29 paź 2021

Idealna para - Marcel Moss



Żadna z nas nie poleciała do Dubaju po miłość...

Och, będziecie idealną parą. wszyscy wam uwierzą. już widzę te okładki gazet i kolejne oferty…

Cierpiąca po rozstaniu Aneta Herbik otrzymuje propozycję zostania twarzą aplikacji randkowej Mytholovic. W ramach promocji miałaby udawać przed całą Polską związek z zatrudnionym przez producenta aktorem.

Aneta przyjmuje ofertę i poznaje przystojnego Eryka. Stopniowo się do niego przywiązuje, a ich relacja wykracza poza kamery. Wkrótce jednak dochodzi do serii nieprzewidzianych zdarzeń, po których bezpieczeństwo i kariera Anety stają pod znakiem zapytania.

Jakie tajemnice skrywa Eryk? Kim jest kobieta, która codziennie śledzi Anetę? I kto przysyła jej białe róże?

Zdesperowana Aneta stopniowo odkrywa szokującą prawdę. Ta zmusza ją do konfrontacji z bolesną przeszłością i człowiekiem, o którym wolałaby zapomnieć. A wszystko zaczęło się w słonecznym Dubaju…

On wrócił i zrobi wszystko, by wyrównać ze mną rachunki…


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Odkąd przeczytałam swoją pierwszą książkę Marcela Mossa, po kolejne jego książki sięgam w ciemno. Wiem, że będę zadowolona z lektury, chociaż jedne wypadają lepiej, a drugie gorzej. Koniec końców zawsze mi się podobają, pomimo mankamentów, jeśli już takowe się pojawiają. Podobnie miałam przy lekturze Idealnej pary. Nie było dla mnie efektu wow, na początku nawet ciężko było mi się wkręcić w tę historię, ale potem nie mogłam oderwać się od lektury i faktycznie byłam bardzo ciekawa.

Aneta to celebrytka, z którą raczej chyba nikt z nas by się nie polubił. Nie mamy co się oszukiwać – nie należy do wartościowych osób. Sława uderzyła jej do głowy, w przeszłości popełniła decyzje, które do mądrych nie należały, ale z drugiej strony, były podyktowane jej życiem i chęcią pomocy najbliższym. Chociaż dla mnie to i tak słabe wytłumaczenie, zwłaszcza, że widziała, co się dzieje i miała swój rozum. No ale gdyby nie te błędy, to by nie było historii.

Powiem szczerze, że Autor mnie zaskoczył tym, co wymyślił. Nie połapałam się przy niektórych osobach i powiązaniach, a już na pewno nie przy postaci Dżamala. To było naprawdę wielkie zaskoczenie. W dodatku to zakończenie… Z chęcią bym przeczytała kontynuację ;)

Jak pisałam wcześniej, na początku ciężko było mi się wkręcić, ale całe szczęście później to się zmieniło i nie mogłam oderwać się od lektury. Już teraz wyczekuję kolejnego tytułu :)


Tytuł: Idealna para
Autor: Marcel Moss
Ilość stron: 368


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Filia.



6 komentarzy:

  1. Skoro autor cię zaskoczył to czuję się mocno zaintrygowana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno będę czytała tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze ani jednej książki tego autora. Może kiedyś to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka chodzi za mną już od jakiegoś czasu :) Od siebie polecam "Zew". Intrygujący kryminał, od którego nie da się oderwać :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia