16 wrz 2021

Miłość na później - Mhairi McFarlane

Gdy jej partner od ponad dekady nagle z nią zrywa, Laurie jest wstrząśnięta – nie tylko dlatego, że pracują w tej samej kancelarii prawniczej, więc musi codziennie go widywać. Jej dotychczas idealne życie rozsypuje się na kawałki, a myśl o powrocie do randkowania w epoce Tindera napawa Laurie autentycznym przerażeniem. Kiedy wiadomość o ciąży nowej partnerki jej byłego lotem błyskawicy rozchodzi się po kancelarii, dziewczyna stwierdza, że tego już za wiele; nie pozwoli się tak upokarzać. I wtedy przypadkowe spotkanie w zepsutej windzie ze słynnym na całą kancelarię playboyem otwiera przed nią nowe możliwości.

Jamie Carter nie wierzy w miłość, ale potrzebuje uczciwej, poważnej dziewczyny, żeby zrobić wrażenie na szefostwie. Laurie pragnie, by nowy seksowny mężczyzna dostarczył innego tematu do plotek w kancelarii. Propozycja idealna: rozgrywany w mediach społecznościowych romans na niby, ze strategicznie zaplanowanymi zdjęciami i ustaloną konkretną datą zakończenia.

Zemsta będzie słodka...


Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

***

Wszyscy tak bardzo zachwycają się tą książką, a ja nie mam pojęcia dlaczego XD Przeczytałam ponad połowę książki i wciąż nie czułam do niej miłości, więc po prostu sobie odpuściłam.

Laurie wydaje się być trochę sztuczna, choć daje się ją lubić. Momentami jej zachowanie było irytujące i właśnie takie trochę nienaturalne. Jamie jest w porządku, aczkolwiek taki trochę wielki znawca z niego, ale jest bardziej znośny od Laurie.

Nie potrafiłam się wciągnąć. Jak dla mnie książka liczy sporo stron, bo za dużo w niej przegadanej narracji. Sporo opisów, przemyśleń, wspomnień, które jak dla mnie były naprawdę zbędne. W dodatku zniechęcały do lektury.

Niestety, nie dotrwałam do końca. Uznałam, że to nie ma sensu, bo zaczęłam bardzo kartkować. Była dla mnie bardzo męcząca. Ale jak wiecie, jest wiele fanów tej historii, więc po prostu sami się przekonajcie.


Tytuł: Miłość na później
Autorka: Mhairi McFarlane
Ilość stron: 544


Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwo Muza.


8 komentarzy:

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia