Tytuł: First Love
Autor: James Patterson
Ilość stron: 320
Wydawnictwo Feeria Young
Axi jest grzeczną, ułożoną dziewczyną oraz pilną uczennicą. Dlatego tak bardzo może zszokować jej pomysł - dziewczyna postanawia uciec. Głównym powodem jest trudna rzeczywistość, w której to jej rodzice nie interesują się tym, co się dzieje wokół ich córki. Ojciec ucieka w alkohol, matka sobie wyjechała. Zaplanowała całą podróż po Stanach, punkt po punkcie. Ma jej towarzyszyć jej najlepszy przyjaciel, Robinson. Dziewczyna jest też w nim skrycie zakochana. Czy ta ich podróż coś zmieni? Axi doskonale wie, że dla każdego z nich ta wyprawa ma całkowicie inny sens. Bo rzeczywistość bywa tak strasznie okrutna...
Do tej pory nie mogę przeżyć tej historii. Ale po kolei.
W pierwszej chwili zachowanie Axi odbierałam jako podyktowane przez błahe problemy, bunt nastolatki. Po lekturze jednak stwierdzam, że miało ono zupełnie inny charakter, głębszy. Nie mogę tutaj nawiązać do konkretnych słów, bo nie chcę odbierać Wam przyjemności czytania, choć ten fakt wcale nie jest przyjemny...
Wracając jednak do naszej głównej bohaterki - zauważyłam, że Axi ma podobną cechę do mnie. Musi mieć wszystko zaplanowane, jest przygotowana na każdą ewentualność (no prawie). Jest bardzo przekonana do swojego pomysłu i namawia na to Robinsona, swojego najlepszego przyjaciela. Skrywa też przed nim swoje uczucia, bo sama nie wie, co o tym sądzi chłopak. Czy może w ogóle patrzy na nią w ten sposób, tak jak ona? Ale wiadomo, najlepiej nie pytać. Ona jest Grzeczną Dziewczynką.
Zaś Robinson uchodzi za tego niegrzecznego. Na początku jest sceptycznie nastawiony do pomysłu swojej przyjaciółki. Zgadza się w chwili - przynajmniej ja tak sądzę - kiedy dociera do niego to, jaki ona będzie miała cel. Jest szalony i to w dosłownym znaczeniu tego słowa. Jest odważny i trochę tajemniczy. Axi tak naprawdę niewiele wie o nim.
Wiedziała, że czasami ludzie muszą szukać całymi latami tego, na czym najbardziej im zależy. I tylko niektórzy, ci zaczarowani, natrafiają całkiem przypadkiem na to, czego pragną. Jak dzieci bawiące się na plaży. Niektóre przynoszą do domu tylko kamienie i pokruszone muszle, za to inne odkopują zagrzebanego w piaski niezwykle rzadkiego, pięknego i kruchego jeżowca.
A sama ich podróż? Muszę przyznać, że to co się na początku działo, irytowało mnie na tyle, że nie potrafiłam zrozumieć, co takiego cudownego jest w tej książce? Czym tak czytelnicy się zachwycają? Zachowanie naszych bohaterów jest irracjonalne, a brak konsekwencji absurdalny (spojler: serio, grożenie policjantowi bronią, a potem kradzież jego radiowozu? I jakimś cudem nie złapało ich za żadną kradzież pojazdu? Mało wiarygodne). Przez to troszeczkę się zniechęciłam, ale kiedy nadszedł TEN moment i czytelnik dowiaduje się o TYM - zamarłam. Dosłownie. Nie mogłam uwierzyć w to, co zrobił nam autor. To co wyszło na jaw, sprawiło, że kompletnie zmieniłam zdanie. Spojrzałam na tę historię w inny sposób, a na koniec płakałam. Po prostu płakał.
Nie zdradzę, co to za wydarzenia, bo to trzeba przeczytać. Są one naprawdę istotne. Sprawiają, że człowiek zaczyna widzieć to wszystko w inny sposób.
Książka podzielona jest na rozdziały, a oprócz tego zamieszczone są również zdjęcia z podróży bohaterów. A prezentuje to się mniej więcej tak:
Styl jest prosty, łatwy i przyjemny w odbiorze. Nie ma długich opisów, ani przemyśleń. Dialogi między bohaterami są naturalne i zabawne. Według mnie od tej strony nie ma do czego się przyczepić.
First Love to historia, która ma głębsze znaczenie. Łamie serca czytelników i niekoniecznie składa je na nowo.
Nieważne jak wygląda koniec. Ważne jest jedynie to, że nadszedł. Bum i nagle przestajesz istnieć. Z życiem jest zupełnie inaczej, Axi. Życie ma różne stopnie. Możesz przeżyć je dobrze, ale możesz też przeżyć je, lunatykując. [...] Musisz ciągle podejmować ryzyko, Axi. Na tym polega sekret. Ryzykuj, ryzykuj wszystkim.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria Young.
Mam w planach tą książkę. Zapowiada się ciekawie. 😊
OdpowiedzUsuńPiękna! Nie mogę przestać się nią zachwycać :)
OdpowiedzUsuńOkładka taka wakacyjna :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ta historia ma głębsze znaczenie.
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem do tej książki przekonana. Pomimo tego, że czytałam praktycznie same pozytywne opinie o niej.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zmienię zdanie i ją sprawdzę.
Książki jak narkotyk
Mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła :) Na początku nie byłam przekonana :)
UsuńIlustracje to zawsze ciekawy dodatek do książki! :).
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa czego ważnego dowiaduje się czytelnik, że później tak znacząco zmienia się zdanie o tej historii. Chyba będę musiała przeczytać i dowiedzieć się :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo naprawdę nie spodziewałam się tego :D
UsuńRaczej mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym wydarzeniem, po którym inaczej zaczęłaś odbierać tę książkę. Chcę ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :d
UsuńCiekawe wydanie, takie nietypowe, zawsze jest tekst, albo trochę formatowania, zabawa z akapitami, a tutaj nawet zdjęcia. Super! Bardzo podoba mi się cytat. Mam w planach przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńWielu osobom spodobał się cytat :D naprawdę polecam, bo kurde na początku byłam sceptycznie nastawiona a tutaj takie bum :d
UsuńSkoro kryje się w niej coś więcej niż standardowa młodzieżowa historia to może na wakacje się skuszę :)
OdpowiedzUsuńo ŁAŁ, cóż za cudowny pomysł z tymi zdjęciami z podróży, głównie to zachęciło mnie żeby rozejrzeć się za first love ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę świetna jest :D
UsuńTwoja recenzja mnie przekonała, lubię takie klimaty i z chęcią sięgnę po tę książkę :)))
OdpowiedzUsuńOMG, aż tyle emocji w zakończeniu? Muszę czytać! Czy w tej książce jest dużo obrazków i zdjęć? Tym bardziej mnie to interesuje. Chciałabym przeczytać - przekonałaś mnie!
OdpowiedzUsuńhttps://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2018/07/trzecie-urodziny-bloga-monolog-z.html