On jest dla niej ucieleśnieniem wszystkiego, z czym walczyła. Ona dla niego – jedyną nadzieją na zmianę.
Riley dobrze wiedziała, że jej przyjaciółka Brooke nie pochodzi ze zwyczajnej rodziny. Bennettowie stanowili potężny ród mafijny. Śmierć ojca i najstarszego brata spowodowały, że na jej czele stanął szesnastoletni Kai. Jego magnetyzujące spojrzenie obiecywało tyle samo grozy, co rozkoszy.
Czternaście lat później Riley musi za wszelką cenę unikać kontaktów z Bennettami. Ukrywa się od lat i osiągnęła w tym mistrzostwo. A przynajmniej tak jej się wydaje. Nagle dowiaduje się, że jej dawna przyjaciółka zaginęła. Dwa dni później Kai ponownie zjawia się w życiu Riley. Wiele się zmieniło. Tylko jego spojrzenie pozostało takie samo.
Opis pochodzi od wydawcy
***
Po książki Tijan sięgam w ciemno, ale kiedy zorientowałam się, że jest tutaj wątek mafii, to się trochę przestraszyłam. Ten motyw po prostu mi się przejadł, głównie przez polskie autorki, które też nie potrafią sobie z mafią poradzić.
Jak się okazuje, obawy były bezpodstawne, bowiem Tijan poradziła sobie naprawdę świetnie! Mamy tutaj mafię, ale Autorka przedstawiła ją w ciekawy – jak dla mnie – sposób. Może zachowanie Kai’a, jego rodziny i ochroniarzy sprawia, że ten motyw rzuca się w oczy, ale całość już tak bardzo nie wysuwa się na pierwszy plan.
Postać Riley bardzo mi się podobała, choć zdarzały się momenty, że czasami irytowała. Czytając opis książki ma się wrażenie, że Kai to ktoś ostry, bezwzględny i okrutny – przynajmniej ja tak w pierwszej chwili pomyślałam. Owszem, jest taki, ale z zewnątrz to oaza spokoju i opanowania, co z kolei trochę nie bardzo mi do niego pasowało.
Pomimo mafii i wszystkich problemów, które krążą wokół niej, to Autorka porusza również sferę emocjonalną. Pokazuje z czym bohaterowie muszą się zmierzać, jak ukształtowała ich przeszłość. Owszem, mamy tutaj seks, w pewnym momencie jest go dużo, ale całość wypada naprawdę super. Od początku do końca bardzo mi się podobała i byłam żywo zainteresowała historią Bennettów i Riley.
Ja ze swojej strony polecam!
Za możliwość lektury dziękuję Niegrzecznym Książkom.
Dobrze, że ten mafijny wątek okazał się niezły.
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś uda mi się dotrzeć do tej książki 😁
OdpowiedzUsuńCzytałam i byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuń