27 lip 2021

Letnie przesilenie - Anna Langner


Nie ufaj niczemu, co zobaczysz w lesie.

Kiedy Oliwia staje przed posiadłością Leśniewiczów, czuje się nieswojo. W Starej Sośnie nic nie jest takie, jakie się wydaje. Mała dziewczynka twierdzi, że ktoś odwiedza ją w nocy, jej neurotyczną matką miotają emocje, a ojciec biznesmen znika w lesie na długie godziny. Są jeszcze intrygujący bracia bliźniacy uwielbiający mącić Oliwii w głowie. I jest on. Las, który ją obserwuje.

Oliwia za chwilę wejdzie w głąb – dzikiej namiętności, tajemniczego lasu, ale i mrocznej, zręcznie uknutej intrygi. Komu zależy, by przejąć kontrolę? Co ukrywa przed nią dziwna rodzina z leśniczówki? Któremu z braci można ufać? W noc letniego przesilenia spełnią się wszystkie słodkie obietnice, ale i potworne groźby. 

W taką noc możesz tylko krzyczeć. Najgłośniej, jak potrafisz.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Po tej lekturze stwierdzam, że chyba nie będę potrafiła się polubić z twórczością Autorki. Dałam jej kolejną już szansę, zwłaszcza, że każda jej nowa książka naprawdę mnie ciekawi, ale póki co żadna z nich naprawdę mi się nie podobała.

Myślałam, że Letnie przesilenie będzie magiczne, a tym czasem mamy tutaj jedynie jakieś wzmianki o tradycjach i legendach. Mamy nutkę tajemnicy i strachu, ale powiem szczerze, że w trakcie całej lektury czułam się nienasycona.

Oliwia została zatrudniona do opieki nad córką Leśniewiczów ze względu na swoje doświadczenie i wykształcenie związane z pedagogiką. Tak bardzo jest to podkreślane, również przez matkę dziewczynki, a w sumie ani razu nie zauważyłam, by bohaterka wykorzystywała swoją wiedzę w opiece na dzieckiem. Ten wątek jak dla mnie został potraktowany po macoszemu i głównie działo się to samo.

No właśnie. Nudziłam się. Liczyłam na trochę ciekawszą akcję – nie, nie wiadomo co, bo to nie ten gatunek, ale sądziłam, że będzie ciekawiej. Powiem szczerze, że stopień niegrzeczności przyznany przez Wydawnictwo wg mnie też jest nieadekwatny do całości.

Męczyłam się z lekturą, ale dobrnęłam do końca. Jednak po przeczytaniu stwierdziłam, że tak naprawdę nie wiem, o co tutaj miało chodzić. Tajemniczy, seksowni bliźniacy zostali słabo wykreowani.

Myślę, że sam pomysł całości był dobry, ale Autorka trochę się pogubiła w realizacji. No cóż mogę więcej napisać. Nie polubiłam się z tą pozycją.

Tytuł: Letnie przesilenie
Autorka: Anna Langner
Ilość stron: 408


Za możliwość lektury dziękuję Niegrzecznym Książkom.



7 komentarzy:

  1. Nie planowałam czytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spasuję. Nie ma co czytać książki, która nudzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że książka cię zawiodła. Nie miałam jeszcze okazji do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie ta książka była czymś innym, wyróżnieniającym się na tle innych 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Tę autorkę mam w planach, ale może zacznę od innej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie...nie...nuda to najgorsze, co może wkraść się w książkę. Będę omijać szerokim łukiem!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie kupił mnie ten opis 🤷‍♀️

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia