Nigdzie nie jest dobrze i wszystkich coś gryzie. Dzięki temu wiemy, że żyjemy naprawdę.
Ta amerykańska młodzieżowa powieść na miarę Buszującego w zbożu Salingera została napisana przez autorkę w wieku szesnastu lat i do dziś jest jedną z najchętniej czytanych lektur szkolnych w Stanach Zjednoczonych.
Outsiderzy opowiadają historię rywalizacji dwóch młodzieżowych gangów wywodzących się z odmiennych klas społecznych. Poruszające losy dzieci ulicy uczą wartości i przyjaźni, ale także prowokują do refleksji nad społeczną sprawiedliwością – dlatego sięgają po nie zarówno młodzi jak i dojrzali czytelnicy.
Zacznę od tego, że książka wydana jest w twardej oprawie, a na żywo całość naprawdę sprawia miłe wrażenie dla oka. Śmiem nawet stwierdzić, iż sprawia takiej niewinnej lektury dla młodzieży, a w rzeczywistości to dość poważna pozycja.
Autorka poruszyła tutaj ważny temat związany z podziałem klas społecznych. Mamy dwa gangi, które ze sobą rywalizują, ale łączy ich tak naprawdę jedno: wartości, które wyznają. Najważniejsza dla nich jest rodzina i przyjaźń. Wiele potrafią zrobić i wytrzymać dla bliskich osób. Są sobie naprawdę oddani i wcale nie wstydzą się tego, kim są. Poszukują akceptacji i bezpieczeństwa. Autorka pokazuje, że to, co czasami nas wyróżnia, może również okazać się naszą zgubą.
Głównym bohaterem jest Kuc - chłopak, który posiada romantyczną duszę, lubi zachody słońca, stara się dobrze wypełniać obowiązki ucznia. Nie potrafi jednak przyznać się do swojego prawdziwego "ja". Należy do gangu Bażantów (tego biedniejszego), który konkuruje z gangiem Towarów.
Żaden jednak z bohaterów nie spodziewa się, że wkrótce wybuchnie wojna, która będzie miała tragiczne skutki.
Warto zaznaczyć, że pozycja ta jest trochę specyficzna i niekoniecznie może się każdemu spodobać. Wydaje mi się, że trzeba spojrzeć na nią troszkę innym okiem, ale to nie znaczy, że jest zła. Skądże. To naprawdę dobra pozycja, która jest czymś innym na naszym rynku wydawniczym. Pokazuje nam prawdę, przemyślenia oraz problemy różnych grup społecznych. Bo wbrew pozorom Towary nie są takie szczęśliwe, jakby się wydawało. Nawet jeśli mają pieniądze.
Od początku czujemy sporo emocji. Książka daje nam do myślenia, a bohaterowie pokazują, jak różne potrafią być światopoglądy. Ale co by się nie działo to wszyscy wiedzą, że mogą na siebie liczyć - nawet w najgorszej chwili.
Outsiderów przeczytałam w dwa wieczory. Pozycja ta nie liczy też dużo stron, ale chciałam sobie troszkę ją podawkować. Może nie za wiele, ale naprawdę - wciągnęłam się. Tak jak już wspomniałam wcześniej - to było coś innego. Owszem, znajdziemy tutaj uczucia, ale przede wszystkim czytamy o ważnych wartościach.
Jeśli macie ochotę na lekturę czegoś innego niż zazwyczaj, to bardzo polecam tę książkę!
Tytuł: Outsiderzy
Autorka: Susan Eloise Hinton
Ilość stron: 215
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Fabuła mnie zaciekawiła, aczkolwiek jakoś ostatnio nie mam ochoty na książki młodzieżowe... Chociaż intryguje mnie problematyka tej książki i zastanawiam się jak autorka poprowadziła całą akcję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Zjadam Szminkę
Polecam, bo zrobiła to naprawdę dobrze :)
UsuńDobrze, że książka zapewnia tyle emocji. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńSłyszałam o niej i wiele razy widziałam...w zasadzie tyle. Co będzie dalej? Tego nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńŻycie pokaże :)
UsuńA dokładnie czas ;)
UsuńSkoro są poruszane ważne wartości i książka dostarcza emocji, to muszę koniecznie przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńRównież przyłączam się do polecenia :)
OdpowiedzUsuńMamy podobne gusta, wiesz?:D
UsuńKsiążka mnie bardzo zaciekawiła. Zapiszę sobie do mojego "must read" :D
OdpowiedzUsuń~Pola
www.czytamytu.blogspot.com Zapraszam :)
Polecam :)
UsuńMoże jeszcze nie teraz, ale za jakiś czas chciałabym przeczytać tę książkę. :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię książki z emocjami :)
OdpowiedzUsuńTo ta Ci się spodoba :)
UsuńOd dawna chciałam przeczytać i mam nadzieję, że w tym roku wreszcie to zrobię:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie znam, ale bardzo moja tematyka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo musi być ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://czytanestrony.blogspot.com/
Owszem, jest :)
UsuńTwoja recenzja mi wystarczy, zeby sięgnąć po książkę :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTa książka to moje must-read, cieszę się, że o niej napisałaś. :D Ogólnie ciągnie mnie do większości amerykańskich klasyków tego typu. :D
OdpowiedzUsuńNo ciekawe ciekawe
OdpowiedzUsuńLubię ciekawostki z innych kultur i muszę powiedzieć że często zastanawiałam się jakie lektury są w Ameryce.. jakoś nigdy nie zabrałam się by to sprawdzić. Nie wiem czy to coś co wpadłoby w mój gust :)
OdpowiedzUsuń