Za czasów dzieciństwa Rana i Landon byli najlepszymi przyjaciółmi. Spędzali ze sobą mnóstwo czasu, bowiem jej rodzice mieszkali w lokum wynajmowanym od rodziców Landon'a. Ich przyjaźń zostaje przerwana, kiedy Rana wraz z rodzicami zostaje wyrzucona z mieszkania. Landon więcej się do niej nie odezwał, a ona uznała, że zapomniał o niej.
Teraz Rana jest dorosła, a młodzieńcza miłość do tamtego chłopca wcale jej nie przeszła. Pewnego wieczoru znów wraca myślami do niego. W dodatku pije wino, dość sporo - na tyle, by mieć odwagę znaleźć do niego kontakt i zadzwonić. Po pijaku mówi, co jej leży na sercu, a Landon ją rozpoznaje. I tak odnawiają kontakt - zaczynają ze sobą rozmawiać.
Okazuje się, że to wcale nie było tak, że jej rodzice zostali wyrzuceni. Sam Landon nie przyznaje się, dlaczego jej nie szukał. Każde z nich ma swoje tajemnice i niekoniecznie chcą je zdradzić sobie nawzajem. Jednak z każdą rozmową, są znów sobie bliżsi. Aż w końcu Rana staje na głowie, by znaleźć się obok Landon'a, kiedy ten jest w niebezpieczeństwie...
***
Penelope Ward znam głównie dzięki jej powieści pisanych wspólnie z Vii Keeland. Ich duet po prostu uwielbiam! Dlatego też bardzo chętnie sięgam po ich pojedyncze powieści. Nie ukrywam, że widząc tytuł Napij się i zadzwoń do mnie, pomyślałam sobie, że będzie to kit. Ale to przecież Penelope - dlatego też postanowiłam dać jej szansę. I całe szczęście, nie żałuję.
Styl autorki jest lekki i przyjemny. Naprawdę fajnie się czytało. Sama historia nie jest skomplikowana. Owszem, znajdziemy tutaj sceny seksu, ale nie ma ich pełno. Są umiarkowane, choć motyw seksu analnego wydawał mi się wzięty z du... - dokładnie tak, jak teraz to czytacie. Tak ni stąd, ni zowąd.
Co mogę powiedzieć o bohaterach? Każde z nich przeszło swoje i każde popełniło błędy - a co najważniejsze, obydwoje wyciągnęli wnioski i wbrew pozorom zmienili się na lepsze. Nie mamy tutaj tylko taniego romansu - znajdziemy temat buntu, zostawienia dziecka, adopcji, czy "sprzedawania się". Może trochę za dużo zdradzam, ale chcę pokazać, że pomimo feralnego tytułu, książka jest dobra.
Jest też krótka - idealna na wieczór. Więc jeśli macie ochotę na coś więcej niż typowy romans - to polecam! Nawet pomimo tej jednaj wady związanej z seksem analnym ;)
Tytuł: Napij się i zadzwoń do mnie
Autorka: Penelope Ward
Ilość stron: 288
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editiored.
Myślę że książka sprawdzi się idealnie, jako lektura wakacyjna. 😊
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie, o każdej porze roku się nada :)
UsuńJa się zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak? Ta książka wszystkim się podoba i są same pozytywne opinie.. a ja tymczasem chce o niej zapomnieć, bo była tak zła.
OdpowiedzUsuńSerio? :D Nie wszystko to samo musi się nam podobać, pamiętaj xD Inaczej wszystkie książki byłyby o tym samym xD
UsuńWydaje się, że to idealna pozycja na lato i z pewnością o tej porze roku po nią sięgnę. 😉
OdpowiedzUsuńNa każdą porę roku jest dobra:D
UsuńMoże na majówkę ja gdzieś dorwe
OdpowiedzUsuńPo lutym mam przesyt książek z wątkami miłosnymi :P
OdpowiedzUsuńW ramach wyzwania za dużo tego było :P
UsuńTeż bym miała dość xD
Usuńzdecydowanie nie moje klimaty. Nie lubię romansów, a ten tutaj jeszcze w dotaku ma banalny tytuł. Zdecydowanie nie moja bajka ;P
OdpowiedzUsuńTytuł to w ogóle xD
UsuńNie znam twórczości autorki, ale z tego co czytam pisze przyjemne i luźne historie więc może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, fajnie się je czyta :)
UsuńOd czasu do czasu mam ochotę na tego typu książkę.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa się chyba jednak do tej książki nie przekonam, a ten tytuł to dramat. XD
OdpowiedzUsuńJools and her books
Tytuł to dramat xD Ale historia wynagradza :D
UsuńBardzo lubię książki Penelope Ward i chętnie przeczytam kiedyś ten tytuł :D Tylko, że teraz to ja nie mam pojęcia za co pierwsze się brać XDD
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Hahahaha xD
UsuńDobra lektura dla relaksu, miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńPrawda ;D
UsuńChętnie zaszyłabym się z tą lekturą gdzieś w kąciku... 😊
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam :)
UsuńKsiążka mnie zaciekawiła, więc chętnie przeczytam w wolnym czasie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Spodoba Ci się :)
UsuńMi się średnio podobało. Trochę się właśnie zawiodłam, bo spodziewałam się czegoś lepszego.
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny gust :) Mnie tam nie pasował seks analny xD
UsuńLubie tę autorkę, więc na pewno przeczytam. Tylko ten tytuł trochę odstrasza :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też tak czułam, ale postanowiłam dać szansę i nie żałuję :D
UsuńPrzyznam szczerze, że chcę wgryźć się w tę powieść. Coś mnie do niej woła 💖
OdpowiedzUsuńCzytałam już trochę o tej książce i chciałabym dać jej szansę. Może mi się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jeśli przeczytasz :)
UsuńOstatnio mam ochotę na romanse, choć na początek mam do czytania kilka egzemplarzy recenzenckich :]
OdpowiedzUsuńU mnie same takie 😂
UsuńTeż lubię Penelope i Vii. Większość ich książek wciąga mnie na maxa. Ciekawa jestem szczegółów tego dzieła :)
OdpowiedzUsuń