Rowe przeżyła tragedię, przez którą zamknęła się na kilka lat w domu. Miała indywidualne nauczanie, nie opuszczała progu domu. Jednak pewnego dnia decyduje się na ogromny krok - chce wyjechać na studia. Dla niej jest to trudna decyzja. Boi się, przeszłość wraca, ale nie chce, by strach panował nad jej życiem.
Na początku jest jej trudno, ale ma dwie współlokatorki - jedna to typowa wredna ślicznotka, a druga to jej przeciwieństwo, choć to też zwariowana dziewczyna i to ona szybko staje się jej przyjaciółką.
A oprócz tego na jej drodze staje Nate - poznają się w zabawny sposób. Potem znów na siebie wpadają i tak się zaprzyjaźniają. Dziewczyna zastanawia się, czy zasługuje na coś więcej, a przede wszystkim - czy jest tego warta?
Nie jest łatwo i nie będzie. Czy Rowe pozwoli sobie, by zakochać się na nowo? I czy ona pozwoli komuś ją pokochać? Czy pogodzi się z przeszłością i uda jej się żyć bez strachu?
Autorka nie zachwyciła mnie książką pt. Chłopak taki jak ty, ale Zapadnij w serce totalnie skradło moje serce! Od początku wciągnęłam się w tę historię i z każdą kolejną stroną wciągałam się jeszcze bardziej.
Rowe jest naprawdę dzielną dziewczyną. Przeżyła tragedię - myślę, że śmiało można stwierdzić, że potrójną. Zamknęła się po niej w czterech ścianach i w sobie. Jednak z czasem chce ruszyć naprzód. Czuje się zmęczona i przytłoczona przeszłością. Dlatego postanawia wyjechać na studia daleko od rodzinnego domu.
I naprawdę robi jej to dobrze. Stawia małe kroczki, ale świetnie sobie przy tym radzi. Cass jest wspaniałym oparciem i nawet jej nieznośna siostra. Dziewczyny świetnie się dogadują, a kiedy dowiadują się, co takiego przytrafiło się Rowe, rozumieją ją jeszcze lepiej.
Nate to przystojniak, ale nie jest jednym z tych facetów co myślą sprzętem. Rowe od pierwszej chwili wpada mu w oko i chce ją poznać bliżej. Widzi, że coś jest nie tak - że coś jej się przytrafiło w życiu i do niczego jej nie zmusza. Okazuje jej szacunek i daje tyle czasu, ile potrzebuje, choć czasami zachodzą drobne nieporozumienia. Jest naprawdę świetnym chłopakiem i wyrozumiałym.
Ich relacja jest piękna. Samo to, jak Nate szanuje jej przeszłość, jest piękne. Wydaje mi się, że tego właśnie brakuje w naszym prawdziwym życiu.
Jedno jest pewne - relacja Rowe i Nate'a nie należała do najłatwiejszych, ale obydwoje wykazali się odwagą i ogromną siłą, by spróbować. Czy wszystko skończy się dobrze? Czy Rowe w końcu będzie szczęśliwa i zostawi za sobą przeszłość?
Nie zdradzę zakończenia ani kluczowych wydarzeń, które sprawiły, że Rowe jest taka, jaka jest. Przeczytajcie sami, bo naprawdę warto. Jest to piękna historia i cieszę się, że dałam autorce kolejną szansę. Język, jakim się posługuje, jest prosty - nie ma długich, nudnych opisów, a postaci są naprawdę barwne. Ich dialogi są świetne i nie raz się uśmiałam. To było takie ich.
Zapadnij w serce to historia o tym, jak czasami człowiek desperacko próbuje ruszyć na przód, ale przeszłość na to nie pozwala. Wraca do nas na każdym kroku. Ale jeśli będziemy wystarczająco silni i uparci, a obok nas będą bliscy, na pewno nam się to uda.
Tytuł: Zapadnij w serce
Autorka: Ginger Scott
Ilość stron: 368
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Bardzo pokochałam tę historię i na pewno "zapadła w moje serce" (taki nieśmieszny żarcik XD). Ostatnio brakuje mi właśnie romansów w tym stylu :/
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Ale czułam dokładnie to samo! Że brakuje mi takich książek :D fajnie się czytało, naprawdę :D
UsuńKiedyś czytałam o książke, która podobnie jak ta mówiła o przeszłości kiedy przeszłośc nie pozwala na zmiany. Tego typu opowieści potrafią poruszyć.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńJa muszę w końcu poznać twórczość tej autorki. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMam podobne plany, jak Wiola. 😊
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńRównież nie przepadam za długimi opisami w książkach, a skoro tutaj takich nie ma i w dodatku opowiedziana jest piękna historia, to jest to pozycja idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by Ci się spodobała :)
UsuńZamówiłam ją, więc mam nadzieję, że szybko się za nią wezmę, bo ogromnie mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoją recenzję :)
UsuńPatrycja! Super post, a ja przybyłam zawiadomić cię, że dostałaś nominację w moim book tagu! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie weź udział > https://hiddenxguns.blogspot.com/2018/12/blogmas-start-bookmas-tag.html
Dzięki :D Pędzę zobaczyć :D
UsuńBardzo podoba mi się przekaz tej książki, więc chętnie po nią sięgnę! 💓
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Cieszę się :)
UsuńOjoj opis książki przypomina mi już inną podobną. Matko jedyn :D te autorki muszą powielać schematy? :D no jakaś tragedia. Nie twierdzę, że tutaj jest coś źle napisane, jednak mnie już zmęczyły podobne opowieści na zasadzie, mamy szablon, zmienimy imiona bohaterów i miejsce akcji..
OdpowiedzUsuńTakie coś zawsze się sprzedaje ;) A ciężko też znaleźć coś oryginalnego, niestety :c
UsuńBrzmi całkiem ciekawie, chociaż przyznam, że teraz jestem w zupełnie innych czytelniczych klimatach...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
A w jakich? :)
UsuńBrzmi jak naprawdę dobra historia, zapisuje sobie ten tytuł :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyjątkowa powieść, ogromnie przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :D
UsuńNiestety oryginalnością to raczej ta ksiązka nie pachnie ;) Chwilowo nie mam jej w planach :) Nadrabiam moje półkowe zaległości :) Będę przed Nowym Rokiem odgruzuwywać regał :D
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, ale nie wiem, czy do końca roku uda mi się to zrobić :c
UsuńTom pierwszy mega mi przypadł do guru więc i ten z pewnością poznam ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJako że jestem molem książkowym, pewnie się skuszę na tą produkcję!
OdpowiedzUsuńCzytałam i pamiętam, że bardzo mi się podobała! :)
OdpowiedzUsuńhttps://sunreads.blogspot.com
Cieszę się :D
UsuńCzytałam :) Książka godna polecenia
OdpowiedzUsuńCzytałam i podobała mi się książka. Może nie jest w moim top 10, ale jest okej. Bardzo wyróżnia się na tle innych, przez tą wspólną pracę Nate'a i Rowe nad sobą :)
OdpowiedzUsuń