Elżbieta Batory przeszła do historii jako jedna z najokrutniejszych kobiet Europy. Czy jest w tym ziarnko prawdy?
Do niedawna nie przepadałam za literaturą faktu, ale po kilku lekturach tego typu, po prostu się na nią otworzyłam. Nie sądziłam, że będzie to coś, co mi się spodoba. Do tej pory jeszcze nie zawiodłam się na żadnym tytule i mam nadzieję, że tak zostanie.
Tutaj pozytywnie się zaskoczyłam, bowiem nie jestem fanką, gdzie w tle mamy historię. Nigdy nie lubiłam tego przedmiotu, nie był to też obiekt moich zainteresowań. W tym wypadku całe szczęście nie odczułam swojej niechęci. Podejrzewam, że to sprawka Autora, bowiem wiele aspektów i wydarzeń przedstawił w bardzo interesujący sposób.
Nie sądziłam, że ta książka zrobi na mnie wrażenie. Cóż, jak widać, lektura potrafi zaskoczyć. Polecam!
Tytuł: Elżbieta Batory
Autor: Jarosław Molenda
Ilość stron: 336
Wydawnictwo FILIA
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Filia, któremu dziękuję za możliwość lektury.
Rozmawiałam wczoraj o tej książce z autorem na targach. I niebawem będę ją czytać.
OdpowiedzUsuńA ja lubię powieści biograficzne, to takie połączenie przyjemnego z pożytecznym :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam literaturę faktu. O tej postaci historycznej wiem niewiele, więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk