Erika zawsze była przykładna i poukładana. Miała wszystko - miała też dobrą przyszłość. Jednak to wszystko ją przytłaczało i czuła, że czegoś jej brakuje. Pragnęła poczuć wolność i adrenalinę. A przede wszystkim strach. To wszystko stawało się jej obsesją. Tak samo jak Michael, starszy brat jej chłopaka.
Michael od zawsze był dla niej straszny. Fascynował ją. Ale też denerwowała się w jego towarzystwie, miała wrażenie, że nią gardzi i jej nie lubi. To wszystko to tylko pozory. Bo Michael widział ją już wtedy.
Teraz Erika w końcu poczuje wolność. Jako studentka przeprowadza się do wynajętego apartamentu, do miasta, gdzie będzie sama - przynajmniej tak się jej wydaje. W rzeczywistości znajdzie się obok Michael'a, który już w przeszłości zauważył to, jaka Erika jest naprawdę.
On, przystojny gwiazdor sportowy, postanawia w końcu pokazać jej swoją prawdziwą naturę. Stanie się jej koszmarem, zwłaszcza, że jego przyjaciele właśnie wyszli z więzienia i pragną się na niej zemścić.
***
Powiem szczerze, że opis z tyłu okładki nie mówi zbyt wiele. Przynajmniej ja nie wiedziałam, czego do końca się tutaj spodziewać. Przez to trochę się obawiałam lektury, ale szybko się okazało, że zupełnie niepotrzebnie. Bo Penelope Douglas stworzyła kolejną świetną historię i to w dodatku niegrzeczną i zaskakującą.
Erika powinna być szczęśliwa, bo miała ustawione życie. W rzeczywistości było inaczej. Straciła ukochanego ojca w wypadku, z którego ona wyszła jedynie ze szpetną blizną. Matka skupiła się na swojej żałobie, a dziewczyna pozostała sama sobie. Zaopiekowali się nią rodzice jej chłopaka, Trevor'a. Ich dom z czasem stał się tym drugim.
Jednak brakowało jej czegoś. Wolności, samodzielności. Ciągnęło ją do strachu i adrenaliny. Do tych niegrzecznych rzeczy. Jeszcze w liceum była zachwycona Michael'em i legendarnymi Czterema Jeźdźcami. Myślała, że stanie się ich przyjaciółką, a w rzeczywistości stała się tylko wrogiem.
Teraz zaczynała studia. Nie mogła się doczekać, aż znajdzie się daleko od tej całej otoczki, aż będzie zdana na samą siebie. Ale nie ma tak kolorowo, bo się okazuje, że Michael jest obok. I z resztą nie tylko on, bo jego przyjaciele również wracają. I żaden z nich nie jest do niej pozytywnie nastawiony.
Michael to trochę taka jedna wielka zagadka. Za czasów liceum już był przystojniakiem, wschodzącą gwiazdą sportową. Taki tajemniczy chłopak, ale z własnego wyboru. Bo zdał sobie sprawę, że nie lubi, kiedy mu się mówi, co ma robić i jak ma postępować. Lubił się stawiać innym, zwłaszcza ojcu. Chciał sam być panem swojego losu i można powiedzieć, że to mu się udało i do tej pory się udaje. Jego wygląda, jego spojrzenie wciąż wzbudzają w innych strach. W końcu wszyscy go znają. I wciąż tak samo działa na Erikę.
Relacja tej dwójki jest trochę skomplikowana. Z początku nie chcą jej, starają się trzymać od siebie z daleka, ale w obecnej sytuacji powoli to się zmienia. Myślę, że to głównie za sprawą Eriki, która nie boi się pokazać, jaka jest naprawdę i co lubi. Pozwala sobie na więcej. Sama puszcza się ze smyczy. I choć wiele razy wkurza się na siebie, to koniec końców wraca do chłopaka i do jego gierek. No właśnie. Oni ciągle grają w swoje gierki i momentami ciężko mi stwierdzić, które z nich jest w tym gorsze. Erika z czasem dorównuje poziomem do Michael'a, naprawdę.
Wszystko kręci się wokół tego, że Michael i jego przyjaciele, są przekonani, że to przez Erikę Will, Kai i Damon wylądowali w więzieniu na trzy lata. Nie będę się za bardzo zagłębiać w ten temat, ale zemsta jest tutaj motywem przewodnim. Wszystko kręci się wokół tego. Chłopaki żyją tym pomysłem i dziewczyna ma po prostu przechlapane, kiedy ich plan wchodzi w życie. A uwierzcie mi, chłopaki się nie cackają. Erika powoli traci wszystko. Dosłownie. Zostaje sama, a przecież tego chciała, prawda? Tylko nie sądziła, że znajdzie się w niebezpieczeństwie.
Warto też wspomnieć tutaj o pozostałych chłopakach. Will, Kai i Damon są dość specyficzni i każdy z nich jest inny, choć tak naprawdę wszyscy również są zepsuci.
Kai jest chyba z nich wszystkich najbardziej normalny. Przynajmniej na razie taki się wydaje. Jest najspokojniejszy, a sama Erika czuje się przy nim bezpieczna. On chyba najbardziej ze wszystkich przeżywa to, co się wydarzyło. Więzienie mocno na niego wpłynęło i widzimy, jak próbuje sobie z tym poradzić. I cóż, sposób Eriki na to, by mu się polepszyło, bardzo mnie zaskoczył (Ci co czytają, wiedzą pewnie o co mi chodzi - tak, Michael też tutaj był), ale muszę przyznać, że Kai'a jednak bardzo polubiłam.
Will to jeszcze zagadka, choć nie wiem, czy przypadkiem Autorka po prostu nie poświęciła mu zbyt mało czasu. Ucieka do alkoholu, czasami odnoszę wrażenie, że jak jest trzeźwy to ma ADHD. Ciężko mi coś więcej o nim powiedzieć.
A Damon....Damon to prawdziwy potwór. Popapraniec, ale poznajemy kawałek jego historii i chyba się nie dziwię, że taki jest. Erika również się go boi, nie bez powodu. Jest chamski, arogancki, zbyt pewny siebie i lubi siać strach.
Jest jeszcze Trevor - chłopak, nie-chłopak Eriki, którego od początku bardzo nie lubiłam, bo bywał zaborczy w stosunku do Eriki. Widać, że chciałby ją mieć na wyłączność i ją kontrolować. Z resztą nie tylko takie plany miał wobec niej.
Chciałabym też wspomnieć, że postać Eriki może irytować, ale nie musi. Ja czuję mieszane uczucia. Momentami ją rozumiałam, a chwilami nie mogłam uwierzyć w to, jak się zachowywała. Zaskakiwała, nie zawsze pozytywnie. Aż ciężko mi stwierdzić, które z nich jest bardziej zepsute - ona czy Michael. Jedno jest pewne - są siebie warci.
Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Eriki i Michael'a. Rozdziały czasami dotyczą przeszłości, a czasami teraźniejszości, ale nie musimy się martwić, że się pogubimy, czy coś w tym rodzaju. Po prostu zaznajamiamy się z wydarzeniami, które doprowadziły do tego miejsca, w którym obecnie znajdują się bohaterowie.
Styl jest prosty i łatwy w odbiorze. Autorka potrafi zaciekawić czytelnika już od pierwszych stron. Książka zaskakuje, jest niegrzeczna i niepoprawna. Taki sam jest tutaj seks - inny niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
Corrupt to historia o pragnieniu wolności, o możliwości bycia takim, jakim się chce naprawdę. To próba przyjaźni. I miłości, od której się uciekało.
No, zachowujesz się, jakbyś oszczędzał na coś siły. Stale się powstrzymujesz. Ale to bez sensu. Zycie biegnie tylko w jedną stronę i nie ma żadnej drogi powrotnej. Na co czekasz?
Tytuł: Corrupt
Seria: Devil's Night
Autorka: Penelope Douglas
Ilość stron: 479
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
Czytałam, ale nie zrobiła na mnie dużego wrażenia :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńPostać Eriki jest bardzo irytująca :D
UsuńA to swoją drogą xd ale całość wypada świetnie :)
UsuńZaintrygowała mnie Twoja recenzja, zwłaszcza jej końcówka 😉
OdpowiedzUsuńCieszę się :D
UsuńJestem ciekawa, czy ta skomplikowana relacja by mnie zaciekawiła. Lubię bowiem takie wątki w tego typu powieściach.
OdpowiedzUsuńWarto się przekonać :)
UsuńChyba jednak nie dla mnie. Ale sądzę, że książka znajdzie swoich wielbicieli :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzczerze mówiąc ciężko mi się połapać z tą książką co i jak. Z jednej strony w miarę lubię Penelope, a z drugiej ta książka chyba mnie nie porwała opisem ;)
OdpowiedzUsuńOpis a to co tam się dzieje to Ci powiem że dwie różne rzeczy xd zdecydowanie napisałabym inny blurb :D
UsuńBrzmi ciekawie, ale mimo wszystko w najbliższym czasie nie przeczytam
OdpowiedzUsuńRozumiem:)
UsuńWydaje sie bardzo ciekawa. Rozpatrzę przeczytanie tej książki :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie moje klimaty, niestety. Czasem sięgam po taką literatury, gdy mam ochotę na coś nowego/innego/szybkiego, ale w tej chwili nie czuję odpowiedniego nastroju :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, ale to nie do końca moje klimaty czytelnicze.
OdpowiedzUsuńNic na siłę :)
UsuńDo tej książki tej aymutorki pomimo pozytywnych recenzji, nieszczególnie mnie ciągnie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rozumiem :)
UsuńRównież przeczytałam tę książkę. Opowieść mocna, o skomplikowanych relacjach, jednak nie urzekła mnie... czegoś mi w niej brakowało :)
OdpowiedzUsuńO, ciekawe :) a po kolejne części planujesz sięgnąć?
UsuńMimo ciekawej recenzji książka zupełnie nie jest dla mnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Rozumiem :)
UsuńRaczej nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOkładka przyciąga wzrok:)
OdpowiedzUsuńOwszem ;)
UsuńOstatnio jest dość głośno o tej książce. Z chęcią sprawdzę czy mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :d
UsuńNie mój klimat :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak wiesz, to nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńAle gratuluję dzidziusia - teraz to już tak nie poczytasz xD A niedługo więcej będzie w tym książek dziecięcych :D
Dzięki :D Na pewno nie tyle co kiedyś :D
UsuńBardzo dobrze ją wspominam :) Ciekawe kiedy będzie nowa książka autorki :)
OdpowiedzUsuńTeż czekam :D
UsuńCzytałam w oryginale. ;) Zaintrygowała mnie ta książka, ale dawno nie czytałam tak specyficznej historii, po której miałam tyle mieszanych uczuć. XD Jednak musiałam ją skończyć i chyba nawet na raz to zrobiłam. ^^
OdpowiedzUsuńJools and her books
O proszę xd
UsuńNie znam twórczości tej autorki, myślę jednak, że książka mogłaby mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi ta książka i mam nadzieję, że niebawem ją poznam.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiekawa jestem, jak ja odebrałabym tę książkę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTak, jak lubię autorkę, to tu mnie zirytowala, bo bohaterzy to zwykłe, rozwydrzone dzieciaki bogaczy. Okropni. A Erika o ile z początku byla w miare ok, to w tej saunie mnie zszokowala i znielubilam ją i resztę "uczestników" na dobre. Nie, nie i jeszcze raz nie. Czuję się strasznie zniesmaczona.
OdpowiedzUsuń