Iza i Arek byli kiedyś przyjaciółmi, pomimo iż ich środowiska się różniły. Ona pochodziła z ubogiej rodziny, gdzie przeważały przemoc i alkohol. On z kolei był bogaty i miał przed sobą świetlaną przyszłość. Znali swoje sekrety i fascynacje.
Po kilku latach znów się spotykają, ale tym razem w szpitalu. Ktoś pobił Izę. Arek opiekuje się nią nie tylko jako lekarz, ale i stary przyjaciel. Z jej strony odzywają się dawne uczucia. Sam Arek również przypomina sobie wspólną przeszłość. Obydwoje oddają się pożądaniu.
Tylko ktoś zaczyna im źle życzyć. Iza zaczyna dostawać dziwne wiadomości na Facebooku, a pod drzwiami znajduje róże. Takie same, które otrzymała przed śmiercią Justyna, ich wspólna znajoma, a była dziewczyna Arka. Iza czuje, że ktoś ich obserwuje. Zaczyna bać się o swoje życie. W dodatku zaczyna też sądzić, że śmierć Justyny nie była tylko wypadkiem...
***
Po udanym debiucie Autorki ze Stażystką byłam bardzo ciekawa kolejnej jej książki. Sam zarys fabuły zapowiada ciekawą historię i muszę przyznać, że naprawdę się wciągnęłam.
Iza to naprawdę irytująca postać. Taka szara myszka, bojąca się cokolwiek zrobić, czy powiedzieć. Nie ma własnego zdania. Brak jej pewności siebie. Musi być po jej myśli i potrafi zrobić wiele, by tak właśnie było. Taka niby szara myszka z niej. Uzależniona jest od osoby Arka. Tu już nie tylko chodzi o seks, a ogólnie o całą jego osobę. Iza jest w stanie posunąć się naprawdę daleko, by zadowolić Arka.
Sądzę, że to przez to, w jakim domu się wychowała. Alkohol, przemoc, wmawianie jej, że prosi się o to, by jakiś facet ją zgwałcił, albo zrobił jej krzywdę, bo za bardzo się odsłania. Ale nie dajcie się zwieść - Iza Was jeszcze zaskoczy.
Arek z kolei niczym za bardzo się nie wyróżnia. No może swoimi upodobaniami, o których więcej nie napiszę, bo z pewnością jest to swojego rodzaju zaskoczenie i ma jakiś wpływ na fabułę. Ale pewne jest jedno - nie przypominam sobie, żebym wcześniej czytała o tym jakąś książkę.
Jest lekarzem, przystojnym, niejedna dziewczyna chciałaby go za męża.
Taki trochę laluś z niego, jeśli chodzi o jego matkę. Nie widzi tego, że kobieta najchętniej zatrzymałaby go przy sobie i nie wypuściła dalej. Przychodzi do niego do domu, sprząta mu, a Iza oczywiście jej nie leży.
Można powiedzieć, że ta dwójka jest siebie warta. Znają się za dawnych czasów, znają także swoje mroczne tajemnice. Pod względem seksu też do siebie pasują, chociaż Izie zaczynają momentami przeszkadzać upodobania jej ukochanego. No i jeszcze to uczucie obserwowania. Dziewczyna nie może się go pozbyć. Zwłaszcza, że wieczorami widzi sylwetkę postaci, która ich obserwuje. Pomijam oczywiście fakt, że Arek nie ma w domu firanek, ani nic z tych rzeczy. Można by powiedzieć, że sam się prosił o publiczność.
No i Iza dostaje jeszcze róże. Za każdym razem większą ilość - podobne przed śmiercią otrzymała Justyna. Iza boi się, że to odliczanie do jej śmierci.
Muszę przyznać, że finał tej historii bardzo mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się, że to ta osoba może stać za tym wszystkim. Jakoś ani razu nie przyszło mi to do głowy, naprawdę. Było to dla mnie duże zaskoczenie, więc śmiało mogę napisać, że lektura okazała się być udana.
Czytało się naprawdę dobrze. Autorka bardzo dobrze przedstawiła całą historię. Styl jest prosty w odbiorze. Rozdziały są różnej długości, ale żaden mi się jakoś nie przeciągał.
Warto też wspomnieć, że przez chwilę pojawiają się tutaj postaci ze Stażystki :D Nie trzeba znać tej historii, by czytać Obserwatorkę, ale fajnie było znów zobaczyć znajome nazwiska.
Jeśli macie ochotę na dobrą, niecodzienną lekturę, to gorąco polecam Obserwatorkę. Zostaniecie wciągnięci w tajemnice bohaterów, które będą zaprzątać Wam umysły. A Autorce idzie co raz lepiej, jeśli chodzi o pisanie książek :)
Tytuł: Obserwatorka
Autorka: Alicja Sinicka
Ilość stron: 391
Data premiery: 20.05.2020
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Właśnie przed chwilą zaczęłam czytać tę książkę i mam nadzieję, że będzie mi się podobała tak bardzo, jak miało to miejsce w przypadku Stażystki. 😊
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńMam oczywiście w planach, gdyż "Stażystka" bardzo mocno mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńMuszę w końcu sięgnąć po jakąś książkę tej autorki ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam :)
UsuńChciałabym przeczytać tę książkę, ale najpierw nadrobię "Stażystkę" 😉
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńNajpierw przeczytam Stażystkę, ponieważ z dwóch tych książek to ją fizycznie posiadam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
O, super :)
UsuńStażystkę mam w planach, a po Obserwatorkę tez pewnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzytałam juz opornie o tej książce i każda jest pozytywna takze zamierzam ja przeczytać. Super, ze zaskoczenie jest zaskakujące i tym bardziej chce ka przeczytac :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzytałam jedną książkę autorki i byłam bardzo zadowolona, wiec na tą też chętnie dam się namówić :)
OdpowiedzUsuń"Stażystka" bardzo mi się podobała, więc myślę, że z tą może być podobnie. Niedługo będę ją czytać. ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Obserwatorka lepsza :D
Usuńjestem nią zainteresowana podobnie jak "Stażystką" :D i kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńMam w planach Stażystkę, więc zapewne jeśli mi się spodoba sięgnę również po Obserwatorkę :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie Obserwatorka dużo lepsza :D
UsuńKurczę, ależ ta fabuła brzmi intrygująco. Zarówno na Stażystkę mam wielką chrapkę, jak i na Obserwatorkę. Lubię się lubić z bohaterami, ale myślę, że w tym przypadku dam radę z taką bohaterką, choć jak się domyślam, nie będę do niej pałać wielką sympatią. Niemniej jednak nie mogę się doczekać, aż w końcu wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńNie wciągnęła mnie ta historia, ale przecież nie wszystkie muszą ;)
OdpowiedzUsuń