29 lis 2022

Willa pod jemiołą - Anna Szczęsna

 


Grudzień dla Luizy jest pechowy – traci pracę i zostawia ją ukochany Tobiasz. Kobieta musi się zmierzyć z nową rzeczywistością. Postanawia zamieszkać w willi, którą jej ojciec otrzymał w spadku. Chce ją przygotować do sprzedaży. W trakcie pobytu dzieją się dziwne rzeczy, Luiza odkrywa tajemnice przeszłości i poznaje kogoś intrygującego. Czy jest szansa, że te święta będą jednak udane?

To była naprawdę ciepła i życiowa historia. Nie powiem, początek był dla mnie trochę trudny, tzn. nie mogłam coś się wczuć. Nie poczułam od razu takiego zainteresowania, ale postanowiłam dać szansę i cieszę się, że to zrobiłam, bowiem później była to tylko czysta przyjemność. 

Bohaterowie to prości ludzie – nie mamy tutaj żadnych udziwnień. Życiowi, nieidealni, trochę pogubieni. Polubiłam zarówno Luizę, jak i Gabriela. Tobiasza już niekoniecznie i wydaje mi się, że raczej nikt za nim nie będzie przepadał. Człowiek totalnie się pogubił i cóż, myślał, że ma wokół siebie tylko głupków. Cieszę się, że Luiza nie kierowała się emocjami tylko faktycznie dostrzegła prawdę.

Bohaterom towarzyszą również duchy przeszłości – ten motyw jest tutaj bardzo fajny. Nie jest przesadzony, ale dla Luizy jest nawet bardzo odczuwalny. Kobieta niejednokrotnie szuka wsparcia ze strony rodzinnego ducha. Jak dla mnie to bardzo dobry dodatek, który na swój sposób dodaje trochę uroku.

Styl i język Autorki bardzo przypadły mi do gustu. Czytało mi się szybko i przyjemnie. Kibicowałam bohaterom i z uwagą śledziłam ich losy. W tle mamy święta, które wydaje mi się, że i tak w pewien sposób były dla nich magiczne. Z pewnością też były początkiem czegoś nowego.

Do piątki trochę brakuje, ale mocna czwórka jak najbardziej!


Tytuł: Willa pod jemiołą
Autorka: Anna Szczęsna
Ilość stron: 400
Wydawnictwo FILIA



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA



Czytaj dalej »

27 lis 2022

Igrając z ogniem - L.J.Shen

 


Grace walczy z trudną, nową rzeczywistością. Pożar dosłownie odcisnął na niej piętno, więc ukrywa się pod szarą bejsbolówką i stara się nie rzucać w oczy. West z kolei jest najpopularniejszym kolesiem na uczelni, w dodatku jest mistrzem w nielegalnych walkach. W rzeczywistości walczy z własnymi demonami. Co się stanie, kiedy on pewnego dnia postanowi wprosić się do jej życia? Pokazując, że jest kimś więcej niż zwykłą, poturbowaną dziewczyną?

Jeny, co to była za historia! Wiecie, dawno nie czułam się jak nastolatka, która nie mogła się doczekać kolejnego odcinka ulubionego serialu! Tak miałam w tym przypadku – przebierałam nogami przed każdym kolejnym rozdziałem. Grace i West kupili mnie całkowicie. W tle mamy studia, nielegalne walki, teatr, młodych ludzi i ich problemy oraz to jak próbują sobie z tym wszystkim radzić. Grace i West naprawdę noszą ciężki i trudny bagaż. Na początku chciałam napisać, że West jest bardziej odważniejszy, ale to byłoby w połowie kłamstwem. Jest odważniejszy, jeśli chodzi o Grace. Bo jeśli chodzi o jego własne problemy to cóż, kolorowo pod tym względem już nie jest.

Uwielbiam relację tej dwójki – ich rozmowy, drobne gesty na początku i to jak naturalnie stają się dla siebie kimś ważnym. Mogą znaleźć w sobie oparcie i na siebie liczyć, choć West na początku tego nie chciał i próbował się przed tym bronić.

Jedynie co mi tutaj nie pasuje to ta okładka! Owszem, mamy też i motocykl w całej tej historii, ale to jest tak bardzo daleko na drugim i dalszym planie, że widziałabym tutaj inną okładkę. Chociaż oryginalna też do tego nawiązuje, ale chyba bardziej mi pasuje.

