24 lis 2013

Kuracja paznokci za pomocją Nail Tek Foundation II rozpoczęta! + Sally Hansen 520 Shrimply Devine

Ostatnio po zdjęciu kolejnej hybrydy, stwierdziłam, że wypadałoby zregenerować płytkę paznokci, bowiem wyglądają okropnie. Nie tylko hybryda do tego się przyczyniła, ale także noszone wcześniej żele :)

Poza tym wyszłam z założenia, że hybrydę będę robić od święta :) Dlatego też obkupiłam się w odżywki i postanowiłam działać:).

Zdjęcie słabej jakości, robione wieczorem, ale widać kiepski stan paznokci.
Paznokcie mam słabe, porysowane, widać białe plamki. Oprócz tego są też cieniutkie. Dawno w tak paskudnym stanie ich nie miałam.

Jak pamiętacie, kupiłam sobie odżywkę Nail Tek Foundation II, która to jest legendą blogosfery :). Co prawda nie jestem w stanie w dzień w dzień ją nakładać, ale mam zamiar robić to przy każdym malowaniu paznokci. Chyba, że będę miała tydzień bez koloru, to tylko ją będę nakładać.

Oprócz tego mam także lakiery Sally Hansen Nailgrowth Miracle, które oparte są na bazie odżywki. O nich z czasem pojawi się notka.

W poniedziałek (18.11.2013) pierwszy raz nałożyłam Nail Tek i pomalowałam paznokcie nowym lakierem, czyli Sally Hansen 520 Shrimply Devine.

"Pięknie" podkreślone mankamenty pazurków.
Jest to śliczny, typowy róż :D Mojej mamie nawet bardzo się podoba :). Nałożyłam dwie warstwy lakieru. Po dwóch dniach pojawiły się małe odpryski z końcówek, które ujdą. Mam ten kolor czwarty dzień i pomimo tych małych odprysków, trzyma się naprawdę dobrze :)
Z lampą :)
Oprócz tego na tak pomalowane paznokcie, nałożyłam Sally Hansen Maximum Growth Base + top coat, która zawiera witaminy A, C, E oraz proteiny sojowe :)

Mam nadzieję, że pazurki szybko dojdą do siebie :)

Miałyście do czynienia z Nail Tek'iem?:)

Charlotte

10 komentarzy:

  1. oj współczuje, dobrze znam ten bol bo pamiętam jak moje paznokcie wyglądały po ściągnięciu żeli, płakać mi się chciało nad nimi... Ale wszystko da się zrobić, tylko trzeba pozwolić pazurkom urosnąc i pięlęgnować je odpowiednio :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zużyłam 2 razy po 2 opakowania nailteków, ale efekt jest tylko wtedy gdy się je używa, działają doraźnie w moim przypadku

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam z nim do czynienia.
    A lakier prezentuje się ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam tej odżywki - moje paznokcie lubią produkty z Eveline Cosmetics :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dwa razy miałam żel i powiedziałam sobie, nigdy więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam kupiłam odżywkę z eveline ale podchodzę do niej z rezerwa

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczny efekt:)

    Jak masz ochotę na pyszną herbatkę.. to zapraszamy na konkurs:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Lakier rzeczywiście prezentuje się super :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje pazurki też były w opłakanym stanie ale teraz gdy bardziej o nie dbam to jest lepiej :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia