Marta i Paweł są już kilkuletnim małżeństwem, ale przechodzą właśnie przez kryzys. Nieporozumienia sprawiają, że jest jeszcze gorzej, a fakt, że zwala im się na głowę siedmioletnia córka kuzynki Marty, wcale nie pomaga. Cała ta sytuacja przytłacza Pawła, ale z czasem przekonuje się do dziewczynki.
Czy obecność Blanki pomoże małżeństwu tej dwójki?
Ta historia przeleżała u mnie od daty premiery, więc trochę już minęło. Obiecałam sobie jednak, że nadrobię lektury związane ze świętami, czy zimą, więc od razu wzięłam się za nią. I muszę Wam powiedzieć, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że pochłonie mnie już od pierwszych stron.
Marta i Paweł są po prostu życiowi, tak samo jak ich problemy i próby radzenia sobie z małżeństwem, które po prostu się sypie. Żadna z tych postaci nie jest przerysowana. Powiedziałabym, że Paweł to typowy chłop :D Marta próbuje w tym wszystkim znaleźć jakieś rozwiązanie, ma też ogromne, dobre serce – widać po tym, co robi.
Jeśli chodzi o styl Autorki, to bardzo przypadł mi do gustu. Było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością i zaraz po lekturze kupiłam jej najnowszą książkę :D Mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo 😊
Cóż mogę Wam powiedzieć, to naprawdę dobra obyczajówka! Oby więcej takich! Zasłużona piąteczka jak nic 😊
Tytuł: Ostatni śnieg tej zimy
Autorka: Natalia Sońska
Ilość stron: 288
Wydawnictwo Czwarta Strona
Lubicie jak zima pojawia się w tle?
Bardzo lubię książki autorki, więc pewnie skuszę się i na tę pozycję.
OdpowiedzUsuń