19 lis 2020

Someone Else - Laura Kneidl


Cassie i Maurice byliby idealną parą - mają wspólne zainteresowania i są sobie bliscy. Wiedzą o sobie wiele, jednak ich drogi się rozchodzą. Są przeciwieństwami - Auri jest towarzyski i gra w piłkę nożną, zaś Cassie nie przepada za ludźmi i obraca się w wąskim gronie przyjaciół.

Przyjaźń między nimi jest dość silna, ale Cassie obawia się, że to co tak mocno ich łączy, w rzeczywistości tak naprawdę dzieli...

***

Po lekturze Someone New bardzo się ucieszyłam, że Cassie i Auri dostaną swoją historię. Czytałam też różne recenzje - jedni chwalili, inni besztali. Nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale podeszłam do tej historii z otwartą głową i muszę przyznać, że mi się spodobała, choć nie była ona spektakularna.

Cassie i Maurice są swoimi przeciwieństwami, ale to im nie przeszkadza, by się przyjaźnili. Cassie nie przepada za towarzystwem ludzi. Ogranicza się do swoich bliskich przyjaciół. Jest cicha, wrażliwa. Uwielbia fantastykę, cosplaye i LARPy. Choruje także na cukrzycę.
Auri z kolei jest towarzyski, gra w piłkę nożną, a oprócz tego wyróżnia się kolorem skóry. On także lubi fantastykę, itd. To właśnie dzięki wspólnym zainteresowaniom ta dwójka tak bardzo do siebie się zbliżyła. 

Tylko problem zaczyna się robić wtedy, kiedy Auri w towarzystwie kolegów nie przyznaje się do tego. Udaje, że wcale to go nie interesuje, a tym samym krzywdzi Cassie. Zupełnie jakby się jej wstydził. Problem tej dwójki polega także na tym, że nie zawsze są ze sobą szczerzy. Mimo że się przyjaźnią, to tak naprawdę często nie rozmawiają o tym, co czują. I w ten sposób dochodzi do wielu nieporozumień.

Tak jak wspomniałam wcześniej, ta historia nie jest jakaś spektakularna. Owszem, Autorka poruszyła tutaj rasizm, chorobę i akceptację - są to naprawdę ważne problemy i wciąż aktualne. Skupia się na relacji tej dwójki i tym, jak zbliżają się do siebie i oddalają. Nie są pewni swoich uczuć. Obawiają się, że druga strona ich nie zaakceptuje. Zamiast porozmawiać, milczą, a to prowadzi do niezrozumienia i niepotrzebnego cierpienia.

Co nie znaczy, że źle się bawiłam podczas czytania. Ba, wciągnęłam się! Nawet nie wiem, czy nie czytało mi się lepiej niż przy poprzedniej części. Jedynie do czego bym się przyczepiła, to że choroba Cassie została potraktowania trochę po macoszemu. Owszem, wiele razy było wspomniane, jak Cassie sobie radzi i w ogóle, ale myślałam, że będzie to jednak bardziej istotna sprawa.

Jeśli chodzi o styl i język Autorki, to tutaj się nie zawiodłam. Czytało mi się bardzo dobrze. Rozdziały są różnej długości, a dodatkowo zostały wzbogacone o ilustracje, co bardzo mi się podobało. Jestem bardzo zadowolona z lektury i cieszę się, że pojawi się kolejna część :D

Tytuł: Someone Else
Autorka: Laura Kneidl
Ilość stron: 480



Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.




17 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że się wciągnęłaś w akcję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach pierwszą część, bo słyszałam wiele dobrego o serii. Poczekam jednak najpierw aż ukaże się ostatnie, co by wszystko na raz pochłonąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach tę serię, ale to już trochę w odleglejszym czasie 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka jest na mojej liście do przeczytania. Pozdrawiam ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam pierwszego tomu. Pomimo pozytywnych opinii na razie nie zamierzam czytać tej książki.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje się ciekawa. Czasem tak jest, ze opinie o książce są tak różne, że musimy sami przeczytać, żeby dowiedzieć się jaka jest na prawde :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę wreszcie się za nią zabrać, bo leży na półce od premiery ;-) Pierwsza część bardzo mi się podobała i liczę, że ta również skradnie moje serce :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Planuję sięgnąć po tę serię w przyszłości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się świetnie bawiłam w trakcie tej książki <3 Bardzo mi się podobała!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam Ci że największym moim problemem podczas czytania książek jest to że wszędzie tworzą się problemy w wyniku braku szczerości lub słabej komunikacji. Czekam na jakiś przełom w tym temacie :D

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia