2 mar 2020

Nic o mnie nie wiesz - E.G.Scott



Rebecca i Paul wydają się być idealnym małżeństwem. Kochają się, każdy z nich ma dobrą pracę, mają także duży dom i świetnego psiaka.
Jednak po dwudziestu latach kłamstwa zaczynają niszczyć ich związek. Na jaw wychodzi romans Paula, a Rebecca traci pracę, o czym nie mówi swojemu mężowi. Jest też uzależniona od opiatów.
Romans Paula zaczyna być niebezpieczny, bowiem jego kochanka robi się zazdrosna i zaczyna prześladować małżeństwo.

Rebecca obawia się, że prędzej czy później mąż ją porzuci, dlatego też obmyśla plan. Nie spodziewa się jednak komplikacji oraz nie bierze pod uwagę, że rzeczywistość może być inna...

***

Znów postanowiłam sięgnąć po thriller psychologiczny, a jak doskonale wiecie, rzadko czytam taki gatunek. Opis musi mnie zaciekawić i tak też było w tym przypadku. Przyznaję, że na początku miałam ochotę zostawić ten tytuł, bo ciężko było mi się wkręcić w tę historię, ale cieszę się, że dałam tej książkę szansę. Lektura okazała się świetna, a zakończenie tej historii było niespodziewane!

Rebecca i Paul wydają się być szczęśliwym małżeństwem. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Paul wdał się w romans by odstresować się po tym, jak stracił swoją firmę. Znalazł sobie inną pracę i w między czasie realizuje inny, tajemniczy plan.

Z kolei Rebecca uzależniona jest od tabletek. Słabo jej idzie ukrywanie się z tym. Nie przyznaje się też mężowi, że straciła pracę. Przez długi czas udaje, że nie miało to miejsca. Normalnie wychodzi z domu jakby szła pracować.

W między czasie giną dwie kobiety. Jaki związek ma z tym małżeństwo? Co takiego Rebecca wymyśla, kiedy dowiaduje się, że Paul ma kochankę? Musicie sami się przekonać. Nie mogę tutaj napisać za dużo, bo wszystko okazałoby się być spojlerem, a uwierzcie mi, że będziecie zaskoczeni, kiedy do nich dotrzecie. Do samego końca zastanawiałam się, jak to jest naprawdę, kto ma rację, a kto nie. Finał historii mnie zaskoczył, bo jednak w ogóle takie rozwiązanie zagadek nie przyszło mi do głowy.

Każdy rozdział prowadzony jest z perspektywy innego bohatera. Głównie to Paul i Rebbeca sa narratorami, ale pojawiają się i takie, gdzie do głosu dochodzą detektywi i ktoś jeszcze. Najbardziej chyba denerwowała mnie narracja Rebecci, bo po prostu jej nie lubiłam. Odniosłam wrażenie, że była trochę zapatrzona w siebie.
Styl, jakim napisana jest książka, mam wrażenie, że jest jedyny w swoim rodzaju i dość specyficzny. Przez to ciężko mi się było wkręcić na początku, ale postanowiłam dać szansę, bo jednak gdzieś tam byłam bardzo ciekawa, jak to wszystko się potoczy.

Nic o mnie nie wiesz to naprawdę dobry i zaskakujący thriller psychologiczny. Jeśli nie zdarza Wam się czytać takiego gatunku, to polecam spróbować - właśnie od tego tytułu. Naprawdę warto poświęcić mu czas.

Tytuł: Nic o mnie nie wiesz
Autor: E.G.Scott (pod pseudonimem kryje się dwóch autorów)
Ilość stron: 448


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Muza.



49 komentarzy:

  1. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Przyznam, że thrillery może nie są moją ulubioną "bajką", ale chyba warto spróbować:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię raz na jakiś czas odbiec od tego, co czytam na codzień :)

      Usuń
  2. Może się mylę, ale obawiam się, czytają recenzje i opisy, że to thriller taki, jak każdy inny :) Być może zaskakujący dla osoby, która podobnie jak Ty, rzadko czyta taki gatunek. Obawiam się, że dla mnie byłaby to po prostu średnia historia. Ale oczywiście mogę się mylić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa recenzja, a fabuła intrygująca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę i bardzo cieszą mnie wszelkie dobre opinie o niej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze trafiam na naprawdę kiepskie thrillery psychologiczne... Czyżby wreszcie coś lepszego? ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już parę jej recenzji i mam ją już w planach. Cieszę się, że jesteś kolejną zadowoloną czytelniczką.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. O, moje klimaty! Odrobinę przypomina mi Zaginioną dziewczynę i Dziewczynę z pociągu. Czytałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zdecydowałam się na lekturę tej książki, a widzę że może byłoby warto 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię thrillery, a psychologiczne to już całkiem uwielbiam, więc jeśli mówisz, że to bardzo dobry przedstawiciel gatunku, to mnie większej zachęty nie trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podobała mi się ta książka i również dołączam się do jej polecenia. 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam już wiele recenzji na temat tej książki, gdzie zdania są naprawdę podzielone. I mimo Twojej pozytywnej opinii, ja raczej spasuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja uwielbiam thrillery psychologiczne, to mój zdecydowanie ulubiony gatunek. Uwielbiam go przede wszystkim za to, że potrafi mnie jeszcze zaskoczyć;) O tym tytule czytałam różne opinie, dlatego muszę przekonać się sama :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem za, mi przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ten tytuł na liście. Mam nadzieję, że mnie również trochę zaskoczy, choć ja często czytam thrillery psychologiczne więc nie jest to łatwe :)
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię thrillery psychologiczne a tego jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje klimaty, więc chętnie przeczytałabym tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już niedługo będę miała możliwość sprawdzenia jej :) Zamówiłam pakiet książek z Polski, tą również.

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam okazję by sięgnąć po ten tytuł, jednak ostatecznie zrezygnowałam i czuję, że po tej recenzji zaczęłam tego żałować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Thriller to jeden z moich ulubionych gatunków, więc chciałabym tę książkę przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo ciekawie brzmi :) lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Książka wydaje sie bardzo ciekawa i dodatkowy plus za zaskakujące zakończenie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zazwyczaj sięgam po inne książki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie jestem fanką thrillerów, ale jak Tobie się coś spodoba to mnie zawsze intryguje :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi średnio przypadła do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam tą książkę i nawet wczoraj o niej pisałam na blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia