Do czego można się posunąć, aby zataić prawdę przed najbliższymi, i jak wiele poświęcić, by nigdy jej nie odkryli?
Porywająca powieść domestic noir o najgłębszych tajemnicach rodzinnych.
Trzydziestoletnia Ewa Dębska jest singielką zaangażowaną w prowadzenie odnoszącego sukcesy studia projektowania wnętrz. Swój wolny czas spędza głównie w towarzystwie rodziny – brata bliźniaka Adama. Rodzeństwo łączy nie tylko szczególna więź, ale także coś, o czym oboje chcieliby zapomnieć. Gdy Adam otrzymuje maila od nieznanego nadawcy, jego uporządkowane życie wywraca się do góry nogami. Z obawy przed konsekwencjami szuka wyjaśnień na własną rękę. Krok po kroku udaje mu się odsłonić skrywaną od lat tajemnicę, jednak płaci za to wysoką cenę.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
***
Z tą książką nie miałam łatwo. Towarzyszyły mi przy niej różne odczucia, ale koniec końców myślę, że spokojnie mogę powiedzieć, że jestem w miarę zadowolona z lektury i wystawiam jej czwórkę.
Poznajemy historię Adama i Ewy - bliźniaków, których łączy bardzo silna więź. Ewa to singielka, która odnosi sukcesy w swoim biurze projektowania wnętrz. Adam nie jest aż tak bardzo zadowolony ze swojej pracy, ale stać go na godne życie. Ma żonę Helenę i córkę Julię. Wszyscy razem spędzają większość swojego czasu.
Wszystko ma ulec zmianie, kiedy Adam dostaje tajemniczą wiadomość, która zburzy cały jego świat - z resztą nie tylko jego, bo Ewy również...
I więcej z fabuły nie mogę Wam zdradzić. Osobiście od początku wiedziałam, o co chodzi, choć Autorka stara się zbić z tropu czytelnika. Czasami aż za bardzo wszystko jest zawiłe. Wydaje mi się, że momentami przekombinowała, co może być dla niektórych odpychające. Na mnie tak właśnie działało.
Jak dla mnie historia jest przewidywalna, ale muszę przyznać, że końcówka mnie jednak bardzo zaskoczyła. Co prawda gdzieś z tyłu głowy pojawił się ten pomysł, ale stwierdziłam "nie, to niemożliwe". I zapomniałam o nim. A tu jednak! Zakończenie mi się podobało, ale czy popieram decyzje bohaterów? Wydaje mi się, że nie.
Czytało mi się dobrze, choć momentami ciężko. Było strasznie dużo opisów, przemyśleń bohaterów. Dialogów było dużo mniej, ale wydaje mi się, że całość właśnie tego po prostu wymagała, dlatego też nie staram się tego traktować jako dużego minusa. Choć nie ukrywam, że czasami kartkowałam. Jednak jeśli pomyślę o całości, to jest to naprawdę dobra historia, z małymi mankamentami :) Ale przyjemnie było przeczytać coś innego :)
Tak czy siak polecam, warto samemu wyrobić sobie zdanie :)
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.