Jeśli chodzi o styl Autorki to jest bardzo w moim guście i czytało mi się super. Rozdziały były i krótsze, i dłuższe, ale to mi nie przeszkadzało, bo lektura była czystą przyjemnością.

Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco polecić!


Tytuł: Igrając z ogniem
Autorka: L.J.Shen
Ilość stron: 432
Wydawnictwo Luna


Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Luna, któremu dziękuję za możliwość lektury.




Czytaj dalej »

25 lis 2022

Nasz pierwszy rok - Marcel Moss


Sebastian próbuje się pozbierać po stracie bliskiej osoby, a pomóc ma mu w tym pobyt na spokojniej wsi. Spotyka tam Kevina, z którym przyjaźnił się za czasów dzieciństwa. Kevin studiował we Wrocławiu, ale pewnego dnia wrócił do rodzinnej miejscowości, nie wyjaśniając, co popchnęło go do tej decyzji. Ta dwójka szybko wraca do wspólnego języka i przekonuje się, że bliskość drugiej osoby może pomóc w walce z demonami przeszłości.

Poprzednia część nie wywarła na mnie jakiegoś super wrażenia, aczkolwiek byłam zadowolona z lektury. Tutaj jednak nie mogę napisać tego samego. W moim odczuciu tej części mogłoby nie być. Wciąż nie przekonałam się do Sebastiana, a jego wypowiedzi i zachowanie bywały w moim odczuciu bardzo sztywne, nienaturalne i takie trochę przerysowane. Samo to, jak próbował sobie radzić z utratą bliskiej osoby, do mnie nie przemówił. Śmiem nawet wątpić, że lekarz czy terapeuta faktycznie takie coś by zaproponował, no ale to mogą być tylko moje domysły.

Dużo ciekawsza była dla mnie część, gdzie poznajemy historię Kevina. Czytało mi się ją też dużo lepiej, ale z drugiej strony sądziłam, że będzie bardziej łapała za serce. 

Tak jak wspomniałam na początku, dla mnie tej części mogłoby nie być. Dużo lepiej wypada Mój ostatni miesiąc. Całość wypada dla mnie nienaturalnie, sztywno, odnoszę wrażenie, jakby była przerysowana. Wolę Autora, kiedy jednak pisze thrillery 😉 I cóż, Drogi Autorze, dałeś mi unfollow na IG już wtedy, kiedy u znajomej skomentowałam, że obawiam się sięgnąć po ten tytuł, więc teraz nie wiem, co pozostaje. Co najwyżej zablokowanie mnie, bowiem Nasz pierwszy rok nie skradł mojego serca 😉


Tytuł: Nasz pierwszy rok
Autor: Marcel Moss
Ilość stron: 352
Wydawnictwo FILIA


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA.




Czytaj dalej »

23 lis 2022

Rodzina Monet. Skarb - Weronika Marczak

 


Hailie w wieku piętnastu lat traci dwie najbliższe osoby, które stanowiły jej rodzinę – matkę oraz babcię. Opiekę prawną przejmuje nad nią starszy brat, o którego istnieniu nie ma pojęcia. Ba, ma więcej rodzeństwa! Okazuje się, że bracia Monet są bogaci, znani i mają nie jedno za uszami. Dziewczynie brakuje miłości, zrozumienia i przede wszystkim uczuć. Jak się odnajdzie w tym dziwnym świecie, w którym dominują mroczne tajemnice?

Mam mieszane uczucia co do tej lektury. Przez trzy czwarte książki miałam ochotę przerwać lekturę i już do niej nie wracać, a kiedy faktycznie zamierzałam już to zrobić, zainteresowała mnie na tyle, by dobrnąć do końca. Mam też wrażenie, że Autorka próbowała zbyt wiele wpleść w jedną historię, przez co wypada nienaturalnie i przesadnie.

Jest to młodzieżówka, choć momentami odnosiłam wrażenie, że za chwilę wyskoczy nam tutaj jakaś mafia, a tym czasem zostaliśmy faktycznie przy perypetiach nastolatki i jej próbie radzenia sobie z nową rzeczywistością. Niektóre motywy do mnie nie przemówiły, chociażby jak problem z jedzeniem. Pojawił się znikąd, a jak już się pojawił, to w sumie sobie był i jakoś bracia niekoniecznie się za niego wzięli.

Jeśli chodzi o męską część bohaterów, to są oni dość sprzeczni. Ich kreacja wypadła trochę dziwnie, sztucznie. Chyba wiem, co miało z tego wyjść, a tym czasem wypadło po prostu średnio. Jeśli chodzi o Hailie to nie przemawiały do mnie jej nagłe momenty „olśnienia” i próby postawienia na swoim. Ale jako zagubiona, naiwna dziewczynka wypada dobrze.

Cóż, mam wrażenie, że to książka o czymś i o niczym. Nie wiem do końca, co Autorka chciała nam przekazać. A, jedno na pewno! Rodzina jest najważniejsza, to skarb. 

Jeśli chodzi o stronę techniczną, to język i styl cechuje prostota. Czasami aż za bardzo, ale ogólnie nie przeszkadza. Rozdziały są różnej długości, zdarzały się też i dłuższe, ale odziwo nie było to złe.

Wciąż mam mieszane uczucia, ale więcej niż trzy serduszka nie dam.


Tytuł: Rodzina Monet. Skarb
Autorka: Weronika Marczak
Ilość stron: 416
Wydawnictwo You&YA



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu You&YA.




Czytaj dalej »

21 lis 2022

Bezimienna - Lisa Regan

 


Miałam okazję zapoznać się z poprzednią historią Autorki i byłam z niej zadowolona. Dlatego też chętnie sięgnęłam po kolejną książkę i muszę przyznać, że również byłam z niej zadowolona. 

Autorce udało się mnie zaskoczyć i zmylić, więc próba odgadnięcia zagadek była nie lada wyzwaniem. Mamy tutaj dużo tajemniczych wydarzeń i wydawałoby się, że jest tego zbyt dużo, ale to tylko mylne wrażenie, bo całość naprawdę się zazębia. Mało tego, przeszłość Josie znów daje o sobie znać, teraźniejszość jest trudna, a przyszłość staje pod znakiem zapytania.

Josie jest trochę specyficzną postacią, ale muszę przyznać, że się z nią polubiłam. Konkretna z niej babka.

Czyta się szybko i ciężko oderwać się też od lektury, co dla mnie jest dużym plusem. Ta seria bardzo mi się podoba i nie mogę się doczekać kolejnych tomów 😊

Polecam!


Tytuł: Bezimienna
Autorka: Lisa Regan
Ilość stron: 304
Wydawnictwo Dolnośląskie


Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Dolnośląskim, któremu dziękuję za możliwość lektury.




Czytaj dalej »

19 lis 2022

I kissed Shara Wheeler - Casey McQuiston

 


Chloe została pocałowana przez swoją rywalkę, Sharę Wheeler. Problem polega na tym, że po tej sytuacji zniknęła i na jaw wychodzi, iż to samo zrobiła jeszcze z dwójką innych osób. Pocałowała swojego chłopaka Smitha oraz Rory’ego – sąsiada i lokalnego bad boya. Na dodatek Shara zostawiła im liściki, podpowiedzi, za którymi cała trójka podąża, by zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.

Hmm…Mam trochę mieszane uczucia, co do lektury. Myślałam, że tę książkę pochłonę, a tymczasem nie poszło to tak gładko jak się spodziewałam. I w sumie nie do końca wiem, czym było to spowodowane. Może tym, że postać Chloe trochę mnie irytowała swoim zachowaniem. Do pozostałej dwójki raczej nic nie mam i ani Smith, ani Rory nie wywoływali u mnie jakiś negatywnych emocji.

Na pewno na plus zasługuje to, że bohaterowie są po prostu ludzcy – mają wady i Autorka faktycznie je pokazała. Nie zrobiła z nich idealnych. Popełniają błędy, gubią się i po prostu uczą tego świata – a tacy przecież są właśnie nastolatkowie.

Jeśli chodzi o styl Autorki to jak dla mnie prezentował się ok. Czytało mi się dobrze, ale w całości po prostu czegoś mi zabrakło. Ciężko mi określić, co to takiego mogło być, ale pewnie też to właśnie to wpłynęło na mój odbiór.

Tak czy siak polecam samemu się przekonać 😊


Tytuł: I kissed Shara Wheeler
Autorka: Casey McQuiston
Ilość stron: 448
Wydawnictwo Prószyński i S-ka



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka, któremu dziękuję za możliwość lektury.



Czytaj dalej »

17 lis 2022

98% Klary - Kamila Szczepańska-Górna

 


Klara to zdolna programistka, która pewnego wieczoru znajduje się w niewłaściwym miejscu. Od tej pory zaczyna się prawdziwy test wytrzymałości, bowiem nic nie jest już przewidywalne.

Zacznę od tego, że jest to debiut, a co najważniejsze – bardzo dobry debiut. Lubię dawać szansę polskim Autorom, bo dość często można trafić na dobrze zapowiadające się w przyszłości historii.

Tutaj zostałam kupiona już od pierwszych stron, a to wszystko za sprawą stylu Autorki, który okazał się być bardzo w moim guście. Od strony technicznej nie mam do czego się przyczepić.

Z bohaterami również się polubiłam, choć Maks nie grzeszy tutaj dobrocią, ale wszyscy dbają o to, żebyśmy się nie nudzili :D Od początku zostałam wciągnięta w świat Klary – młodej, inteligentnej programistki, która, delikatnie mówiąc, ma twardy orzech do zgryzienia.  

Przyznaję, że nie spodziewałam się tego, że po prostu przepadnę przy tej historii. Ciężko było mi się od niej oderwać, a zakończenie sprawia, że człowiek ma chęć od razu sięgnąć po kontynuację. 

Cóż mogę powiedzieć – za dużo zdradzić nie mogę i nie chcę, bo uważam, że warto jest samemu się przekonać, czym tak się tutaj zachwycam :D Dlatego gorąco polecam! To debiut, któremu warto dać szansę!


Tytuł: 98% Klary
Autorka: Klaudia Szczepańska-Górna
Ilość stron: 320


Współpraca reklamowa z Autorką, której serdecznie dziękuję za możliwość lektury.




Czytaj dalej »

15 lis 2022

Wybory serca - Agnieszka Krawczyk

 


W Nieznajomce trwa zima, ale powoli przesila się w wiosnę. Czy przyniesie ona odrodzenie i uspokojenie? Wszyscy mieszkańcy stają przed kluczowymi wyborami. Zośka zastanawia się, w którą stronę kieruje się jej serce. Czy prawdziwa miłość wygra z przywiązaniem i zauroczeniem? Które uczucie jest trwałe i prawdziwe, jak osiągnąć szczęście i spokój ducha, ale jednocześnie nie skrzywdzić nikogo? Mieszkańcy górskiej miejscowości będą musieli odpowiedzieć na wiele pytań i pokonać mnóstwo przeciwności zanim minie zima, a świat zazieleni się wiosennie. Mariusz przeżyje trudne chwile w swoim przytulisku, jego siostra stanie wobec konieczności podjęcia ważnych życiowych decyzji, Teo skonfrontuje się nie tylko ze swoją chorobą, ale i z przeszłością, która właśnie go dogoniła. Poruszająca i pełna magii opowieść o naszych wyborach. Kiedy prowadzi nas serce, nie zabłądzimy na manowce, choć nie wszystkie rozstrzygnięcia są łatwe, niektóre kosztują wiele łez i nieprzespanych nocy. Trzeba jednak wierzyć, że na końcu tej drogi świeci słońce i rodzi się nowy, pogodny dzień.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

„Wybory serca” to nieprzypadkowy tytuł tej książki, bowiem bohaterowie stają właśnie przed wyborami. I te wybory musi dokonać serce. Uczucia grają tutaj pierwsze skrzypce i muszę przyznać, że pod względem emocji, całość wypada tutaj po prostu świetnie. Jestem wielką zwolenniczką tego, by to właśnie uczucia były na pierwszym miejscu. To one nadają niepowtarzalny klimat historii bohaterów. Dzięki nim czytelnik może też się wczuć w całą tą historię.

Ostatnio jestem wybredna, jeśli chodzi o literaturę obyczajową i pod tym względem trudno mnie zadowolić. Jednak tutaj Autorce to się udało i to pod wieloma względami. Jej styl i język bardzo wpasowały się w mój gust czytelniczy. Górska miejscowość wprawiła mnie w cudowny nastrój, zadziałała na moją wyobraźnię, więc z przyjemnością oddawałam się lekturze. Warto jednak podkreślić, iż nie jest to cukierkowa opowieść. Porusza również wiele trudnych tematów. Jakich? Koniecznie sięgnijcie po lekturę 😉


Tytuł: Wybory serca
Autorka: Agnieszka Krawczyk
Ilość stron: 472
Wydawnictwo FILIA



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA.



Czytaj dalej »

13 lis 2022

Za każdym razem - Agata Czykierda-Grabowska

 


I choćby runął nam cały świat, ja zawsze będę przy tobie… Kamila i Marcin razem stawiają swoje pierwsze kroki w dorosłość – są nierozłączni, wiecznie siebie spragnieni i zakochani w sobie na zabój. Wydawać by się mogło, że sprzyja im cały wszechświat, a chyba wszyscy zazdroszczą im tego niezwykłego i dojrzałego związku. Kamila jednak od pewnego czasu wydaje się wycofana, nieco spięta, może smutna… Nie chce rozmawiać o swoim samopoczuciu z nikim aż do momentu, kiedy dowiaduje się o czymś, czego zupełnie nie brała pod uwagę, a co wywraca jej życie do góry nogami. A później przychodzi jeszcze jeden przełom… Pochopne decyzje i niefortunne zbiegi okoliczności sprawiają, że młodzi ludzie coraz bardziej oddalają się od siebie, a wiszące nad nimi czarne chmury zwiastują wichurę, która może na dobre poplątać ich ścieżki. Czy będą potrafili odnaleźć drogę do siebie?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Choć całościowo lektura bardzo mi się podobała, to muszę Wam się jednak przyznać, że główni bohaterowie od samego początku mnie po prostu od siebie odpychali. Matko, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo! Nie mam zielonego pojęcia dlaczego, ale po prostu się z nimi nie polubiłam. Kamila i Marcin po prostu mnie drażnili – może dlatego, że początek to praktycznie ich ciągłe „schadzki”. Ta dwójka jest non stop napalona i daje upust swoim żądzom. 

Początek książki to także powrót do przeszłości – obydwoje często wracają do wspomnień, które też na swój sposób mnie drażniły. Ale gdzieś w połowie historii to się zmieniło – może dlatego, że natura ich okropnie zraniła. Doszły do głosu emocje i po prostu człowieczeństwo. Nie powiem, fabuła jest bardzo przewidywalna, ale w rzeczywistości bardzo prawdziwa. Autorka dobitnie pokazała, co może się dziać z ludźmi w obliczu tragedii. Świetnie oddała ich emocje i rozterki. Nie uczyniła z bohaterów tych idealnych. Są zwykli, popełniają błędy i po prostu czują. Pod tym kątem bardzo mi się podobało i z wielkim zaangażowaniem czytałam do końca.

Styl Autorki bardzo lubię i zawsze chętnie sięgam po jej książki. Jest jedną z pierwszych polskich Autorek, dzięki którym polubiłam się z polskimi książkami 😊

Mimo że post zaczęłam w negatywnym wydźwięku, to ogólnie lekturę uznaję za udaną. Krótka, na pewno szybko ją pochłoniecie.


Tytuł: Za każdym razem
Autorka: Agata Czykierda-Grabowska
Ilość stron: 280
Wydawnictwo Novae Res


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.




Czytaj dalej »

11 lis 2022

Spirytystka - Max Czornyj

 



Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego Autora i muszę przyznać, że bardzo udane.

Odniosłam wrażenie, że styl Autora jest dość specyficzny – nie wiem, czy mam rację, bo to była moja pierwsza jego książka, więc mogę się mylić. Ewentualnie mógł po prostu stworzyć specyficzne postaci – tego nie można zaprzeczyć.

Honoriusz Mond po raz kolejny pomaga policji. Stara się odciąć od śledztw i pracuje w firmie sprzątającej Allegry, ale śmierć nie chce zostawić go w spokoju. Dochodzi do kolejnego morderstwa, podobnego do poprzedniego. Podejrzenie pada na Monda, bowiem tylko on i sprawca znali szczegóły. 

Co tu się wydarzyło?

Pomimo całej tej specyficzności to była naprawdę dobra lektura. Muszę przyznać, że Autor wymyślił dobrą fabułę i udało mu się mnie zaskoczyć. Sama nie domyśliłam się tutaj sprawców. Mylnie podsuwał nam błędne wskazówki. 

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to znów się powtórzę, ale są po prostu specyficzni :D Trochę wynika to ze sposobu ich bycia, a trochę ze stylu Autora – przynajmniej tak uważam. Jednak idealnie do siebie pasują i wzajemnie się uzupełniają. Pełno tutaj zagadek i prób ich rozwikłania. Nie brakuje nam opisów i rozmyślań. Momentami bywały dla mnie nużące, ale całe szczęście bywało to tylko przez chwilę 😊

Jeśli nadarzy się okazja to z pewnością sięgnę po inne tytuły!

Tytuł: Spirytystka
Autor: Max Czornyj
Ilość stron: 320
Wydawnictwo FILIA



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA.



Czytaj dalej »

9 lis 2022

It starts with us - Colleen Hoover

 


It starts with us rozpoczyna się w momencie, w którym znaleźliśmy się dzięki epilogowi It ends with us. Lily i Ryle dzielą się opieką nad córką. Przypadkowe spotkanie Lily i Atlasa sprawia, że ta dwójka znów postanawia się spotkać. Kobieta chętnie przystaje na propozycję randki, ale dość szybko się orientuje, że jej były mąż wciąż odgrywa ważną rolę w jej życiu. Czy Lily słusznie przejmuje się uczuciami byłego męża? Czy znajdzie w końcu szczęście?

Dawkowałam sobie tę lekturę przez kilka dni, bowiem ciężko było mi się rozstać z bohaterami już na dobre. Ostatnio robiłam reread poprzedniej części i jak już Wam pisałam, zakochałam się w niej na nowo. Uwielbiam bohaterów, choć są nieidealni. Trochę obawiałam się sięgać po kontynuację, ale zupełnie niepotrzebnie. Zarówno Lily jak i Atlas, a nawet Ryle, muszą zmagać się z nową, trudną rzeczywistością. Atlas również ma hm… pewien „problem”, choć prędzej napisałabym, że to przeszłość zapukała do jego drzwi, a nawet o niej nie wiedział, o! Wiem, piszę tajemniczo, ale nie chcę zbytnio zdradzać fabuły.

Obawiałam się, czy ta książka nie będzie zbytnio na siłę, a tym czasem to idealne zwieńczenie tej historii. Lily i Atlas bardzo na to zasługiwali. Autorka pokazała, że życie nie jest idealne, a kiedy mamy do czynienia z przemocowcem, to musimy być na baczności. Lily jednak miała w sobie na tyle odwagi i siły, iż postanowiła z tym zawalczyć. Nie chciała żyć nowym życiem, w tle którego wciąż widać było strach. Przecież nie po to wzięła rozwód.

Cieszę się, że Autorka posłuchała fanów i dała zakończenie Lily i Atlasowi, na które w pełni zasłużyli. Te dwie pozycje zdecydowanie zapisują się w moich ulubionych książkach od CoHo.

Gorąco polecam!


Tytuł: It starts with us
Autorka: Colleen Hoover
Ilość stron: 336
Wydawnictwo Otwarte


Czy są tutaj fani twórczości Autorki?



Czytaj dalej »

7 lis 2022

Chłopak, który pragnął kochać - Monika Cieluch

 


Kiedy London znajduje tajemniczy magnes, zdaje sobie sprawę, że jej poukładane życie zostanie wywrócone do góry nogami. Wydawałoby się, że zamknęła drzwi do przeszłości, a tym czasem one nie mogą się domknąć. Czy tajemniczy mężczyzna, to faktycznie jej dawny ukochany?

Muszę przyznać, że Dziewczyna, która czuła zbyt mocno nie skradła mojego serca. Połowa książki była okej, ale druga już nie – wszystko za szybko się potoczyło, mało realnie. Ale postanowiłam sięgnąć po kontynuację, bo byłam ciekawa, czy historia potoczy się tak, jak się spodziewałam.

I owszem, nie pomyliłam się w przewidzeniu fabuły, ale śmiało mogę napisać, że ta część wypadła dużo lepiej niż poprzedniczka. Losy London i Tylera śledziłam z wielką uwagą i skupieniem. Tutaj już nie miałam potrzeby by kartkować strony. Całość wypadła naprawdę o wiele lepiej. Pewne wydarzenia zostały również bardzo dobrze przedstawione, nie przesadzono z nimi, a tego też się obawiałam (zwłaszcza, że uczucia poprzednio pojawiły się zbyt szybko).

I tak, podobało mi się. Wyszło dużo lepiej i muszę przyznać, że jestem również usatysfakcjonowana zakończeniem. Może do piątki trochę brakuje, ale mocna czwórka jak najbardziej się należy 😊 Cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po kontynuację 😊


Tytuł: Chłopak, który pragnął kochać
Autorka: Monika Cieluch
Ilość stron: 370
Wydawnictwo Amare


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amare.



Czytaj dalej »

5 lis 2022

Byłeś serca biciem - Lena M. Bielska

 

Paula jest szaleńczo zakochana w Łukaszu – nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że on…nie żyje. Kobieta nie potrafi poradzić sobie ze stratą – odreagowuje w najgorszy sposób. Na szczęście w pobliżu zawsze jest najlepszy przyjaciel Łukasza, Artur, który zawsze wybawia ją z opresji i po prostu o nią dba. W wyniku tego zaniedbuje swój własny związek. Ich spotkania są coraz częstsze, a kiedy się wydaje, że Paula jest na dobrej drodze do normalności, przeszłość puka do jej drzwi…

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i z przyjemnością stwierdzam, że zaliczam je do bardzo udanych! Autorka kilkukrotnie przewijała mi się przed oczami ze swoimi książkami, ale nigdy nam jakoś nie było po drodze.

Bardzo podobało mi się to, co nam przedstawiła. A najbardziej jestem zadowolona z zakończenia – obawiałam się, że Autorka zdecyduje się pójść w drugą stronę, a tym czasem postawiła na coś innego i według mnie bardzo dobrego.

Paula jest typową, zagubioną dziewczyną po stracie ukochanego. Jej cierpienie oraz ból zostały realnie przedstawione. Tak samo, to jak próbowała sobie z tym wszystkim poradzić. Nie ma co ukrywać, odczuwając tak bolesną stratę, nikt nie myśli ani nie zachowuje się racjonalnie. Może troszeczkę jej „olśnienie” co do uczuć nastąpiło gwałtownie (w mojej ocenie), tak reszta wypada naprawdę dobrze.

Artur jest cudownym przyjacielem i myślę, że tak samo cudownym chłopakiem mógł być dla Justyny. Z drugiej strony nie dziwię się, że dbał o dziewczynę najlepszego przyjaciela, ale która kobieta nie byłaby zazdrosna o takie coś? 

Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Pauli i Artura. Styl i język okazały się być bardzo w moim guście, a rozdziały są krótkie. Czytało mi się szybko i byłam bardzo zaciekawiona losami bohaterów.

Z czystym sumieniem mogę polecić!


Tytuł: Byłeś serca biciem
Autorka: Lena M. Bielska
Ilość stron: 284
Wydawnictwo Amare

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amare.




Czytaj dalej »

4 lis 2022

Sekret sióstr - Lucinda Berry

 


Te historię przeczytałam dawno temu, ale tak bardzo zwlekałam z napisaniem recenzji, że aż w końcu o niej zapomniałam. Dopiero dziś przeglądając posty uświadomiłam sobie, że tego nie zrobiłam.

Krystal i Nichole to przybrane siostry, które zawsze mogły na siebie liczyć. Nichole wylądowała w szpitalu psychiatrycznym po tym, jak próbowała zabić własnego meża. Mało tego, uważa, że jej mąż, tak naprawdę nim nie jest. Krystal rusza jej na pomoc i zadaje pytania. Wszystko prowadzi do ich mrocznej przeszłości, która prawdopodobnie będzie musiała ujrzeć światło dzienne…

Nie powiem, to była bardzo dobra lektura. Praktycznie przez całą książkę próbujemy zrozumieć, co takiego się wydarzyło. Mało tego, punkt kulminacyjny jest na końcu i czytelnik ma wrażenie, że powinno być coś dalej. Jednocześnie takie zakończenie jest naprawdę dobre.

Autorka zaskakuje na każdym kroku. Trauma z dzieciństwa, problemy życia codziennego, niewierność… Jedno w życiu sióstr się nie zmieniło – mogły naprawdę na siebie liczyć. Bardzo podobało mi się to, jak Autorka ukazała relację kobiet. Możemy ją śledzić od dzieciństwa.

Ataki Krystal bardzo realnie zostały przedstawione czytelnikowi. Tak samo emocje, które targały bohaterami. W trakcie lektury czułam jak ciarki mi przechodzą po plecach.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i jak najbardziej zaliczam je do tych udanych. Myślę, że jeśli nadarzy się okazja, to z przyjemnością sięgnę po inne tytuły 😊


Tytuł: Sekret sióstr
Autorka: Lucinda Berry
Ilość stron: 344
Wydawnictwo FILIA



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA.


Czytaj dalej »

3 lis 2022

Heartstopper. Yearbook - Alice Oseman

 


Heartstopper Yearbook to idealny dodatek dla fanów serii Heartstopper. Książka jest przepięknie wydana – w twardej oprawie, a w środku znajdziemy świetne grafiki. 

Towarzyszy nam komiksowa wersja Autorki – Alice zabiera w nas świat bohaterów swojego komiksu. Dowiadujemy się, jak powstawały pierwsze szkice głównych bohaterów. Alice opowiada w kilku słowach o bohaterach, czy po prostu o swoich doświadczeniach, jeśli chodzi o rysowanie. Jak się okazuje, trochę jej zajęło, aż znalazła swój idealny styl. W dodatku lubi eksperymentować!

Oprócz tego znajdziemy tutaj dwa mini komiksy, ale nie zdradzę Wam, kogo się tyczą. No dobra, po opisie z tyłu jedna para zostaje zdradzona, ale o drugiej nic nie wspomnę!

Dowiemy się co nie co o domach głównych bohaterów, ich rodzinach a oprócz tego Alice udzieli nam kilka wskazówek, jak narysować Nicka czy Charliego 😊

Jestem oczarowana tym wydaniem – prawdziwa gratka dla wielbicieli Heartstopper!


Tytuł: Heartstopper. Yearbook
Autorka: Alice Oseman
Ilość stron: 160
Wydawnictwo Jaguar



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.




Czytaj dalej »

1 lis 2022

Żyć jest lepiej - Agnieszka Karecka

 


Dla Laury i Tytusa przyjazd do Wrocławia oznacza początek nowego rozdziału. Oboje młodzi i wrażliwi. Ciągną się za nimi demony przeszłości. Czy dadzą sobie szansę na nowe życie? Będą kroczyć przez nie samotnie, czy może we wspólnym towarzystwie?

Żyć jest lepiej jest piękne nie tylko z zewnątrz – posiada również przepiękne wnętrze, a dokładniej – historię. Laura i Tytus to młodzi ludzie, którzy mierzą się ze swoimi błędami i chorobami. Próbują odnaleźć się w tym nowym świecie, nie zatracając cząstki siebie. Są prawdziwi, ludzcy – z krwi i kości. Autorka wykreowała świetnych bohaterów – nieprzerysowanych. Skupiła się na ich emocjach i to właśnie one grają tutaj pierwsze skrzypce. Choć czasami tych uczuć bohaterowie się boją, to jednak czują, a to znaczy, że wciąż żyją. Raz lepiej, raz gorzej, ale powoli zaczynają widzieć światełko w tunelu.

Agnieszka poruszyła bardzo ważne kwestie – depresję, zaburzenia odżywiania, alkoholizm, etc. I nie, wcale tego nie jest za dużo, bowiem to prawdziwe życie również nie jest idealne. Realistycznie pokazała nam, jak wyglądają takie problemy „od środka”. 

Żyć jest lepiej to przepiękna, ale i bolesna historia młodych ludzi, którzy w pewnym momencie się pogubili i to nie z własnej winy. Uroniłam trochę łez, a to mówi samo za siebie. Twórczość Agnieszki śledzę od pierwszej wydanej książki i mogę śmiało napisać, że jej pierwsza historia, a ta ostatnia to niebo a ziemia. Widzę rozwój i dążenie do postawionych przez siebie celów.

Cóż mogę więcej napisać – po prostu przeczytajcie. Gwarantuję Wam, że Laura i Tytus chwycą Was za serce.


Tytuł: Żyć jest lepiej
Autorka: Agnieszka Karecka
Ilość stron: 330
Wydawnictwo Szósty Zmysł


Jeśli jesteście fanami historii, które sprawią, że będziecie odczuwać cały wachlarz emocji – ta pozycja jest dla Was.



Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia