23 cze 2021

Kłamstwa od serca - Emily Giffin PRZEDPREMIEROWO


Druga nad ranem. Nowy Jork. Bar. Dwudziestoośmioletnia Cecily topi smutki w alkoholu. Zastanawia się, czy popełniła błąd, zrywając z Matthew, swoim wieloletnim chłopakiem. W chwili słabości sięga po telefon, żeby do niego zadzwonić, ale siedzący obok mężczyzna radzi jej: „Nie rób tego. Będziesz żałować”. Zaskoczona Cecily zaczyna z nim rozmawiać. Następnego dnia budzi się obok nieznajomego...

Przygoda na jedną noc zmienia się w poważny związek. Grant i Cecily wyznają sobie miłość. Jednak pewnego dnia on przestaje się odzywać, nie odbiera telefonów. Dosłownie znika.

Kiedy świat wstrzymuje oddech po ataku na World Trade Center, Cecily zauważa zdjęcie Granta na plakacie z zaginionymi. Szuka go kobieta… Do Cecily dociera, że nie była tą jedyną. Zdruzgotana próbuje zrozumieć, co było prawdą w ich związku zbudowanym na kłamstwie. Zastanawia się, czy serce można tak łatwo oszukać. Odpowiedź, jaką znajduje, okazuje się zupełnie inna, niż się spodziewała…


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

***

Nie czytałam jeszcze żadnej książki od tej Autorki. Opis wydawał mi się być ciekawy, dlatego też chętnie sięgnęłam po tę historię. Oczekiwania były wysokie. Czy Autorka im podołała? Cóż, nie do końca.

Zacznę od tego, że w według mnie główni bohaterowie byli trochę niedopracowani i irytujący. Autorka postawiła nacisk na emocje, ale między nimi. Bo na mnie, jako na czytelniku, żadnych nie wymusiła. 

Cecily i Grant poznają się pewnego wieczoru, kiedy ta opłakuje rozstanie z Matthew. Grant od początku wydaje się być podejrzany. Zbyt idealny na swój sposób. Cecily z kolei nie potrafi postawić siebie na pierwszym miejscu. Kobieta stawia na emocje - zawsze stara się dowiedzieć, co drugi człowiek czuje. Z czasem robi się to irytujące, bo wymaga tego od innych, a sama nie potrafi się zdecydować co do własnych uczuć.

Powiem szczerze, że liczyłam na trochę więcej, hm... Dramatu. W końcu historia dzieje się wtedy, kiedy ma miejsce zamach na World Trade Center. Liczyłam trochę na więcej bólu, jakiegoś żalu, a tym czasem te wszystkie emocje i uczucia są mdłe i w moim odczuciu nieszczere.

Cecily ma dużo rozważań, które zdarzało mi się kartkować. Czytało mi się trochę ciężko. Nie potrafiłam się wciągnąć w tę historię na tyle, by nie móc się oderwać. Owszem, byłam nią zainteresowana, ale w małym stopniu. Chciałam jednak dotrwać do końca.

Rozdziały są różnej długości, ale przeważają te dłuższe, co też mnie trochę odpychało, ale to jest jeszcze do przeżycia.

Wiem, że większość Czytelników jest zachwycona tą pozycją, dlatego też zachęcam Was, abyście sami ją ocenili. Jeśli będziecie mieć okazję, sięgnijcie po nią, przeczytajcie i dajcie znać, czy Wam się podobała :)

Tytuł: Kłamstwa od serca
Autorka: Emily Giffin
Data premiery: 30.06.2021
Ilość stron: 392


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwarte.



14 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie pojawiły się emocje. Na nie najbardziej liczę w tego typu książkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kilka podejść z tą autorką, ale jakoś nie zapałałyśmy specjalną wzajemną miłością ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam w planach przeczytać tę książkę, ale brak emocji, mocno mnie zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię niedopracowanych i irytujących bohaterów. Wątpię, że po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. jakoś nie kusi mnie ta pozycja niestety

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że książka okazała się taka bezpłciowa, a bohaterowie niedopracowani i irytujący. Nie ma chyba nic gorszego niż niedopracowani bohaterowie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się skończyło, aż sobie chyba przeczytam ;).

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia