Samantha Young, mistrzyni miłosnych historii, porywa pełnym pasji, namiętności i napięcia nowym tomem swojej bestsellerowej serii.
Dziewięć lat temu Emery Saunders porzuciła wygodne, ale puste i samotne życie miliarderki i przeniosła się do Hartwell, uroczego nadmorskiego miasteczka, gdzie otworzyła księgarnio-kawiarnię. I choć wreszcie mogła żyć, jak chciała, bolesna przeszłość sprawiła, że Emery nie mogła znaleźć sobie miejsca wśród lokalnej społeczności. Z biegiem czasu zyskała przyjaciół, ale dla większości mieszkańców pozostała zagadką.
Dziewięć lat temu był jednak ktoś, kto wreszcie zdobył zaufanie Emery. A potem je zdradził. Raz po raz.
Fani serii "Hart’s Boardwalk" długo czekali na tę historię – i się nie zawiodą. Pełna pasji opowieść o zaufaniu i odkupieniu.
Jack Devlin wiedział, że Emery to miłość jego życia, gdy tylko ją zobaczył. Ale kiedy wydawało się, że zmierzają w dobrym kierunku, los z nich zadrwił. Jack nie miał wyboru: by chronić tych, na których mu zależało, musiał trzymać się od nich z daleka. Nawet jeśli to oznaczało, że złamie Emery serce.
Teraz Jack chce za wszelką cenę odkupić swoje błędy. Tyle że Emery nie potrafi już mu zaufać. Jack ma ostatnią szansę, by przekonać ją, że to, co ich łączy, jest godne miłosnej legendy Hart’s Boardwalk.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
***
Bardzo lubię książki Autorki, dlatego też zawsze chętnie po nie sięgam. „Tyle hałasu o ciebie” niekoniecznie mi się spodobało, więc miałam nadzieję, że „To, co najcenniejsze” wypadnie o wiele lepiej.
Początek był dla mnie ciężki. Pojawiły się nawet myśli, że się chyba nie polubimy. Myślę, że to dlatego, iż na początku mamy jakby takie przypomnienie, co się działo do tej pory w tym cyklu. Bo kiedy już się tego dowiadujemy, to potem jest już dużo, dużo lepiej. Tak bardzo, że aż ciężko oderwać się od lektury!
Emery i Jack to z pewnością dwa przeciwieństwa – ona bardzo nieśmiała (nie bez powodu, ma to swoje podłoże), a on pewny siebie i bardzo przystojny. Zwracają na siebie uwagę już na samym początku, ale Jack’owi nie jest pisane szczęście. Musi uciekać do bolesnych ruchów, aby chronić tych których kocha i na których mu zależy. Zachowuje się wręcz skandalicznie, ale nie ma wyjścia, jeśli chce, by jego bliscy byli bezpieczni. Obrywa się za to też Emery.
Bardzo się polubiłam z głównymi bohaterami, choć nie ukrywam, że momentami miałam ochotę im coś zrobić :D Mają fajne charakterki, choć Jack’a może niekoniecznie jest dobry, ale to wynika z pewnych wydarzeń.
Nie powiem, ciężko było mi się oderwać od lektury. Wciągnęłam się w ich losy. Szczerze im kibicowałam. Ale w pewnym momencie to ganianie kotka i myszki zrobiło się irytujące. No bo ileż można? Całe szczęście to mały minus, bo całość wypada super.
Gorąco polecam!
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Słowne.
Chętnie bym przeczytała 😃
OdpowiedzUsuńPomimo kilku mankamentów, polecam:)
UsuńLubię książki tej autorki. Tej jeszcze nie miałam okazji czytać.
OdpowiedzUsuńPolecam jej twórczość :)
UsuńMam zamiar przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńSuper :)
Usuń