Nina postanawia postawić wszystko na jedną kartę i przeprowadzić się na drugi koniec Polski. Wszystko za sprawą znalezionej pocztówki. W nowym miejscu znajduje pracę, ale nie potrafi dogadać się z szefem. Oprócz tego w jej życiu pojawia się Adam i Anita…
Jeśli chodzi o powieści obyczajowe, to w mojej biblioteczce zdecydowanie królują te z Wydawnictwa Filia. Muszę też przyznać, że to właśnie po nie najczęściej sięgam, kiedy pojawiają się jakieś nowości na rynku. Może nie wszystkie potrafią skraść moje serce, ale tak się dzieje w większości przypadków.
Tym razem było dokładnie to samo – inaczej być nie mogło, bowiem dostajemy prawdziwą i życiową historię. W dodatku bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani – jak ludzie. Odczuwają emocje, popełniają błędy, podejmują decyzje, niekoniecznie wcześniej je przemyślając. Ale kto z nas nie jest kąpany w gorącej wodzie, hm?
Ninę polubiłam – prawda jest taka, że wykazała się odwagą, podejmując decyzję o przeprowadzce w nowe miejsce. Wiele osób czasem przechodzi przez coś podobnego – zastanawia się, czy nowy początek nie okaże się lepszy niż tkwienie w obecnym miejscu.
Czyta się bardzo dobrze i szybko. Styl i język Autorki są bardzo w moim guście czytelniczym. Świąteczna książka Autorki również mi się podobała, tutaj także jestem zadowolona z lektury, więc mogę śmiało w ciemno sięgać po jej przyszłe nowości 😉
Tytuł: Lecznica na Pomorzu
Autorka: Sandra Podleska
Ilość stron: 416
Wydawnictwo Filia
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Filia, któremu dziękuję za możliwość lektury.
Może się skuszę bo to zdecydowanie moje klimaty czytelnicze.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że czyta się ją dobrze i szybko.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk