60 lub 70 stronach, poczułam się -zainteresowana i zaintrygowana, choć tak naprawdę całość jest przewidywalna i dość łatwo wszystkiego się domyślić. Jednak cała ta otoczka sprawia, że czyta się bardzo dobrze i można się wciągnąć. Jedynie przyczepię się epilogu, bo jak dla mnie został napisany na szybko. Takie szybkie podsumowanie.

Jak dla mnie to udana próba podjęcia się przez Autorkę czegoś nowego i naprawdę polecam!

Tytuł: Layla
Autorka: Colleen Hoover
Ilość stron: 336

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwarte.



Czytaj dalej »

21 mar 2021

Midnight Chronicles. Tom 1 Moc amuletu - Bianca Iosivoni, Laura Kneidl


Łowczyni istot paranormalnych Roxy ma przed sobą trudne zadanie – musi odesłać z powrotem do krainy umarłych 449 zmarłych dusz, które niechcący uwolniła z zaświatów, inaczej sama tam trafi. Na razie nie idzie jej to zbyt dobrze, dlatego jest już niemal pogodzona z losem i odlicza kolejne dni, starając się przy tym maksymalnie korzystać z życia – objada się smakołykami i umawia na kolejne randki. Podczas jednej z nich wzywa ją jej partner Finn – potrzebuje pomocy w walce z duchem. Roxy niechętnie wstaje od stołu, ale obiecuje, że zaraz wróci, żeby dokończyć deser. W dotrzymaniu tej obietnicy staje jej na drodze inny duch – szybko go przegania, ale opętany przez niego mężczyzna traci przytomność. Roxy nie może go tak zostawić, a gdy nieznajomy odzyskuje przytomność, okazuje się, że nic nie pamięta – nawet jak się nazywa. To pierwszy taki przypadek w historii. Mężczyzna nadaje sobie imię Shaw, a ponieważ jest utalentowany, rozpoczyna szkolenie na łowcę. Ze względu na amnezję Shawa Roxy jest skazana na jego towarzystwo, co początkowo wcale się jej nie uśmiecha, ale z czasem się z nim zaprzyjaźnia. Do tego stopnia, że zdradza mu swoją tajemnicę…

Opis pochodzi od wydawcy.

***

Bardzo lubię twórczość tych Autorek, dlatego też z chęcią sięgnęłam po ich najnowszą wspólną historię. Niestety, już po kilkunastu stronach wiedziałam, że się z nią nie polubię.

Dla mnie najważniejszym minusem są tutaj opisy - było ich strasznie dużo. Potrafiły przeważać nad dialogami, a ja niestety ich nie znoszę. Podobnie było z przemyśleniami bohaterów. Jak dla mnie ich ilość była zbyt przytłaczająca i przez to najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się czytać. Odpychało mnie to od lektury.

Z Roxy nie potrafiłam się polubić i trochę ciężko mi stwierdzić, co było tego powodem. Podobnie było z Finnem. Z kolei Shaw w moich oczach wypadł lepiej. A patrząc na pozostałe postaci to też jakoś nie zrobili 

Rozdziały jak dla mnie były też długie, choć wiem, że inni uznają je za krótkie. No ale są gusta i guściki. Z kolei jeśli chodzi o fabułę to cóż, było dla mnie nudno. Odniosłam wrażenie, że wprowadzenie w całą tę historię było trochę chaotyczne. Nie poczułam też tutaj stylu Autorek. Nie poczułam też, by jakoś się zasklepiły. Według mnie za bardzo od siebie się różniły.
Plusem jest okładka - ładna, czytelna, delikatna, zwracająca uwagę. Ale to jedyny plus, jaki mogę wymienić.

Jestem wybrednym czytelnikiem, jeśli chodzi o ten gatunek, dlatego też jakoś specjalnie nie będę Was przekonywać, że jest to beznadziejna pozycja. Najlepiej będzie, jeśli sami po nią sięgniecie i się przekonacie. Wiem, że są fani tej serii, dlatego też istnieje szansa, że Wam się bardziej spodoba niż mnie :)

Tytuł: Moc amuletu
Seria: Midnight Chronicles
Autorki: Bianca Iosivoni, Laura Kneidl
Ilość stron: 400

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.



Czytaj dalej »

16 mar 2021

Wystarczy chcieć - J.B.Grajda


Jak bardzo można zmienić się dla miłości? Ile jesteśmy w stanie poświęcić? Patrycja Wysocka była ekskluzywną escort girl. Jej życie było skrupulatnie zaplanowane. Skupiała się wyłącznie na sobie i na kolejnych zleceniach. Mężczyźni uzależniali się od jej ciała. Była dla nich narkotykiem, ale nigdy nie traktowała ich jak partnerów. Zawsze pozostawali tylko klientami. Do czasu.

Ta zmysłowa książka o świecie pełnym namiętności, intryg, kłamstwa i samotności opowiada o tym, że wystarczy tylko chcieć, aby pozbyć się duchów przeszłości i rozpocząć nowe, lepsze życie.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Wzięłam się za czytanie i dość szybko stwierdziłam, że nie lubię głównej bohaterki - a jak się na koniec okazuje, Autorka się tego spodziewała, ale pomimo tego i tak chciała przedstawić Patrycję w taki sposób, w jaki to zrobiła. Więc pod tym względem udało jej się wywiązać. Ale niestety, całość również nie przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że pomysł do końca nie został wykorzystany, a Autorka gdzieś się pogubiła.

Patrycja Wysocka to ekskluzywna call girl. W osobnym mieszkaniu zaspokajała mężczyzn. Zakładała elegancką maskę, by choć trochę zapewnić sobie prywatności. Lubi to, co robi. Lubi seks. Jest niezależna i skupia się wyłącznie na sobie i swoich potrzebach. Jest przy tym głupiutka. Można powiedzieć, że nie wie, co to uczucia. Otoczyła się murem. Stwierdziła, że będzie żyć bez mężczyzn. Za dziecka nie zaznała miłości, rodzice niezbyt się nią interesowali - swoją miłość przelewali na jej siostrę.

Ale wszystko się zmienia, kiedy w progu pojawia się tajemniczy mężczyzna wraz z Natalką - córką jej siostry, która wraz z mężem właśnie zginęła w wypadku. I tutaj zaczyna się wszystko to, czego nie potrafiłam kupić. Tak jak wspomniałam, Patrycja jest przedstawiona jako samowystarczalna kobieta, która wyzbyła się uczuć - nie potrzebuje ich. Skupia się wyłącznie na sobie. Taka trochę egoistka, która polubiła również pieniądze i to, jak jej klienci na nią patrzy.
Widzi taką Natalkę i pyk! Nagle jej serduszko się poruszyło! Wystarczył widok dziewczynki, której wcześniej nie widziała. Wybaczcie, ale ja tego nie kupuję. Skoro postać jest zimna jaj lód, to raczej powinno jej to zająć trochę więcej czasu.
Nawiązując jeszcze do Natalki, to miałam wrażenie, że to dziecko nic innego nie robi tylko śpi. Razem z Patrycją na początku wszystko odnosiło się do spania. 

Dość często odnosiłam wrażenie, że wszystko jest ze sobą mało powiązane. Jakby kilka pomysłów chciało się przekształcić w jeden. Wątek z Arkadiuszem w moich oczach wypadł sztucznie, był naciągany. Przemiana głównej bohaterki wygląda podobnie. 

Na plus są tutaj rozdziały, które są krótkie, a dzięki temu czyta się szybko. Ogólnie całość czyta się naprawdę szybko. Język jest prosty, niewyszukany, a styl niczym szczególnym się nie wyróżnia.

Całość oceniam naprawdę średnio, choć wiem, że są fani tej historii. Ja niestety do nich nie należę.

Tytuł: Wystarczy chcieć
Autorka: J.B.Grajda
Ilość stron: 352

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat.



Czytaj dalej »

14 mar 2021

Bezlitosna siła. Tom 5 Revenge - Agnieszka Lingas-Łoniewska


Tego nikt się nie spodziewał! Dilerka Emocji zaskakuje bonusowym tomem kultowej serii! I nie zawodzi – ten finał zwali was z nóg.

"Revenge " to wyjątkowy prezent Agnieszki Lingas-Łoniewskiej dla jej czytelniczek: specjalny tom uwielbianej serii Bezlitosna siła.

Do tej pory Wiktor Brudzyński nigdy nikomu z niczego się nie tłumaczył. Jako Revenge rozdawał ciosy każdemu, z kim miał na pieńku – na ringu i poza nim. Teraz jednak musi się nauczyć cierpliwości. Opieka nad nastoletnim bratem, który właśnie przechodzi okres buntu, to nie lada wyzwanie. A do tego Wiktorowi wpada w oko nieznajoma o kasztanowych włosach.

Oboje chcą zapomnieć o przeszłości. Ale ona nie chce zapomnieć o nich.

Laura Marczyk również jest na zakręcie. Dopiero co uwolniła się od przemocowego męża i próbuje się odnaleźć w nowym mieście i w nowym życiu. Czy będzie w nim miejsce dla Wiktora i kłopotów, które podążają jego śladem?

Być może. O ile Laura naprawdę pożegnała się z przeszłością. Jej eks jest bowiem innego zdania, a Revenge będzie musiał wrócić do gry, by ochronić ukochaną.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Z początku miałam mieszane uczucia, kiedy zobaczyłam, że pojawi się piąte część Bezlitosnej siły. Jak dla mnie Mars był idealnym zakończeniem. Ale że jest to moja ulubiona seria, to z przyjemnością sięgnęłam po lekturę.

Poznajemy historię Laury, siostry Liwii, oraz Wiktora, dawnego przyjaciela Saturna. Laurę mieliśmy okazję poznać już wcześniej i powiem szczerze, że niespecjalnie ją polubiłam. Dowiedzieliśmy się za to, że miała problemy z mężem, zaszła w ciążę i wszystko miało się zmienić. Odcięła się od rodziny. Ale jak to teraz się dowiadujemy, wcale tak kolorowo nie było i kobieta uciekła z dzieckiem od męża, który znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Znalazła jednak w sobie siłę, by uciec.

Zamieszkała w tej samej miejscowości, co jej siostra, ale jeszcze o tym jej nie powiedziała. Czuła się wszystkiemu winna. Postanowiła jednak zacząć od nowa. Znalazła mieszkanie, nową pracę i dbała o swojego synka. Aż pewnego dnia pojawił się Wiktor, który w pewien sposób jej pomógł.

U Wiktora również się trochę pozmieniało. Kiedyś chciał zabić najlepszego przyjaciela, a teraz pragnął wszystko naprawić, by jego brat (tak, ma brata!) miał lepiej niż on sam. Wartości w jego życiu się pozmieniały, a w dodatku poznaje taką delikatną Laurę. No i jak można się domyślać, tę dwójkę do siebie ciągnie.

To, co jest cechą charakterystyczną tej serii (ale i nie tylko tej), to fakt, że to uczucie między bohaterami pojawia się dość szybko - jak dla mnie to za szybko. Jest to chyba jedyny mankament, bo reszta wypada naprawdę dobrze. Bohaterów da się lubić. Pomimo swojej przeszłości starają się odnaleźć w nowej teraźniejszości i walczyć o lepszą przyszłość. Naprawiają swoje błędy, wyciągają z nich konsekwencje. Dają sobie po prostu szansę.

Pojawiają się także bohaterowie poprzednich części i miło wiedzieć, że wszyscy są jak jedna wielka rodzina i miewają się dobrze. Nie są zamknięci na "nowych członków rodziny". Nauczyli się wybaczać, jeśli widzą, że ktoś naprawdę żałuje. W końcu sami nie byli idealni.

Ale powiem Wam, że kiedy czytałam ostatnie strony epilogu i zobaczyłam, że może być kolejna, szósta część, to się skrzywiłam. Jak dla mnie to już trochę za dużo. Revenge trzyma poziom, ale według mnie obeszło by się i bez tego tomu. Ale mamy go, z lektury czytelnik będzie zadowolony. Czy kolejny tom utrzyma poziom? Oby.

Od strony technicznej wszystko jest w porządku, ale mam wrażenie, że Autorka za dużo używa wykrzykników - zwłaszcza przy zakończeniu rozdziału. Już wcześniej rzuciło mi się w oczy. Według mnie obyłoby się bez nich ;) Cała reszta jest OK. Czyta się bardzo szybko. Lektura idealna na jeden wieczór.

Tak czy siak, pomimo kilku mankamentów, polecam :)

Tytuł: Revenge
Seria: Bezlitosna siła
Autorka: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Ilość stron: 288

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Burda.



Czytaj dalej »

12 mar 2021

Zakres obowiązków - Anna Langner


Dobra pensja i aż trzech przystojnych szefów? Poczekaj, aż poznasz pełen zakres obowiązków…

Oni nie wierzą w miłość, tylko w pożądanie. Ona nie wierzy w ludzi, bo los brutalnie się z nią obszedł. Jeden przystojny szef to dużo, ale trzej przystojni szefowie? W objęciach Adama, Mateusza i Szymona nawet czyste zło smakuje jak najsłodszy cukierek.

Magda rozpoczęła swoje życie z bardzo słabymi kartami. Bez ojca, z matką alkoholiczką, wychowana w domu dziecka. Kiedy jej młodszy brat umiera z przedawkowania, a ona sama traci pracę, pozostaje jej już tylko jedno – odbić się od dna. Pod tym względem posada asystentki zarządu w Clover Project wydaje się idealna – atrakcyjna pensja, nowe zadania, trzej zniewalający szefowie i mało czasu na zmartwienia. Choć dziewczyna szybko się orientuje, że w tej firmie nie wszystko mówi się wprost, mroczne tajemnice raczej ją podniecają, niż przerażają. Aż do momentu, gdy dociera do niej, co naprawdę leży w zakresie jej obowiązków…

Słodki romans czy komedia romantyczna? Nie tym razem. Poznaj najmroczniejszą historię, jaka do tej pory wyszła spod pióra Anny Langner.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Biorąc się za lekturę, liczyłam na fajnie spędzony czas i zabawę. Miało być gorąco i pikantnie, a tym czasem.... Przez całą książkę się nudziłam. Totalnie. Podziwiam siebie, że udało mi się dobrnąć do końca, co jednocześnie świadczy, że nie było tak źle. Dopiero na końcu coś się zaczyna dziać i byłam autentycznie zainteresowana tak bardzo, że chciałam jak najszybciej czytać dalej, kiedy musiałam się oderwać od książki.

Zacznę od tego, że jak dla mnie kreacja bohaterów była słaba i trochę mało konsekwentna. Magda jest dziewczyną z bidula. Zarabiała najniższą krajową, czasami wiązała koniec z końcem, więc zastanawia mnie, skąd potrafiła rozpoznać drogą markę perfum, czy ubrań? Okej, ubrania jeszcze przejdą, ale perfumy? Obwąchała się testerów? 

Mamy też diabelską trójcę - Adama, Mateusza i Szymona. Może na początku faktycznie wokół nich roztaczała się taka aura, ale szybko została zapomniała. Adam to ten, który ma ostatnie słowo i lubi się rządzić. Mateusz - cicha woda brzegi rwie, a Szymon to taki śmieszek. Niby trochę mamy Mateusza i Szymona, ale po namyśle stwierdzam, że jednak jak na ważnych bohaterów, trochę ich mało.

Przez cały czas się nudziłam. Czytałam i zero emocji, naprawdę. Miałam nadzieję na fajnie spędzony czas, a tym czasem męczyłam tę książkę przez cały tydzień, co w moim przypadku jest to nieprawdopodobne. Nie było źle na tyle, by odłożyć książkę, ale i tak uważam, że mogło być lepiej. Dopiero na koniec dzieje się coś, co zaciekawia. Wszystko jest przewidywalne, ale dla odmiany przynajmniej się nie nudziłam.

Gorących momentów było niewiele, a może tylko jeden sprawił, że się zaczerwieniłam i to on wpasowuje się w niegrzeczną książkę. Reszta? Nic specjalnego.

Jeśli chodzi o język autorki to jest prosty. Dialogi nieskomplikowane, choć czasami jak Adam dochodził do głosu i wygłaszał swoje filozofie to się zastanawiałam, kto go podmienił? Nie mamy tutaj jakiś długich opisów, a rozdziały są krótkie, więc to przemawia na korzyść. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Magdy. No i okładka jeszcze robi wrażenie i przykuwa uwagę. Plus należy się również Wydawnictwu za pomysł na dodatek do egzemplarza w postaci umowy o pracę :)

Cóż, całość wypadła przeciętnie. Szczególnie polecać nie będę, ale z braku laku, można spróbować się wziąć za lekturę.

Tytuł: Zakres obowiązków
Autorka: Anna Langner
Ilość stron: 416

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Niegrzecznym Książkom oraz Wydawnictwu Kobiece.



Czytaj dalej »

9 mar 2021

Skandal - Katarzyna Nowakowska


Jako K.N. Haner rozpaliła wyobraźnię tysięcy Polek. Teraz pisze pierwszą powieść pod własnym nazwiskiem!

Ona przyzwyczaiła się do spełniania oczekiwań innych. On zawsze dostaje, to czego chce.

Ona jest żywiołową, lubianą przez wszystkich córeczką tatusia milionera, która – gdy światła gasną – zamienia się w prawdziwą femme fatale.

On jest wycofanym, gburowatym i nudnym angielskim arystokratą.

Na pierwszy rzut oka różni ich wszystko. Łączy? Niewytłumaczalne napięcie i… tajemnice. Ale czy wypada, żeby Julia uwiodła najważniejszego klienta swojego ojca?

Skandal wisi w powietrzu…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Jak wiecie, od dłuższego czasu przestałam być fanką Kasi Haner - gdzieś od czasów Drwala czy Ring Girl. Jak dla mnie zaczęła wydawać książki na ilość, a nie jakość. Ale ostatnio pojawiła się możliwość przeczytania Skandalu i pomyślałam sobie, że byłaby to świetna okazja, by się przekonać, czy coś się zmieniło, czy też nie. Spróbować nie zaszkodzi. I wiecie co? Cieszę się, że się zdecydowałam, bo Skandal wypadł świetnie!

Julia nauczona jest spełniać oczekiwania swojego ojca oraz swojej siostry. Nie ma tutaj miejsca na jej prawdziwą osobę. Skupiona jest na pracy. Musi być idealna. Perfekcjonistką w każdym calu, choć sama ma inne podejście do niektórych spraw niż jej najbliżsi. 

James to obecnie najważniejszy klient ojca Julii - gburowaty, angielski arystokrata, którego ciężko rozgryźć. W pierwszej chwili dziewczyna niezbyt dobrze wypada przed mężczyzną, ale po chwili to naprawia i zaciera za sobą nienajlepsze wrażenie. James jest tajemniczy, ciężko cokolwiek wyczytać z jego mimiki i zachowania, dlatego też Julia nie wie, co sądzić i jak przed nim wypada.

Tacy różni, a jednak coś ich do siebie przyciąga. Wkrótce sobie ulegają, bo przecież nie będą uciekać przed tym, co nieuniknione. Łączą ich już nie tylko relacje zawodowe, tylko i prywatne. Przynajmniej ze strony Julii, bo jak to w końcu jest z James'em? Tego Wam nie powiem.... :>

Skandal bardzo mnie zaskoczył i to pozytywnie. Być może dobrze zrobiła mi przerwa od twórczości Autorki, ale pewne jest też to, że to naprawdę dobra książka. Owszem, mamy też tutaj seks, ale w moim mniemaniu nie jest tu ani na siłę, ani taki hm... Udawany. Ich relacja w łóżku wyszła faktycznie naturalna. Wszystkie postaci, jakie tutaj się pojawiły, wypadły naprawdę dobrze - mimo, że np. nie polubiłam się z taką Igą. Widzę, jaki był zamiar, jeśli chodzi o tę postać i czytelnik naprawdę to czuje. 

Jedyny błąd jaki znalazłam, to że po przylocie do Nowego Jorku, James zaprasza Julię na kolację o 21:30, mówi, by była gotowa na tę godzinę, a chwilę później czytamy, że przychodzi o 19:30. Tylko to zapadło mi w pamięć.
Fabularnie również mi się podobało. I choć zakończenie powinno być przewidywalne, bo jest chyba najprostsze ze wszystkich, jakie by mogły być, to uwierzcie mi, że ja o tym nie pomyślałam ani razu :D. 

Od początku się wciągnęłam. Czytało się super. Rozdziały są trochę dłuższe, ale nie za krótkie. Takie pomiędzy. Jest prosty, styl dobry - wszystko składa się na udaną lekturę. W dodatku okładka również przykuwa uwagę - sama postanowiłam ją odzwierciedlić :)

Całość wypada naprawdę dobrze. Wygląda na to, że będę fanką twórczości Katarzyny Nowakowskiej, a nie Kasi Haner :D Na pewno sięgnę po kolejną część :)

Tytuł: Skandal
Autorka: Katarzyna Nowakowska
Ilość stron: 282

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Burda.



Czytaj dalej »

7 mar 2021

Rozgrywka - Elle Kennedy


Niesamowita chemia uczuć i ekscytująca zabawa w dowcipnej opowieści o parze z pozoru nie do połączenia…

Czego się nauczyłem po zeszłorocznych rozgrywkach i co trapiło naszą drużynę hokejową przez cały poprzedni sezon? Nigdy więcej takiego rozprzężenia. Koniec z seksem przy każdej nadarzającej się okazji, kropka. Jako nowy kapitan drużyny potrzebuję zupełnie nowej filozofii życiowej: teraz liczy się hokej i uczelnia, na kobiety przyjdzie czas później. Co oznacza, że ja, Hunter Davenport, oficjalnie żyję w celibacie. Nieważne, że tak diabelnie trudno w nim wytrzymać…

Jednak te nowe zasady nie zabraniają mi przyjaźnić się z kobietami. I nie będę kłamał - moja nowa koleżanka Demi Davis to naprawdę fajna laska. Jest inteligentna, jej ponętne usta ciągle mnie prowokują, podobnie jak jej zgrabne ciało, jestem jednak pewien, że dam radę oprzeć się pokusie. Teraz tylko muszę przekonać do tego swoje ciało i serce…

"OMG! Królowa hokeja znowu to robi! Od pierwszej strony Rozgrywka sprawiła, że chichotałam, a czytając zakończenie, prawie omdlałam z wrażenia. Bohater alfa, który żyje w celibacie? A niech to!! Bohaterka, która przekonuje go do złamania ślubów? Podwójnie TAK!”.

Ilsa Madden-Mills, autorka bestsellera I Dare You

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Rozgrywka okazała się być idealną lekturą po tych nieudanych historiach, które ostatnio przeczytałam. Było ich tak wiele, że przez to nie chciało mi się czytać. Dlatego też Rozgrywkę męczyłam dwa tygodnie. Uwierzcie mi, to nie jej wina. Gdyby nie obecna sytuacja, przeczytałabym ją w dwa wieczory.

Od samego początku towarzyszy nam świetny humor. Śmiałam się od początku do końca, a dialogi między bohaterami naprawdę potrafiły wywołać uśmiech na twarzy. Przekomarzanie się Huntera i Demi naprawdę przypadło mi do gustu. To samo mogę właśnie powiedzieć o tej dwójce.

Hunter, nowy kapitan drużyny, który postanowił zrobić sobie przerwę od seksu, by to nie odbiło się na jego drużynie. Nie chce popełnić drugi raz tego samego błędu. I uwierzcie mi - ten wygadany, uroczy przystojniak naprawdę trzyma się swojego postanowienia!

Demi, prosta dziewczyna, której większość znajomych to faceci. Sama obecnie jest w długoletnim związku, ale czytelnik od samego początku czuje, że coś się dzieje z ich relacją. Tak naprawdę wszystko tutaj jest przewidywalne, ale na swój sposób urocze, choć może to nieodpowiednie słowo. Ale jak tak się zastanawiam, to Demi niczym szczególnie się nie wyróżnia. Nie chce takiej przyszłości zawodowej, jakiej zaplanował jej ojciec.

Ta dwójka poznaje się z powodu pracy nad projektem z zajęć. I czy chcą, czy nie, świetnie się dogadują. Z czasem przeradza się to w przyjaźń. I czy chcą, czy nie, ciągnie ich do siebie. Tyle, że Hunter jest przecież mnichem.

Fajne jest także to, że pojawiają się bohaterowie z poprzednich części, a pod koniec mamy zapowiedź tego, co nas jeszcze czekam. Przyznam szczerze, że na koniec Autorka, jak dla mnie, zaszalała i nie mogę doczekać się kolejnego tomu.

Czytało mi się super - była to przyjemna odmiana po nieudanych książkach. Język prosty, styl w porządku, dialogi zabawne. Czuć w tym było pióro Autorki, a ja jej historie naprawdę bardzo lubię. Należą do jednych z ulubionych. 
Rozdziały różnej długości, ale zaliczyłabym je do tych krótkich. Narracja prowadzona z punktu widzenia Demi i Huntera - jeden rozdział ona, a następny już Hunter.

Całościowo oceniam bardzo dobrze. No i oczywiście polecam :)

Tytuł: Rozgrywka
Autorka: Elle Kennedy
Ilość stron: 452

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.



Czytaj dalej »

5 mar 2021

Nieosiągalny - Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska


William nie jest mężczyzną w typie Olimpii. Wydaje się, że ich znajomość skończy się po jednym spacerze ulicami Torunia, ale William ma wobec dziewczyny inne plany i nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. To opowieść o Kopciuszku, w której nie ma złej macochy, ale jest okrutny ojciec. Jest bajkowa miłość, ale są i całkiem zwyczajne problemy. Jest mnóstwo śmiałych scen, które wywołują wypieki na twarzy, ale i tak najważniejsza jest miłość, która jest w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Wzięłam się za czytanie z wielkim entuzjazmem, a już po kilku stronach mój zapał został ostudzony. Owszem, przed lekturą czytałam opinie, że to taka bajka dla dorosłych i lepiej potraktować tę książkę właśnie w ten sposób, ale w moim przypadku mi to nie pomogło.

Nie mam nic do bajek, naprawdę, ale tutaj to strasznie raziło w oczy. W sensie takim, że mało co z tego mogłoby się wydarzyć. Nawet jak na bajkę. 

W tej historii Olimpia jest Kopciuszkiem - może nie ma tutaj złej macochy, ale mamy za to okrutnego ojca. I muszę powiedzieć, że momentami uważałam to za naciągane. Nie odczułam tego, żeby bohaterka miała tak przechlapane jak tytułowy Kopciuszek. Coś tam się zdarzyło, ale miałam wrażenie, że tylko po to, by było. Dziewczyna ma charakter, a raczej takie chyba było założenie, bo momentami o nim zapominała. Jakoś nie polubiłam się z Olimpią, która też bywa niezdecydowana. Niby jest speszona całym bogactwem Will'a, a dość szybko przyzwyczaja się do luksusu i jej zmieszanie znika.

Tak samo z jej przyjaciółką, która była pyskata, ale raczej mało przyjemna. Relacja Majki z Will'em miała polegać na przekomarzaniu się, dogryzaniu, a w rzeczywistości wypada nienaturalnie. Przynajmniej w moim odczuciu. Z kolei jej związek z Michałem to już w ogóle mógł zostać pominięty, bo chłopak pojawia się na krótko i wypada z historii z hukiem. Ich związek to już w ogóle jak dla mnie zbędna rzecz i naciągana (wiem, powtarzam się, ale ja tak uważam). Taki zapychacz trochę.

No i mamy jeszcze księcia Will'a, którego bycie szarmanckim i gentelman'em również wypada sztucznie. Okej, jest księciem i zachowuje się odpowiednio, ale on sam jest jakiś taki sztuczny. Nie czułam tutaj żadnego realizmu.

Powiem szczerze, że czytałam tę książkę, bo czytałam. Mimo iż starałam się pamiętać, że ma to być bajka, to jednak mi to nie pomogło w odbiorze historii. Zabrakło mi tego czegoś
Rozdziały są krótkie, niektóre aż za bardzo. Narracja jest z perspektywy Will'a i Olimpii. Język prosty w odbiorze. Ogólnie czyta się dobrze i szybko, ale dla mnie to za mało. 

Podobno to nie koniec historii bohaterów z tej książki, ale powiem szczerze, że ja chyba się nie skuszę na kolejny tom.

Tytuł: Nieosiągalny
Autorki: Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
Ilość stron: 318

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat.



Czytaj dalej »

2 mar 2021

Korean Lifestyle Book. [...] - Abi Smith


Przewodnik po koreańskim stylu życia.

Koreańska kultura zdominowała nasze rytuały pielęgnacyjne, domy, playlisty i programy telewizyjne.

Ten wszechstronny przewodnik pomoże ci:

odmienić codzienną pielęgnację

udoskonalić styl

odświeżyć wystrój domu

znaleźć nowy ulubiony koreański serial

odkryć nową muzykę

przygotować pyszne i zdrowe jedzenie

Koreańska kultura jest fascynująca, urozmaicona, ciekawa – i modna. Korean Lifestyle Book jest wszechstronnym źródłem wiedzy o koreańskim stylu życia. Dowiedz się, jak odmienić swoją codzienną pielęgnację za sprawą koreańskiej filozofii piękna. Poznaj najciekawsze trendy modowe i makijażowe prosto z Seulu. Naucz się, jak stworzyć we własnym domu pełną zieleni i światła minimalistyczną oazę. Odkryj swój nowy ulubiony koreański serial i skompletuj K-popową playlistę, która napełni cię nową energią. Dowiedz się, dlaczego koreańskie jedzenie jest takie pyszne i z czego wynikają jego dobroczynne właściwości. Przepięknie ilustrowany i pełen praktycznych wskazówek Korean Lifestyle Book przedstawia najpopularniejsze trendy rodem z Korei.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Zawsze bardzo chętnie sięgam po pozycje, które nawiązują do koreańskiej kultury. Lubię je weryfikować - zwłaszcza, jeśli chodzi o koreański show biznes (szeroko pojęty). O pozostałych dziedzinach również posiadam jakąś wiedzę, ale nie jest już ona tak obszerna, jak na przykład w przypadku k-pop'u. 

Ten przewodnik to taka wiedza w pigułce na temat kultury koreańskiej. Dowiemy się z niego m.in. o koreańskiej pielęgnacji (która swoją drogą jest bardzo rozbudowana), jak przemycić Koreę do domu, poczytamy o koreańskich serialach (czyli k-dramach) i k-pop'ie a także poznamy kilka koreańskich potraw. Nie zabraknie także informacji na temat mody.

Chętnie zwrócę uwagę na k-pop, bowiem w tym dziale przedstawiono nie tylko obecnie znanych muzyków, ale także i tych, którzy należą do starszego pokolenia, a od którego wszystko się zaczęło.

Sięgając po tę pozycję, na pewno warto mieć na uwadze, że to taka wiedza w pigułce. Jest bardzo podstawowa i nie zagłębimy się w niej za bardzo. Myślę, że będzie dobra dla początkujących czytelników, którzy wcześniej nie mieli styczności z tą kulturą, bądź dopiero ją poznających.

Lektura była przyjemna. Czytało się dobrze, a ja sama uśmiechałam się na wspomnienie, jak głęboko tkwiłam kiedyś w tej kulturze i tworzyłam bloga związanego z koreańskim popem :). Ah, jakie to były czasy! Zdjęcia są ciekawe, bardzo fajnie urozmaicają tekst. 

Jeśli macie ochotę na niezobowiązującą lekturę, czy jesteście ciekawi koreańskiej kultury, to ten poradnik będzie dobry na początek :)

Tytuł: Korean Lifestyle Book. Jak wprowadzić elementy K-culture do swojego domu i stylu życia
Autorka: Abi Smith
Ilość stron: 128

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Burda.



Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia