1 lip 2021

Dwa tygodnie i jedna noc - Whitney G.

Jest koszmarnym szefem. Ciągle chce więcej. Nie można od niego uciec.

Tara, po miesiącach niepowodzeń, wreszcie uwierzyła, że los się do niej uśmiechnął – została zauważona przez boskiego Prestona Parkera, kilkukrotnego mistera Nowego Jorku, nieziemsko przystojnego miliardera. Nie spodziewa się tylko, że ten oszałamiający mężczyzna okaże się najgorszym szefem, jakiego tylko można sobie wyobrazić.

Dzięki wrodzonej determinacji Tarze udaje się utrzymać na stanowisku asystentki Parkera, właściciela sieci luksusowych hoteli, dłużej niż komukolwiek przed nią. Nawet ona ma jednak swoje granice. Po dwóch latach znoszenia obelg, wykonywania praktycznie niemożliwych zadań i konieczności bycia dostępną przez dwadzieścia cztery godziny na dobę kosztem swojego prywatnego życia składa wypowiedzenie. Z pewnością jednak nie przewidziała, w jaki sposób szef zareaguje na jej rezygnację…

Kipiący od emocji, gorący romans biurowy Whitney G., autorki cyklu Intensywne doznania


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Twórczość Autorki bardzo lubię, dlatego też zawsze sięgam po jej nowości. Po raz kolejny nie zawiodłam się na lekturze!

Głównych bohaterów, Tarę i Preston'a, bardzo polubiłam, choć to takie dwa przeciwieństwa. Myślę, że śmiało można powiedzieć, że Tara jest po prostu ludzka, a Preston niekoniecznie - to taki zapracowany buc, dla którego liczy się tylko sukces. Jeśli on jest zapracowany, to jego ludzie też muszą być. Żaden jego asystent nie potrafi wytrzymać u boku swojego szefa. Ba, nawet nie ma co liczyć na "dziękuję" z jego strony. 

Jednak ta dwójka idealnie do siebie pasuje pod względem pracy - to na pewno. Ciężko powiedzieć, jak pod tym innym względem, bo w rzeczywistości mają mało okazji, by się poznać tak naprawdę. Chociaż w czasie lektury dowiadujemy się, że jednak ten nieczuły Preston, wie tak naprawdę bardzo dużo o swojej asystentce, niż normalnie powinien wiedzieć.

Powiem szczerze, że spodziewałam się tutaj więcej seksu, a tym czasem wcale tak dużo go jednak nie ma, co wychodzi na plus :D. Czasami zdarzyło mi się zirytować przez bohaterów, ale więcej jednak się śmiałam z ich potyczek.

Rozdziały są krótkie, pisane na zmianę z perspektywy Tary i Preston'a. Czyta się bardzo dobrze i szybko. Znalazło się nawet tutaj miejsce na pewne przykre wydarzenie, które miało swój rzut na życie bohaterów. Muszę jednak przyznać, że koniec mnie nie usatysfakcjonował. Mam wrażenie, jakby Autorka chciała zakończyć historię szybko i na już. Ale patrząc na całość, to jest to mały mankament.

Może jeszcze tylko wspomnę, że przez chwilę miałam wrażenie, jakbym gdzieś to już czytała, ale powiem szczerze, że wcale mnie to nie zniechęciło.

Ja ze swojej strony mogę napisać, że polecam!

Tytuł: Dwa tygodnie i jedna noc
Autorka: Whitney G.
Ilość stron: 320

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Niegrzecznym Książkom oraz Wydawnictwu Kobiece.



9 komentarzy:

  1. kurcze, wydaje mi się być ciekawą książką :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i mi też się bardzo podobała. Lubię książki autorstwa Whitney ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro jednomyślnie polecasz to będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż miło czytać takie recenzje, ale nie wiem czy po nią sięgnę, zbyt wiele innych książek czeka na mojej półce.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Być może jak kiedyś wpadnie w moje ręce to przeczytam 😉

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia