Tytuł: Mój zawodnik
Autorka: K.Bromberg
Ilość stron: 296
Wydawnictwo Editiored
Easton Wylder jest gwiazdą baseball'u - sport jest dla niego bardzo ważny. Niestety, został wyłączony z gry z powodu kontuzji, która jak się potem okazuje, była celowa.
Skutki są poważniejsze niż by się spodziewał. Powrót do gry nie będzie taki prosty, bowiem wymagana jest dłuższa rehabilitacja.
Klub pragnie zapewnić mu jak najlepszą opiekę, dlatego też zatrudnia znanego i szanownego fizjoterapeutę - doktora Daltona. Tyle, że na pierwszym spotkaniu pojawia się jego córka, Scout.
Dziewczyna zajmuje się fizjoterapeutą Easton'a na życzenie swojego ojca. Oprócz tego musi udowodnić, że posiada odpowiednie umiejętności, by ten zawodnik wrócił prędko na boisko. Zadanie nie jest proste. Scout to piękna, zadziorna dziewczyna, która potrafi odpyskować. Jest również profesjonalna. Ale kiedy musi dotykać to seksowne wysportowane ciało, wie już, że wcale nie będzie tak łatwo. Będzie mieć problem z tym, by pozostać prawdziwą profesjonalistką.
Scout bardzo się stara, by ich relacja lekarz - pacjent nie została zachwiana. Tyle, że samemu Easton'owi to nie wystarcza. Zwłaszcza, kiedy widzi, jak ciało Scout reaguje na jego osobę. Zaczyna się prawdziwa gra o serce!
Książkę przeczytałam i powiem Wam szczerze, że chyba spodziewałam się czegoś więcej. Tym czasem dostałam taką zwykłą, prostą historię, niewnoszącą nic nowego. Nie było źle, ale nie było też zachwycająco.
O Scout mam mieszane zdanie. Z jednej strony to pewna siebie babka, która potrafi postawić na swoim, oddana jest pracy, ale z drugiej strony to wrażliwe dziewczę, które bardzo łatwo przestraszyć. Ma za sobą swój bagaż doświadczeń przez co nie chce sobie pozwolić na uczucia do Easton'a. Boi się po prostu, że któregoś dnia ją zostawi - że ważna dla niej osoba odejdzie. Jest też trochę taka wycofana, nieogarnięta. Czasami nie dociera do niej to, co się dzieje.
Easton to pewny siebie przystojniak. Jest wygadany, a przede wszystkim zdeterminowany by wrócić na boisko. Z początku jest sceptycznie nastawiony do rehabilitantki i tutaj raczej nie ma co mu się dziwić - boi się, że nie wróci do gry, że może być gorzej. Ale Scout zawładnie jego sercem.
Z jednej strony motyw rehabilitacji został tutaj dobrze przedstawiony, ale z drugiej strony mam wrażenie, że niewystarczająco. Gdzieś tam po drodze zostaje zapomniany, a od czasu do czasu coś się o nim wspomina. Odnoszę wrażenie, że można było lepiej to pokazać.
Jakoś nie potrafiłam kupić tego, co się między nimi działo. Owszem, znajdziemy tutaj trochę scen seksu, ale nie są jakieś obleśne. Nie ma też ich nie wiadomo ile. Jakoś czegoś więcej nie potrafiłam znaleźć w tej książce. Owszem, kończy się w ciekawym momencie, ale przyznam szczerze, że nie wiem, czy sięgnę po kolejny tom.
Styl jest prosty. Mamy tutaj dużo przemyśleń bohaterów i opisów, co niekoniecznie mi się podobało. Nie jestem zwolenniczką tego typu rzeczy.
Książkę mogę polecić, jeśli szukacie czegoś mało wymagającego na wieczór bądź kilka. Historia nie jest porywająca, ale też nie nudzi aż tak. Ale tak jak wspomniałam, nie jestem pewna, czy sięgnę po kolejny tom. Jakoś bohaterowie mnie nie porwali.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editiored.
Ja właśnie lubię czytać książki tej autorki, gdy potrzebuję czegoś lekkiego.
OdpowiedzUsuńO widzisz :) ja mam mieszane zdanie :)
UsuńMyślę, że jak będę mieć ochotę na niezobowiązujacą książkę to wtedy o niej pomyślę. :)
OdpowiedzUsuńPewnie :)
UsuńDużo dobrego słyszałam o twórczości tej aktorki, więc muszę wreszcie poznać Jej książki.:)
OdpowiedzUsuńMnie póki co nie powaliła na kolana :)
UsuńNie czuje się zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDla relaksu dlaczego nie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie czytam tej książki właśnie z tego powodu. Bo wiem, że w niej nie będzie nic odkrywczego. Już się przejechałam na książkach tej autorki i jedyna książka, która naprawdę, ale tak naprawdę skradła moje serce do reszty to Sweet Ache. No, była po prostu boska.
OdpowiedzUsuńO, będę musiała sprawdzić. Ja nawet nie sięgam po drugi tom, bo zakończenie nie wystarczy bym czytała dalej. Obawiam się, że byłoby podobnie.
UsuńCzyli to taka książka typu, przeczytać i jak najszybciej zapomnieć ;)
OdpowiedzUsuńA no :)
UsuńObawiam się że nic mi ta książka nie da...
OdpowiedzUsuńNa wolny wieczór jak znalazł :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZapowiada się na rozgrzewającą historię :)
OdpowiedzUsuńnominowałam cię do świątecznego tagu <3
Dziękuję :D lecę sprawdzić :D
UsuńJa sobie raczej odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńJa po dalszy tom też nie sięgam :)
UsuńJa ostatnio w ogóle nie mam ochoty na tego typu książki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWczoraj ją skończyłam, a dzisiaj zaczęłam drugi tom. Mam takie samo zdanie jak Ty. Lekka, na jeden wieczór, ale nie porywająca zbyt specjalnie. Jak zobaczyłam imię Easton w opisie to musiałam przeczytać. Słabość :D
OdpowiedzUsuń