Odkąd Sabrina poznała tajemnicę Donovana, nie potrafi odnaleźć się we własnych uczuciach. Zdaje sobie sprawę, że to, jak się zachowuje mężczyzna w stosunku do niej nie jest normalny, ale z drugiej strony bardzo tego pragnie - w końcu ktoś się chce o nią zatroszczyć. Nie pomaga jednak fakt, że Donovan zniknął i się do niej nie odezwał. Z pomocą przybywa jej siostra, Audrey.
Sabrina próbuje żyć w nowej rzeczywistości, ale szybko się przekonuje, że o przeszłości nie da się tak łatwo zapomnieć, a już na pewno o uczuciach.
Czy Sabrina i Donovan odnajdą wspólne szczęście?
***
Perwersyjny bogacz bardzo mi się podobał i nie mogłam doczekać się finału. Ta historia ma w sobie to coś, choć główny bohater czasem może irytować. Perwersyjna miłość okazała się być idealnym zakończeniem historii.
Sabrina próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Choć z początku nie podoba jej się to, co odkrywa na temat Donovana, to z czasem zaczyna patrzeć na to w inny sposób. Odbiera to jako opiekę ze strony mężczyzny, Bo nikt inny wcześniej nią się tak nie interesował. I wiem, może to, co piszę, brzmi dziwnie, ale nie chcę rzucać przykładami, żeby Wam nie spojlerować.
Dziewczynie pomaga się pozbierać Audrey, która ją nareszcie odwiedza. Siostry spędzają ze sobą czas, choć Sabrina wciąż pracuje. Tęskni za Donovanem, który ją zranił, wyjeżdżając. I kiedy już zaczyna sobie lepiej z tym radzić, okazuje się, że ten wrócił i w dodatku zastaje go z inną kobietą...
Donovan jest specyficzny. Dominujący, myślę, że nawet obsesyjny, ale ma w tym swoje pobudki. Nie powiem, jego potrzeba kontroli czasami mnie irytowała, ale go polubiłam. Nie miał łatwo. Wychował się pod okiem okropnych rodziców i nie dziwota, że sam nie potrafi sobie radzić z uczuciami. Miał taki a nie inny wzorzec.
Ma swoje perwersje, owszem. Ale Sabrina tak samo i obydwoje je znają, wiedzą jak się zaspokoić, co zrobić, żeby było dobrze. I może czasami mogą być niesmaczne, to znajdują w nich potrzebne ukojenie.
Okładka przykuwa wzrok. Od strony technicznej to rozdziały nie są długie, czyta się szybko, a styl, jakim posługuje się Autorka jest prosty w odbiorze. Nie ma tutaj miejsca na długie opisy.
Kuszący duet to coś więcej niż perwersyjny seks. Może i o niego tutaj chodzi, ale pojawia się także bolesna przeszłość, która ukształtowała tych bohaterów, a z którą wciąż próbują sobie radzić.
Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Pierwszego tomu nie czytałam. Ten również mnie nie zaciekawił, więc raczej nie będę czytać tej serii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Książki jak narkotyk
Nic na siłę :)
UsuńDobrze, że to coś więcej, niż tylko romans. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRaczej nie dla mnie. Myślę, że nie sięgnę po tę powieść.
OdpowiedzUsuńJak Cię nie przekonuje to nie ma co na siłę :)
UsuńŚwietnie, że ta historia zakończyła się w sposób dla Ciebie satysfakcjonujący.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZdecydowanie nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPo romansach oczekuję czegoś więcej niż tylko rozrywki, więc być może kiedyś się skuszę 😉
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie czytałam pierwszego tomu więc pora nadrobić. Z chęcią skuszę się na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Polecam :)
UsuńJa bym chętnie przeczytała te książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam tę dylogię :)
UsuńNie jestem przekonana to tego cyklu. Literackie porno to nie moja działka. ;)
OdpowiedzUsuńNic na siłę :)
UsuńMyślę, że mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam się wziąć za tę dylogię :D
UsuńMyślę, że dla fanek romansów będzie to ciekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńOwszem :)
UsuńSama nie wiem czy spodobałaby mi się ta książka.. ;)
OdpowiedzUsuń