30 lip 2021

Chłopak na zawsze - Tijan



Łączy ich miłość bez końca, dzieli przepaść bez dna.

Dadzą sobie szczęście czy unicestwią się wzajemnie?

Heather kochała Channinga niemal przez całe życie. Od pierwszej klasy, kiedy próbował zabrać jej teczkę i w rezultacie oberwał nią po głowie. Ich przyjaźń kwitła, nieuchronnie przeistaczając się w romans. Z biegiem lat ich światy oddalały się od siebie coraz bardziej. Heather doskonale czuła się wśród dobrze sytuowanych przyjaciół, a Channing wsiąkł w przestępcze środowisko. Oboje wiedzieli, że dla własnego bezpieczeństwa powinni o sobie zapomnieć. Niełatwo jednak zrezygnować z namiętności. Choć zrywali ze sobą wielokrotnie, za każdym razem Channing wracał pod okno Heather, a ona je dla niego otwierała.

Czasem wydaje im się, że nie mogliby być sobie bardziej obcy, ale zdarzają się momenty, w których stanowią jedną istotę o wspólnym sercu. Dla tych chwil warto poświęcić wiele. Ale czy wszystko?

 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Uwielbiam twórczość Tijan, a Chłopak na zawsze utwierdził mnie tylko w przekonaniu, że po książki tej Autorki mogę sięgać w ciemno.

Muszę przyznać, że podczas lektury czułam ciepło na sercu. Może wydawać się to dziwne, ale do całej tej historii wszystkich bohaterów czuję sentyment (mam tutaj na myśli serię Fallen Crest i Ekipę). Zwłaszcza, że podczas lektury Chłopaka na zawsze pojawiają się wzmianki o wydarzeniach z poprzednich serii (ale nie są to duże spojlery). 

Zawsze byłam zaintrygowana losami Heather i Channing'a, dlatego też cieszę się, że dostali własną historię. Zwłaszcza, że jak się okazuje, przeszli swoją własną tragedię, z którą nie do końca sobie poradzili. A oprócz tego całe życie za sobą gonili - byli razem, ranili się, rozstawali a potem znowu schodzili. Niby już tym wszystkim zmęczeni, ale i tak nie potrafią z siebie zrezygnować. 

Nie narzekałam tutaj na nudę. Mamy narrację z perspektywy Heather i Channing'a - teraźniejszą i przeszłą. Autorka świetnie oddała ich emocje, co z resztą jest dla niej charakterystyczne. Rozdziały nie były długie, czytało się je szybko. Ja jestem bardzo zadowolona z lektury i cieszę się, że to ich historia zwieńcza całość. 

Gorąco polecam!

Tytuł: Chłopak na zawsze
Autorka: Tijan
Ilość stron: 480

Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Niegrzecznym Książkom.



3 komentarze:

  1. Dobrze, że jesteś zadowolona. Z seriami to bowiem różnie bywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Autorki znam tylko książkę "Anti-Stepbrother". Może i inne kiedyś uda mi się nadrobić 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Te serie były tak rozbudowane że chyba nie dobrnęłam do końca. Pogubiłam się już z Tijan :D

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia