Tytuł: Tajemnica Askiru. Tom 1. Pierwszy róg
Autor: Richard Schwartz
Ilość stron: 464
Premiera: 20.04.2018
Wydawnictwo Initium
Wszystko ma swój początek w zasypanej śniegiem gospodzie w górach dalekiej Północy. Stary wojownik Havald, zmęczony życiem i wieczną walką, tajemnicza czarodziejka Leandra, niebezpieczny przywódca bandy łupieżców i mroczna elfka o szczególnych upodobaniach seksualnych. Każde szuka czegoś innego. Każde podąża w inną stronę. Kim są naprawdę? Dokąd zmierzają?
Żadne z nich nie wie, że głęboko pod gospodą krzyżują się prastare linie mocy. Kiedy siarczysty mróz i burza śnieżna odcinają podróżnych od świata, wybucha panika: krwawy mord wskazuje na to, że w pobliżu czai się bestia. Czy Havald i Leandra mogą komuś zaufać? Trop prowadzi do legendarnego królestwa Askiru…
Intensywna, gęsta atmosfera, znakomite dialogi i fenomenalnie wykreowani bohaterowie to tylko przedsmak monumentalnego eposu o walce z przepotężnym Imperium Thalaku.
„Pierwszy Róg“ rozpoczyna cykl fantasy, który porwał kilkusettysięczną rzeszę czytelników na całym świecie. Tajemnicza, magiczna przygoda wciąga już od pierwszych stron.
Jest to już moja druga książka z tego gatunku. Muszę przyznać, że kiedy przeczytałam opis i pierwsze strony, to spodobała mi się na tyle, by przeczytać całość.
Na początku wszystko wydaje się być bardzo tajemnicze. Nie wiemy zbyt wiele o bohaterach, którzy zatrzymali się w gospodzie. Jednym z głównych bohaterów jest ser Havald, stary człowiek. Pomimo że stary, to język ma cięty. Mówi wprost co myśli, nie przejmuje się tym, co inni sobie właśnie o nim pomyślą. Dopiero z czasem dowiadujemy się, kim jest.
Oczywiście nie można zaznać spokoju w gospodzie. Dzieją się straszne rzeczy, których przybyli oraz zarządzający gospodą, po prostu się martwią.
Nie chcę zdradzać za wiele, bo uważam, że warto samemu się zagłębić w tę historię. Język nie jest trudny, ale jak na mój gust, to opisów w książce jest trochę za dużo i są męczące. Idzie jednak na to przymknąć oko, bowiem historia jest naprawdę bardzo ciekawa. Nie pomyślałabym, że tak szybko polubię fantastykę. Łatwo jest się przenieść w ten świat przy tej lekturze.
Jeśli macie ochotę przeczytać coś dla odmiany, to polecam sięgnąć po tę lekturę. Seria zapowiada się naprawdę obiecująco i sama nie mogę doczekać się kolejnego tomu :)
Być może zacznę tą książką przygodę z fantastyką. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńNie przepadam za fantastyką, jedynie Harry Potter mi spasował :)
OdpowiedzUsuńA mi z kolei HP nie przypał do gustu, przeczytałam jedynie kilka stron :D
UsuńW końcu ktoś mnie rozumie :,) Lotka witaj w klubie :D
UsuńChyba naprawdę mamy podobny gust :D
UsuńJestem ciekawa kolejnego tomu :)
OdpowiedzUsuńChyba nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuńPoprzednia recenzja jak i sama książka bardzo mnie zaciekawiła.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie! :)
lublins.blogspot.com
Jestem w trakcie jej czytania i podoba mi się, chociaz na poczatku troche sie jej balam. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńChyba każdy miał podobne odczucia na początku :D
UsuńLotka widzę, że nadajemy na tych samych falach :D Nie tylko podobna opinia, ale i w tym samym dniu opublikowana recenzja :)
OdpowiedzUsuńAle się zgrałyśmy :D
UsuńRaczej nie sięgam po tego typu literaturę, ale okładka bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńNasze ukochane opisy ;D
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ta książka opanuje blogosferę xD
Ale zgadzam się ma coś w sobie :)
Buziaki,
coraciemnosci.pl
Haha :D
UsuńWydaje sie bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZ fantastyką nie jest mi po drodze ale przecież nie każdy lubi wszystko :)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
Gdyby wszyscy lubili to samo to byłoby po prostu nudno :D
UsuńNie mogę się doczekać sięgnięcia po tę książkę! Mam ją na oku odkąd wydawnictwo wstawiło zapowiedź na swojej stronie :D.
OdpowiedzUsuńJa się załapałam na egzemplarz recenzencki :D
UsuńSzczęściara!! :D.
UsuńSłyszałam już o tej książce, jestem bardzo jej ciekawa i raczej nią zainteresowana :) Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/pan-wyposazony-lauren-blakely.html
Dzięki :D
UsuńTeż przymknęłabym oko na te trochę przydługie opisy. Coś mnie w tej książce intryguje i chętnie bym ją przeczytała. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa zaczynałam czytanie od fantastyki i teraz właśnie do niej powracam, więc poszukuje ciekawych nowości. O tej książce widzę same pozytywne opinie i jestem trochę zauroczona okładką, ale nie lubię jak w książkach jest zbyt wiele opisów. Ale skoro tobie się podobało to myślę, że i mnie nie zawiedzie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinnaś spróbować :) Na te opisy można przymknąć oko :)
UsuńMyślę, że książka mogłaby mi się spodobać! Muszę dać jej szansę :) piękna recenzja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Dziękuję :D
UsuńJestem ciekawa czy przypadłaby mi do gustu :) Nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTo chyba nie mój gatunek, ale może się mylę. Musiałabym spróbować, raz czytałam książkę fantasy i nie przypadła mi do gustu, ale może to nie było to :-)
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba też trafić na odpowiednią książkę fantasy :) Ja zazwyczaj też ich nie czytam, ale póki co dwa razy ostatnio świetnie trafiłam :)
UsuńTo nie do końca moja bajka, chociaż nie chcę się zapierać, że w 100% jej nie przeczytam, bo często zaskakuję sama sobą w wyborze kolejnych tytułów. ;)
OdpowiedzUsuńNo jasne :D
UsuńZdecydowanie mój gatunek a do tego ta okładka:D biorę w ciemno
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy Ci się podobała :)
UsuńNo sama nie wiem... :) Niby chcę, ale niekoniecznie - taka kobieca natura właśnie się we mnie obudziła. :D
OdpowiedzUsuńJa również nie mogę się doczekać następnego tomu. Będzie bardzo głośno o tej pozycji :-)
OdpowiedzUsuń