„Dzisiaj należy do mnie” to ciepła i napisana z ogromną dozą optymizmu opowieść o prawdziwych miłościach, przyjaźniach, sile i odwadze, która jest w każdym z nas, oraz o ponadczasowej determinacji w poszukiwaniu własnej drogi do szczęścia. Dla każdego innej, w innym miejscu na ziemi. Główna bohaterka z humorem i dystansem myślami wraca do przeszłości. Wiele z jej wspomnień dotyczy ludzi, których kiedyś poznała, pokochała, a nawet straciła. Jedni przemknęli przez jej życie niemal niezauważeni, drudzy pojawili się znienacka i równie niespodziewanie zniknęli, a jeszcze inni zadomowili się w nim na dobre. Kama korzysta więc z ich doświadczeń, ale też uczy się na własnych błędach. Ta słodko-gorzka historia, pełna barwnych postaci, zaskakujących wydarzeń, odważnych decyzji oraz wyborów, jest niepowtarzalną lekcją życia. Skłania do przemyśleń, inspiruje, bawi i wzrusza, a potem zostaje z nami na długo. Bo to, co wydaje się końcem, jest zarazem początkiem…"
***
Kama jest dość specyficzną osobą. Przynajmniej ja ją tak odbieram. I wcale nie chodzi o to, że ma styczność ze starymi duszami. Kiedy zapada w sen, staje się na moment jedną z nich i przeżywa to samo, co one. Z początku jest to dla niej dziwne, ale z czasem rozumie, że to nie byle co. Uczy się jak z tym żyć i jak składać w całość te wszystkie elementy.
Dziewczyna nie ma lekko w życiu. Mam wrażenie, że z każdym rozdziałem życie daje jej jeszcze bardziej w kość, ale Kama się nie poddaje i nie załamuje. Bierze wszystko na klatę i rusza dalej. Jest naprawdę silna, patrząc na to, przez co musiała przejść.
Odnoszę też wrażenie, że ciągle szuka prawdziwej siebie. Nie ma konkretnego pomysłu na siebie, na przyszłość. To co życie jej daje, to przyjmuje to, bo nie ma nic do stracenia. Powiem szczerze, że ja bym tak nie mogła. Nie wyobrażam sobie, żeby żyć tak bez pomysłu, celu i jakiegoś planu.
Ma świetnego brata i każdemu życzę takiego rodzeństwa. Bardzo go polubiłam i cieszę się, że zawsze przy niej był.
Nie spodziewałam się, że ta książka tak bardzo mi się spodoba. Przyznaję się, że na początku nie zainteresowała mnie, ale im więcej pozytywnych recenzji czytałam, tym bardziej chciałam się sama przekonać. I wiecie, co? Cieszę się, że zmieniłam zdanie i postanowiłam ją przeczytać, bo książka bardzo mi się spodobała. Pomysł na nią naprawdę się udał autorce, choć jej styl był dla mnie trochę ciężki i męczący. Ale da się to znieść :)
To naprawdę ciepła historia i gorąco ją Wam polecam :)
Tytuł: Dzisiaj należy do mnie
Autorka: Agnieszka Dydycz
Ilość stron: 480
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu MUZA.
Cieszę się, że polecasz. Ja jednak na razie mam co czytać :)
OdpowiedzUsuńZnam to xd
UsuńMyślę ,że w przyszłości sięgnę po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrzmi przyjemnie. Może w wakacje uda mi się przeczytać.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJak już nadrobię książki, które mam w planach od jakiegoś czasu to z chęcią sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Będę miała tę książkę na uwadze. Zainteresowała mnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńWidziałam ostatnio pozycję w Empiku. Wpisałam ją na listę do przeczytania, ale kolejka jest tak długa, że ogarnę to chyba na jesień :D
OdpowiedzUsuńKasia | mój blog
Znam to xd
UsuńOstatnio wszędzie nadrabiam na tę książkę i muszę przyznać, że jestem jej ciekawa 😊
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńMyślę, że można zajrzeć - sama okładka wizualnie jest przyjemna :)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńNa chwilę obecną mam inne książki w planach, ale za jakiś czas chętnie po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJuż sam tytuł książki jest sam w sobie bardzo inspirujący :) Nie słyszałam chyba wcześniej o tym tytule, ale przy tylu premierach na miesiąc - można się troszkę pogubić :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Polecam :)
UsuńCzuję się zaintrygowana. Recenzje innych blogerów tak mają, że zmieniamy przez nie zdanie :)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńCiekawa jestem tej pozycji :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSkoro styl jest ciężki męczący, to ja jednak odpuszczę sobie tę książkę.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMało szczegółów podałaś :P. Ciekawa jestem co to za przeszkody w życiu i czy pojawiła się tam jakaś miłość :)
OdpowiedzUsuńCzytała i też miło przy niej spędziłam czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com