20 lip 2019

Zaskocz mnie - Małgorzata Falkowska, Daria Skiba



Antek właśnie co przeprowadza się ze swoją dziewczyną do wspólnego lokum. Ma wymarzoną pracę i wydawałoby się, że życie świetnie mu się układa. Ale co raz częściej widzi, jak bardzo różni się z Karoliną, która pochodzi z bogatej rodziny i jej zainteresowanie ogranicza się tylko do jej osoby.

Jagoda ma marzenia, które stara się spełniać. Z facetami ma kiepskie doświadczenia, a z matką też nie najlepiej się dogaduje. Nie planuje, lubi żyć tu i teraz.

Czy ta dwójka będzie w stanie się dogadać? Zwłaszcza, że jedno z nich będzie nauczycielem, a drugie uczniem? Czy Antek zrozumie, że Karola to nie prawdziwe uczucie? A Jagoda przekona się, że to właśnie Antkowi powinna zaufać?

***

Byłam bardzo ciekawa tego duetu, zwłaszcza, że okładka od początku przyciągnęła mój wzrok. Powiem szczerze, że wcześniej jak czytałam zapowiedzi, to nie zauważyłam, że wspomniało tam o parkour. Zorientowałam się dopiero w trakcie lektury, a szkoda, bo temat jest mi bliski.

Dla odmiany zacznę od postaci pobocznej, jaką była Karolina, dziewczyna Antka. Matko, dawno nie miałam do czynienia z tak irytującą, pustą i głupią bohaterką. Antka ma za zabawkę, nie traktuje go poważnie, stroi sobie z niego żarty. Dla niej liczy się tylko kasa, bo żyje z pieniędzy rodziców i łatwo jej wydawać tę forsę. Nie ma szacunku do Antka, wykorzystuje to, że chłopak ma do niej słabość. A kiedy okazuje się, że Karola jest naprawdę głupią suką to ucieszyłam się, że ich relacja poszła w tę a nie inną stronę. Bo Antek na nią nie zasługiwał.

Sam Antek jest poukładany, spokojny. Zaczyna wymarzoną pracę, ma plany na przyszłość. Radzi sobie w życiu dobrze, choć nie ma lekko. Dostaje od Karoliny bon na zajęcia z boksu, bo to przecież pomoże mu stać się bardziej męskim. Ale kiedy idzie na zajęcia, to okazuje się, że są odwołane i tam spotyka ekipę od parkour'a. I nagle chłopak ma nową zajawkę. Chce spróbować -  i tak o to tym sposobem Jagoda staje się jego nauczycielką.

Jagoda z początku to taka zadziorna jest, co wychodzi jej sztucznie, bo wewnątrz jest zranioną dziewczyną. Biegnie za marzeniami, parkour to podobno jej prawdziwa pasja, ale ja jakoś tego nie odczułam.

W ogóle nie czułam chemii między Jagodą a Antkiem. Te ich rozmowy były jakieś takie dziwne, tak samo zachowania.... No nienaturalne.

Przejdę też do strony technicznej. Pierwsze kilka rozdziałów to w ogóle miałam wrażenia, jakbym czytała dwie różne książki. Rozumiem, że trzeba było przedstawić historię dwójki bohaterów, którzy poznają się później, ale tutaj wyszło to źle i mnie zniechęcało do czytania. Stylem autorki jakoś nie przypasowały do siebie i tak jak już wspomniałam na początku - czułam się tak, jakbym czytała dwie różne książki.

A jeśli chodzi o parkour...Może i pomysł na ten motyw fajny, bardzo fajny, ale wykonanie jest już gorsze. Pojawia się trochę znikąd, jego przedstawienie jest bardzo sztuczne i jakoś nie odczułam tego marzenia w nim. Po prostu sobie był, a szkoda, bo parkour jest naprawdę niesamowity i trzeba umieć to przedstawić.

Cóż, zapowiadało się fajnie, ale wyszła klapa. Nawet fajna okładka tutaj nie pomoże. I tak im dłużej na nią patrzę, to stwierdzam, że w sumie postać na okładce też jest nieadekwatna (lol?).

Podejrzewam, że i tak znajdą się fani tej książki, więc jeśli macie ochotę sami się przekonać, to po prostu przeczytajcie :) Ja, niestety, nie polecam.

Tytuł: Zaskocz mnie
Autorki: Małgorzata Falkowska, Daria Skiba
Ilość stron: 258

Za możliwość recenzji serdecznie dziękuję Grupie Morgana i Wydawnictwu Inanna.



39 komentarzy:

  1. Nie za bardzo przepadam za książkami z miłością pomiędzy uczniem a nauczycielem, a przy takim wykonaniu raczej nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko wiesz tutaj ta relacja to trochę naciągana bo tu chodzi o treningi :)

      Usuń
  2. Jeśli będę miała okazję przeczytać tą książkę, na pewno z niej skorzystam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację, okładka jest bardzo, bardzo ładna... ale skoro mówisz, że nie polecasz, to nie ma chyba sensu po nią sięgać. Ja jestem naprawdę sceptycznie nastawiona do większości polskich autorów i chociaż jestem ogromną patriotką, to nie potrafię się przekonać do naszej rodzimej literatury.

    Pozdrawiam Cię ciepło, bookworm z bloga Książkowoholizm :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy piszą naprawdę super i lubię ich czytać ale tutaj to jakaś porażka.

      Usuń
  4. Raczej nie dla mnie.. nie potrafię uzasadnić czemu, po prostu czuję to że mi się nie spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm jestem bardzo ciekawa tego duetu. Ostatnio głośno o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem tej książki. Jak będę miała okazję to z chęcią ja przeczytam 😀
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja wolałabym jednak sama przeczytać, by sprawdzić jak ja odbiorę tę książkę 😀

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe czy ta ksiązka by mnie zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze wiedzieć, że to nic specjalnego. Wygląda na to, że szkoda czasu i pieniędzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie pozycja również przyciągnęła do siebie okładką, ale po twojej recenzji widzę, że to nie jest pozycja dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. mnie w sumie od samego początku nie przekonała, a Twoja recenzja tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu :P więc odpuszczę sobie :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam żadnej książki Darii Skiby, ale z Małgorzatą Falkowską miałam już styczność- czytałam jej "Iliasa", który był koszmarnie słaby... Chyba nie nam ochoty na więcej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ilias" jeszcze przede mną i chyba zaczynam się tego obawiać 🤣

      Usuń
  13. Nie moje gatunki, choć tematyka parkour mogłaby być bardzo ciekawa. Jednak po twojej recenzji tym bardziej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oddały ducha parkour, a szkoda, bo to super sprawa :)

      Usuń
  14. Nie jestem przekonana czy to książka dla mnie, ale myślę, że kiedyś dam jej jednak szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Po Twojej recenzji nie planuję jej :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Fabuła mnie nie przekonuje, a Twoja opinia tym bardziej odradza lekturę więc nie będę czytać

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Będę raczej omijać ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia