Anita większość czasu spędza w domu. Podgląda ludzi przez kamery miejskiego monitoringu – w ten sposób ucieka od trudnej rzeczywistości – nieudane próby zajścia w ciążę, rozpadający się związek. W dodatku zaczyna znajdować rzeczy, które do niej nie należą. Czyżby ktoś zakradał się do jej domu?
Muszę przyznać, że ta lektura okazała się być niepozorna. Początek wciągający, środek jak dla mnie już trochę mniej, ale końcówka już satysfakcjonująca. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Sądziłam, że całość okaże się inna, a już na pewno konfrontacja. Co nie zmienia faktu, że końcówka daje możliwość na pociągnięcie historii, ale już innego bohatera. Ale nie będę spojlerować :D
Myślę nawet, że to taka trochę życiowa sytuacja. Prawdziwe, trudne problemy. Anita jest irytującą postacią, ale inna raczej by się do tego nie nadawała. Tak naprawdę mamy tutaj jeszcze inne wątki poboczne, które są ciekawe i z chęcią przeczytałabym je jako pełną historię.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i jak najbardziej udane. Język i styl w moim guście czytelniczym. Czytało się szybko. Rozdziały są różnej długości.
Jak dla mnie dobra czwórka i z chęcią przeczytałabym coś jeszcze spod pióra Autorki 😊
Tytuł: Idealna
Autorka: Magda Stachula
Ilość stron: 384
Wydawnictwo Luna
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Luna, któremu dziękuję za możliwość lektury 😊
Ja bardzo lubię pióro tej autorki. Na pewno sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńCzytałam i pamiętam, że ta książka mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuń