Kendall Sparks ma twardy orzech do zgryzienia. Musi podjąć ważną decyzję, od której zależy wiele. Postanowiła gdzieś wyjechać, by mieć spokój i uporządkować myśli. Siedzi w barze na lotnisku, przegląda wycieczki, różne kierunki i wtedy poznaje Carter'a Clynes'a. Ich znajomość zaczyna się w dość śmieszny sposób, a za całe zamieszane odpowiedzialne są piersi kobiety...
Carter jest przystojnym flirciarzem. Kendall doskonale zdaje sobie sprawę, że romans z tym mężczyzną nie pomoże jej w podjęciu decyzji. Nie wie, dokąd ma lecieć, a Carter poleca jej Brazylię. Za chwilę też ją zostawia. A ta postanawia zaryzykować i wybiera faktycznie ten kierunek. Wchodzi do samolotu i co się okazuje? Pilotuje nim sam Carter! Nie miała pojęcia, że jest pilotem. Zdała się na niego. I tak lądują w Brazylii.
Choć Kendall bardzo broni się przed romansem z pilotem, to i tak jednak w końcu wpada. Odbywa z nim kilka lotów, podczas których lepiej się poznają. A czas do podjęcia decyzji tylko się skraca.
Razem zwiedzają świat. Ich historia jest pełna humoru, ale i uczuć - nie tylko między tą dwójką. Jednak czy są sobie przeznaczeni? Czy będą wstanie sprostać przeszłości i być ze sobą?
***
Uwielbiam duet tych autorek. Śmiało mogę przyznać, że każda książka, która wychodzi spod ich piór, bardzo mi się podoba. A Playboy za sterami zdecydowanie przebija wszystkie - na razie!
Kendall to twarda babka. Życie dało jej w kość i wiele się nauczyła. Poświęciła swoją miłość dla jej dobra. Pomimo iż jej rodzina jest pokręcona, ona sama stara się iść za głosem rozsądku - choć wydaje się to niemożliwe, patrząc na fakt, że posłuchała się obcego faceta w barze i poleciała do Brazylii. Żeby tylko tam! Kendall i Carter polecieli także do Dubaju, Amsterdamu i na Florydę.
Kobieta broni się przed uczuciami, bo nie wierzy, by ten związek się udał. Zwłaszcza, że Carter jest playboyem. W końcu to pilot, spał z większością stewardess, a może nawet i lotniska?
Carter też nie bez powodu zachowuje się w ten sposób. Ma za sobą bolesną przeszłość. Nie chce związywać się z kobietą, więc bawi się w podniebne romanse. Ale kiedy na swojej drodze spotyka Kendall, wie, że to ta właściwa. I stara się. Naprawdę się stara i daje się jej poznać.
Oczywiście nie może być kolorowo. Bohaterów czeka wiele przygód i faktów, które wychodzą na jaw. Muszą im sprostać i choć to Kendall z początku ma dość, to Carter się nie poddaje. Jednak czy na pewno zdecydują się być razem? Co takiego szalonego będę musieli jeszcze zrobić?
Jedno Wam powiem - ta książka to nie tylko romans, ani erotyk. Owszem, znajdziemy tutaj sceny seksu, ale ich dawka jest charakterystyczna dla tego duetu. Uważam, że sceny te, są idealnym dopełnieniem całej tej historii.
Nie czytamy tylko o przykrych doświadczeniach. Ich historia to przede wszystkim wspólne przygody i odkrywanie świata. Śmiech, kiedy się dowiadujemy, za co takiego wpadła Kendall w Dubaju. Widzimy, jaki naprawdę jest ten cały playboy, kiedy wraca na Florydę.
Styl jest prosty, łatwy w odbiorze. Nie ma zbędnych opisów, a dialogi się naturalne i zabawne. Czyta się szybko i przyjemnie. Pochłonęłam w jeden wieczór - tak jak każdą książkę tego duetu :)
Bardzo polecam tę pozycję! Nie pożałujecie, będziecie się dobrze przy niej bawić :)
Tytuł: Playboy za sterami
Autorki: Vi Keeland, Penelope Ward
Ilość stron: 280
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editiored.
Od czasu do czasu warto zajrzeć do takiej właśnie niezobowiązującej książki.
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńPo takim poleceniu nie można nie skorzystać :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Będziesz świetnie się bawić :D
Usuńksiążki tego typu ,zostawiam sobie na czas wakacji. 😊
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze trochę :)
UsuńLubię takie książki i tę też mam w planach 😊
OdpowiedzUsuńO, super!
UsuńCzytałam ją i muszę przyznać, że jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobała :D
Usuńjak kiedyś trafi w moje ręce to chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam takiej książki i nie wiem kiedy przeczytam - nie czuję "mięty" ;P
OdpowiedzUsuńZdarza się :D
UsuńOd dawna przyglądam się książkom tych autorek, bo zarówno Vi, jak i Penelope lubię, ale na razie nie udało mi się po nie sięgnąć. Chociaż na pewno mam je w planach, bo czuję, że mi się spodobają :D
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Polecam Ci Playboya, jest świetny :D
UsuńChętnie przeczytam tę książkę, jestem ciekawa czy przypadnie mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jeśli przeczytasz :)
UsuńTrochę boję się taki książek, że będą dla mnie zbyt mało wymagające i jakieś takie zbyt wyidealizowane.
OdpowiedzUsuńAle może po Twojej recenzji skuszę się chociaż na tą, żeby zobaczyć jak wyglądają takie lektury od wewnątrz ;)
Polecam :) Ja do tych książek podchodzę też na luzie :) Są fajne, żeby się odmóżdżyć :)
UsuńTa książka mi się podobała, była naprawdę ciekawa. No i uwielbiałam te ich podróże. W ogóle oboje bohaterów polubiłam. Może nie była to najlepsza książka na świecie, ale nie żałuję czasu spędzonego na jej czytaniu.
OdpowiedzUsuńJa tak samo! :D
Usuńintrygujący tytuł :)
OdpowiedzUsuńOwszem :)
UsuńCzuje, że to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że również zrecenzowałaś tą książkę. Mnie też bardzo się podobała, choć bywała trochę schematyczna, ale też miejscami zaskakująca.
OdpowiedzUsuńEli z https://czytamytu.blogspot.com/
Nawet jeśli ma jakieś wady to sama historia jest świetna :)
UsuńPrzyznam szczerze, że wcześniej z tą książką się nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, iż bardzo mnie nią zaciekawiłaś :D
Zapisuję sobie tytuł ^^ Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny ♥
wy-stardoll.blogspot.com
Polecam :)
UsuńJa też uwielbiam ten duet. A że mam kryzys w znalezieniu książki której jeszcze nie czytałam, to się chętnie skuszę :)
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten duet!! Pochłaniam każdą z ich książek w mgnieniu oka i z ogromnym uśmiechem na buzi :D Teraz zaczytuję się w "Milioner i bogini" i ojej... uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli