6 paź 2018

Wrzesień 2018 - podsumowanie

http://unsplash.com


Cześć!

Na tle poprzednich miesięcy wrzesień wypada słabo, ale i tak jestem zadowolona, że przeczytałam te dziesięć książek. W życiu same zawirowania, więc przez to nie chce mi się czytać. Tak naprawdę nadrabiam to w weekendy. Czasami przychodzę i mam ochotę gapić się w ścianę. Ale mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni :)

A o to książki, które przeczytałam we wrześniu:

1. Raven. Biały kruk J.L. Weil
2. Mój zawodnik - K.Bromberg
3. Feel again - Mona Kasten
4. Biały dom. Tom 1 Mr President - Katy Evans
5. Rok na kwiatowej. Tom 4 Owoce miłości - Karolina Wilczyńska
6. Elementals. Tom 2 Krew Hydry - Michelle Madow
7. Jeden błąd - Anna Szafrańska
8. Dziewczyna, która wybrała swój los - Kasie West
9. Kłamstwo doskonałe - Lisa Scottoline
10. Płatki wspomnień - Augusta Docher

Oprócz tego pojawiła się recenzja Zanim zniknę Anny Dąbrowskiej - książkę czytałam wcześniej :). Dziesięć książek to sporo, ale jestem przyzwyczajona, że czytałam jednak o te cztery czy trzy książki więcej. Mam nadzieję, że uda mi się do tego wrócić :)

Ze wszystkich książek najbardziej podobały mi się Zanim zniknę oraz Feek again. Miło mnie zaskoczyły Owoce miłości i polecam je każdemu! Sama będę musiała nadrobić poprzednie tomy :).  Kłamstwo doskonałe również mnie pozytywnie zaskoczyło. Jeden błąd Anny Szafrańskiej to nadchodząca premiera i koniecznie będziecie musieli ją przeczytać! Recenzja pojawi się niedługo. Zaś najmniej podobał mi się Pan Prezydent i Mój zawodnik (recenzja również niedługo :D)

A jak Wam udał się wrzesień? Ale ten czas szybko leci!


43 komentarze:

  1. Ja we wrześniu dużo nie czytałam, ale ogólnie widzę, że ten rok w porównaniu z poprzednim idzie mi słabo. Natomiast tobie gratuluję przeczytania tylu książek, jest to jednak ładna liczba. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi w porównaniu do zeszłego roku idzie lepiej :D aczkolwiek jest już prawie tydzień nowego miesiąca a ja jeszcze jednej książki nie przeczytałam :c

      Usuń
  2. Naprawdę bardzo dobry wynik. Gratuluję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wszystkich osiągnięć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. 10 książek to i tak świetny wynik. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyniku. I oby październik był równie zaczytany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tyle książek przeczytałaś a narzekasz że za mało ;o

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie w sumie nie ma recenzji na bieżąco, wyłączając książki, które dostałam do recenzji. Bo te wpychają się w kolejkę innym. XD Ostatnio pojawił się u mnie tekst napisany w styczniu. <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli dziesięć książek to słaby wynik, to... zazdroszczę! :) Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie 8 to jest dobry miesiąc :D> Gratuluję :D.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję tylu przeczytanych książek! Niektóre tytuły są naprawdę warte uwagi! U mnie trochę spokojniej, bez szału, ale musiałam się przestawić na tryb szkolny!
    Zaczytanego miesiąca!
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny wynik! Ja we wrześniu też sporo przeczytałam, gdyż wiedziałam, że jak zacznę studia to nie będzie mi się aż tak bardzo chciało. ;D
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  12. Złapałam chwilę wolnego i wreszcie czytam Przypadki Callie i Kaydena, którą polecałaś mi już jakiś czas temu. Żałuję że tak długo z nią zwlekałam bo jest super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz! Teraz wyszedł trzeci, ostatni tom, który już na mnie czeka :D jak dla mnie to jedna z lepszych historii :)

      Usuń
  13. U mnie wrzesień o wiele biedniej.. Bardziej obfitował w seriale niż książki. Ale u Ciebie super!
    Zapraszam do siebie, obecnie jest małe rozdanie: http://hiddenxguns.blogspot.com/2018/09/before-przed-pojawieniem-sie-after.html

    OdpowiedzUsuń
  14. To przecież bardzo dobry wynik! :) U mnie były 4 książki, nie miałam za dużo czasu, ale najważniejsze, że się czyta. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobry wynik, na pewno lepszy niż mój ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziesięć książek to bardzo dużo! Gratuluję wyniku :) Ja przeczytałam sześć, więc bardzo mało, ale brak czasu daje się we znaki ;/

    weronikarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, sześć to też fajny wynik :D Najważniejsze, że coś się czyta po prostu :D

      Usuń
  17. Dziesięć książek to świetny wynik! Ja we wrześniu przeczytałam dziesięć tylko dlatego, że się pochorowałam i miałam więcej czasu na czytanie. :D

    OdpowiedzUsuń
  18. "Mój zawodnik" mocno mnie ostatnio kusi :) muszę się wybrać do księgarni

    OdpowiedzUsuń
  19. ja wiem, że w październiku przeczytałam 5 książek. I mniej więcej cały rok, każdy miesiąc podobna ilosć ;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia