Penelope zerwała z chłopakiem, który ją zdradził. W dodatku straciła także dwóch ważnych klientów, czego sprawcą był właśnie jej eks. Całe szczęście szybko pojawia się nowy potencjalny klient, któremu bardzo zależy na tym, aby to właśnie Penelope się nim zajęła. Cieszy się, że jeden problem ma z głowy.
Postanawia też zaszaleć i się zabawić w klubie, w którym nie jest tak fajnie, jakby sobie wyobrażała. Ale całe szczęście pojawia się przystojniak, z którym spędza noc. Wszystko wydaje się pięknie, gdyby nie fakt, że ten przystojniak okazuje się być jej nowym klientem...
***
To już finał tej króciutkiej serii od Whitney G. Powiem szczerze, że ten tom również mi się podobał i chyba nie umiem wybrać faworyta z pośród nich wszystkich :D Wszystkie przypadły mi do gustu :)
Penelope to ambitna kobieta, profesjonalistka w swoim fachu, mająca pecha do faceta. Zdradził ją i ten drań jeszcze nie widzi w tym żadnej swojej winy. Totalny kretyn. Kobieta jednak nie zraża się jego działaniami i pracuje dalej. Ma już swoją renomę, a poza tym lubi to, co robi.
Ryan jest prezesem jednej z popularniejszych i dobrze prosperujących firm w Nowym Jorku. Problem polega na tym, że zachowuje się trochę jak rozpuszczony przystojniak, który bzyka wszystko i mówi, zanim pomyśli. Niszczy przez to swój wizerunek i to właśnie nad tym ma popracować Penelope, która jest specjalistką od PR.
I choć w pierwszej chwili Penelope chce z tego zrezygnować, bo nie łączy pracy z prywatą, to jednak tego nie robi. Ryan staje się dla niej pewnego rodzaju wyzwaniem, ale też nie może ignorować napięcia, które między nimi się pojawia.
Tak jak w poprzednich częściach, tak i tutaj nie brakuje nam humoru, zabawy i seksu. Jest to króciutka historia, idealna na wieczór przy winku bądź herbatce (co wolicie). Będziecie się przy niej śmiać i dobrze bawić. Ja z bohaterami bardzo się polubiłam i tak jak w przypadku poprzednich tomów, z chęcią przeczytałabym więcej o tych bohaterach.
Czyta się szybko, ponieważ napisana jest prostym językiem. Rozdziały nie są długie, jak i cała książka, o czym już wcześniej pisałam, ale taki był właśnie zamysł Autorki.
Cóż ja mogę więcej napisać - po prostu polecam! Ja miło wspominam wszystkie trzy tomy :) Nie są to wymagające pozycje i nie ma również co od nich wymagać - jedynie dobrej rozrywki :)
Za możliwość lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Fajnie, że jest nadal humor, zabawa i seks.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńCzuję, że Ryan by mnie wk o o r wiał
OdpowiedzUsuńXD
UsuńJa to trochę nie rozumiem takich cieniutkich tych części. Jak np. są trzy, to można byłoby zrobić z tego jedną książkę. Niemniej jednak jestem ciekawa tej serii 😉
OdpowiedzUsuńPodobnie uważam:)
UsuńNa obecną chwilę, nie mam ochoty na tego typu lekturę. 😊
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńNie czytałam poprzednich tomów i na razie nie mam ochoty zapoznawać się z tą historią, choć jest krótka.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nic na siłę :)
UsuńNie czytałam tej serii i raczej nie zamierzam po nią sięgnąć, bo tego typu powieści raczej nie przypadają mi do gustu.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMam chwilę czasu, więc od razu się za nią zabieram :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wrażenia :)
UsuńNie lubię romansów korporacyjnych, więc raczej nie odnajdę się w tej firmie.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJak czytam: bohater, który wszystko bzyka to jakoś mi się już odechciewa ;D
OdpowiedzUsuńCałe szczęście za dużo o tym nie opowiada xD
UsuńJa lubię takie książki. Sa idealne na odstresowanie się po ciężkim dniu :)
OdpowiedzUsuńA no :)
UsuńJak będę mieć ochotę na lekkie i niezobowiązujące książki to będę pamiętać o tej serii. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie :)
UsuńLubię takie relaksujące książki, jest to wspaniały przerywnik od takich mocnych,cięzkich, a czasem nawet drastycznych powieści.
OdpowiedzUsuń