Stare grzechy mają długie cienie.
Chociaż od ukończenia studiów minęło już sporo czasu, Ambrosia Wellington nie może zapomnieć o tamtym wieczorze. Kiedy więc wraz z zaproszeniem na zjazd absolwentów uczelni otrzymuje anonim o treści "Musimy porozmawiać o tym, co naprawdę się wtedy stało", zdaje sobie sprawę, że przeszłość nadal depcze jej po piętach.
Gdy wraz z nieobliczalną Sloane "Sully" Sullivan, dawną przyjaciółką, otrzymują kolejne, coraz to bardziej niepokojące wiadomości, zaczynają rozumieć, że ktoś pragnie się na nich zemścić. Gra, którą Ambrosia i Sully prowadziły, by zdobyć chłopaka innej dziewczyny, skończyła się bowiem dużo gorzej, niż przewidywały - ktoś zapłacił za nią zbyt wysoką cenę. A teraz, po dziesięciu latach mogą zostać za to ukarane…
Wstrząsający thriller psychologiczny, który pokazuje, jak daleko posuną się dziewczyny, by zdobyć to, co według nich im się należy.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
***
Lektura zapowiadała się obiecująco – naprawdę podeszłam do niej z wielki zapałem, a tym czasem… Nudziłam się jak nie wiem! W dodatku niejednokrotnie miałam ochotę rzucić książkę w kąt i już po nią nie sięgać. Poważnie.
Podziwiam siebie, że wytrwałam do końca. Już wiele razy mówiłam, że odpuszczam, szkoda czasu, ale wciąż dawałam szansę. I wiecie, co? Zainteresowała mnie dopiero po ok. 250 stronach… Mówię poważnie.
Ta lektura powinna spodobać się fanom Pretty Little Liars – przynajmniej tak sądzę, ale nie wiem, czy nie będą miały podobnie. Mnie akurat serial nie przypadł do gustu, poddałam się po pięciu odcinkach.
Ale wracając do książki – główna bohaterka jest bardzo irytująca, a nawet głupia… Naprawdę nie potrafiłam zrozumieć jej decyzji i tego, jak była ślepa – nie tylko jako studentka, ale i w dorosłym życiu. Przeszłość przeplatana jest teraźniejszością. Nic z fabuły nie jest też tutaj zaskoczeniem – wszystkiego można bardzo łatwo się domyślić, co plusem raczej nie jest, ale z drugiej strony – to nie pierwsza taka książka z podobnym motywem.
Żałuję, że ta książka jest taka słaba. Lubię czytać ten gatunek z tego Wydawnictwa, bo ich książki są naprawdę dobre, ale niestety, ta jest totalną porażką.
Szkoda, że się wynudziłaś. To niestety nie jest zbytnio zachęcające.
OdpowiedzUsuńA no niestety.
UsuńJa tym razem odpuszczam.
OdpowiedzUsuńI dobrze ;)
UsuńSzkoda że rozczarowala cię ta książka. Ale i takie są potrzebne, byśmy docenili inne 😉
OdpowiedzUsuń