15 sie 2018
Tylko twój - Vi Keeland
Tytuł: Tylko twój
Autorka: Vi Keeland
Ilość stron: 253
Wydawnictwo Kobiece
Wypad na Hawaje miał być cudownym miesiącem miodowym. Plaża, morze, nocne spacery w blasku księżyca... Tyle, że Sydney stwierdziła, że to nie ma sensu i odwołała ślub. Oczywiście, Pan Młody był wściekły, ale ona podjęła decyzję.
Wycieczka była już wykupiona. Nie chciała, żeby przepadła, więc proponuje swojej najlepsze przyjaciółce wspólny wyjazd. Sienna za to obiecuje, że będzie to niezapomniany i najlepszy wyjazd. I cóż, wcale się nie myliła. Zachęca Sydney do tego, by zapomniała o wszystkim, co miało miejsce i się zabawiła. Jakiś krótki, niezobowiązujący, przelotny romans. I wtedy spotyka Jack'a. Obydwoje od początku czują to "coś" i nim się obejrzymy, wdają się w romans. Ale czy faktycznie będzie to jedynie letni flirt? Czy zapomną o sobie, jak tylko skończy się pobyt na Hawajach? A może wyjdzie z tego coś więcej? Musicie przekonać się sami!
Niedawno Wam wspominałam, że bardzo polubiłam twórczość Vi Keeland, więc nie powinniście się dziwić, iż sięgnęłam po nowości z Wydawnictwa Kobiece. Od razu w oczy rzuca się typowa wakacyjna okładka - czy ona nie kojarzy Wam się z wakacyjnym romansem? Przystojniak, woda, barwy przypominające morze...Można odpłynąć (zwłaszcza, jeśli w tym roku nie ma się urlopu :c).
Co mogę powiedzieć o Sydney? To raczej spokojna dziewczyna, która będąc narzeczoną trochę się pogubiła, ale całe szczęście szybko przejrzała na oczy. Dostrzegła, że narzeczony nie liczył się z jej zdaniem. Uwielbiała śpiewać, chciała do tego wrócić, to co usłyszała? Że jego kobieta nie będzie szwędać się nocą po klubach jak jakaś prostytutka...No serio? Nie polubiłam gościa. Sama bohaterka przyznaje też, że ze ślubem zwlekała, bo coś było nie tak. I cieszę się, że to dostrzegła. Uniknęła rozwodu, albo nieszczęśliwego życia jako żona kogoś takiego.
Na tym wyjeździe daje sobie wolną rękę i poznaje Jack'a. Jest zaskoczona tym, jak na niego reaguje. I tak. Mamy tutaj dużo seksu. Para jest nienasycona i podejrzewam, że gdyby mogli to cały dzień spędzaliby w łóżku.
Jack za to mówi i ma. Jeśli czegoś chce, albo kogoś to to lub ją dostaje. Typowy przystojniak, biznesman. Nie bawi się też w związki na serio. Jest oczarowany Sydney. Szybko lądują w łóżku, ale przy tym traktuje ją naprawdę dobrze. W dodatku mają dla siebie po dziesięć pytań, które dotyczą ich życia osobistego. Ustalili sobie taki limit, żeby nie dowiadywać się o sobie zbyt wiele i nie przywiązywać do siebie. To akurat mi się podobało. Ale dobrze wiemy, że z czasem pula pytań sie wyczerpała, a to nie przeszkodziło im, by dalej się poznawać.
Jak idzie się domyślić, romans na Hawajach się nie kończy. Wpadają na siebie w życiu codziennym. Na jaw wychodzi też drugi biznes, którym zajmuje się Jack i cóż. Można mieć mieszane zdanie na ten temat, ale mężczyzna pokazuje, że to tylko biznes i nic więcej. Ani Sydney, ani Jack nie chcą, by romans pozostał romansem, więc próbują związku. A czy im wyjdzie? Przeczytajcie sami :)
Styl typowy dla Vi - jasny, przejrzysty, prosty w odbiorze. Można wczuć się w historię i nim się obejrzymy, dobiega ona końca. Nie jestem jednak pewna, czy drugi tom to dobry pomysł, ale jestem ciekawa dalszych losów naszych bohaterów.
Tylko twój jest idealną lekką lekturą na wakacyjny wieczór. Książkę w rękę, idziemy na balkon i się relaksujemy :)
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Tags:
książka,
książki,
recenzja,
vi keeland,
wydawnictwo kobiece
40 komentarzy:
Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie była idealna, masz rację, ale czytało się dobrze :)
OdpowiedzUsuńA no :)
UsuńNie koniecznie przepadam za tą autorką ,ale ta okładka tak mi się podoba, że kto wie :D
OdpowiedzUsuńTaka typowo wakacyjna :D
UsuńMuszę koniecznie sięgnąć po coś tej autorki ale chyba na początek zdecyduję się na coś innego jej autorstwa 😘
OdpowiedzUsuńEgomaniac był świetny :D
UsuńMyślę.że fajnie się sprawdzi na letni wieczór z książką.:)
OdpowiedzUsuńOkładka przywołała mi na myśl argentyńskie telenowele dla nastolatek xD
OdpowiedzUsuńDobre xd
UsuńTo przez tego faceta xD
UsuńJak się tak zastanowię to ta okładka średnio pasuje do tej historii 😂
UsuńKtoś nie przeczytał książki i nie mam na myśli Ciebie :D
Usuń😂
UsuńNie jestem przekonana w stu procentach ;)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie czytam takich książek, ale podziwiam główną bohaterkę za taką decyzję. Co prawda mogła podjąć ją szybciej, a nie przed ślubem, no ale bywa XD.
OdpowiedzUsuńhttp://demoniczne-ksiazki.blogspot.com
Lepiej późno niż wcale. Potem pewnie by tkwiła w nieszczęśliwym małżeństwie :)
UsuńWidziałam tą książkę gdy przeglądałam twórczość autorki, kiedy napisałaś że ją bardzo lubisz. Przeczytałam pierwszą część na scenie i to nie była najbardziej porywająca i niezapomniana książka. Na pewno dam autorce jeszcze szansę, czy to będzie ta książka o której piszesz, nie wiem. :)
OdpowiedzUsuńCzytam teraz Show i jestem oczarowana :D
UsuńWedług mnie jest to najgorsza książka Vi i w sumie ja nie jestem największą fanką jej twórczości z początków. Na całe szczęscie teraz się wyrobiła i jej nowsze książki są lepsze.
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać Show i jest super :D ta to taki średniak po prostu.
UsuńMogłabym dać tej książce szansę. Autorki jeszcze nie znam, ale głośno o niej, więc warto spróbować jej twórczości :)
OdpowiedzUsuńJasne że tak :D
UsuńDla relaksu czemu nie. I takie książki są potrzebne.
OdpowiedzUsuńMyślę, że na jesienny wieczór będzie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka recenzji tej książki i raczej są pozytywne, wiec może tez się skuszę na lekką pozycje na wakacje. ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jeśli przeczytasz :)
UsuńJa tam lubię autorkę, więc z chęcią sięgnę po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że wkrótce wychodzi tom drugi, więc z całą pewnością muszę nadrobić tą książkę. I mam nadzieję, że uda mi się to zrobić jak najszybciej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com
Jestem ciekawa, jak wypadnie drugi :)
UsuńWłaśnie skończyłam czytać tę książkę i fajnie spędziłam z nią czas, bo jest lekka i niezobowiązująca, ale Jack był jednak aż za bardzo zaborczy. :D
OdpowiedzUsuńTo fakt :D
UsuńOd czasu do czasu kilka gorących scen mile widziane :D
OdpowiedzUsuńRaczej książka nie w moim stylu, aczkolwiek gdyby samoistnie wpadła mi w ręce, na pewno bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńKsiążkowy Zakątek
Mimo, że nie jest to mój klimat to i tak ostatnio mam ochotę na tego typu książkę :) Może sięgnę po tę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
oliviaczyta.blogspot.com
Ostatnio mam ochotę na coś lekkiego i ciekawego. Jeśli nadarzy się okazja, z chęcią sięgnę po tę pozycje :)
OdpowiedzUsuńNa tę książkę nie mam ochoty. Poczekam na coś innego od autorki, bo tutaj czuję, że bym się mega nudziła. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Show było fajne :) Jutro albo w sobotę dodam recenzję :)
UsuńI jak tu nie czytać książek tej autorki? Idealna na wakacje, z tego co widzę.
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ
Teraz, latem, mam ogromną ochotę na tego typu lekkie lektury, więc chętnie bym sięgnęła. Może kiedyś mi się to uda! :) Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
OdpowiedzUsuńNa pewno jest idealna na letnie wieczory, ale póki co daruję sobie tę książkę - najpierw muszę dokończyć stosik, który stoi obok łóżka i tylko czeka na przeczytanie. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/