Cześć!
Tak na wstępie chciałam zakomunikować, że jestem już z Wami dwa miesiące i strasznie mnie to cieszy :D. Pogoda u Was też już się polepsza? U mnie w porównaniu do wczoraj jest o niebo lepiej, ale słyszałam, że po południu ma padać :/. W dodatku fakt, że w jeden dzień będę miała min. 8 egzaminów wcale mnie nie pociesza...
Ale do rzeczy!
Dzisiaj mam dla Was recenzję maseczki, którą wczoraj zużyłam :D Stwierdziłam, że pora kończyć to, co leży :D. A więc bohaterką dzisiejszego posta będzie maseczka z Bielendy :)
Co nam mówi producent?
Skoncentrowany preparat o silnym działaniu oczyszczającym, antybakteryjnym i nawilżającym skutecznie i szybko pomaga zwalczyć niedoskonałości cery mieszanej i tłustej.
Krok 1: maseczka głęboko oczyszczająca natychmiast odblokowuje i zwęża pory, usuwa obumarłe komórki naskórka, pochłania nadmiar sebum i reguluje jego wydzielanie. Skutecznie zapobiega powstawaniu zaskórników i wyprysków. Łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe.
Krok 2: maseczka intensywnie nawilżająca skutecznie matuje skórę, głęboko nawilża, regeneruje, łagodzi podrażnienia, rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe. Błyskawicznie wygładza, wzmacnia i ujędrnia cerę.
Efekt: czysta, doskonale nawilżona, idealnie matowa cera.
Cena
Ok. 3zł za 2,5g i 2,25 chyba. Nie pamiętam, a już wyrzuciłam opakowanie.
Dostępność
Ja swoją kupiłam w Rossmannie :)
Moja opinia
Swojego czasu byłam straszną fanką tej maseczki, ale najzwyczajniej w świecie zapomniałam o niej. Saszetka leżała długi czas w łazience i wczoraj stwierdziłam, że można ją zużyć na potrzeby denka :).
Jedna połowa, czyli krok 1 to maseczka oczyszczająca, a druga - krok 2, to maseczka nawilżająca. Szczerze przyznam, że obydwie połówki mogą spokojnie starczyć na dwa razy, a krok 2 nawet na więcej.
Po maseczce oczyszczającej buzia była faktycznie czysta i matowa, a przede wszystkim gładka. Ten etap odziwo mnie nie podrażnił. Jednak zrobiła to maseczka nawilżająca i bardzo mnie to zaskoczyło :/. Nie przypominam sobie, by wcześniej też tak było. Momentalnie zaczęło mnie piec i pojawiły się zaczerwienienia. Po dłuższej chwili zniknęły, ale faktycznie, cera była nawilżona. Jednak po tym podrażnieniu zaczynam się zastanawiać, czy po raz kolejny do niej wrócę. Wolę chyba nie ryzykować...
A na koniec chciałam wspomnieć, że ostatnio wybrałam się na drugą, bardzo skromną wizytę do Rossmanna ;D
Te dwie rzeczy kosztowały mnie 10,18zł :) Czyli ok. 7zł zaoszczędzonych :). O tym lakierze już niedługo, bo to zdecydowanie mój hit miesiąca!:D
Póki co życzę Wam miłego dnia i powoli zabieram się za przygotowanie denka majowego :)
Charlotte
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńtak do Wrigley :)
OdpowiedzUsuńnie mniej niż 10 tys. wejść miesięcznie :)
tez kupiłam ten puder ale za ciemny :/ bo tak to świetny jest :)
OdpowiedzUsuńtą maseczkę muszę wypróbowac;p
OdpowiedzUsuńnie miałam tej maseczki, niestety nie mój typ skóry ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam te maseczki ale nie próbowałam...ostatnio używam naturalnych glinek i alg:)
OdpowiedzUsuńJa używałam z tej serii jedynie żelu do mycia twarzy i muszę przyznać, że był bardzo fajny. Z miłą chęcią przetestuję tą maseczkę:D
OdpowiedzUsuńStosowałam tę maseczkę kilka razy i podrażnień nie było ;)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten puder z miss sporty, pamiętam że bardzo się cieszyłam, kiedy w końcu się skończył :D
OdpowiedzUsuńCo do maseczek lubię czasem je sobie nałożyć, jednak ostatnio nie mam kompletnie na to czasu.
ja jestem suchar, więc ta maseczka nie dla mnie ;) szkoda, że Cię podrażniła.. nie lubię jak mi coś krzywdę robi :/
OdpowiedzUsuńStudiuję zarządzanie i dowodzenie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję dwumiesięcznicy:) Tę maseczkę widzę pierwszy raz na oczy;p
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor ma ten lakier!
OdpowiedzUsuńJaki masz oryginalny "wystrój" bloga!
lakier jest przepiękny! A szukałam ostatnio jakiegoś w takim kolorze:)
OdpowiedzUsuńWszelkie rzeczy, które posiadają ogórek są genialne! Po pierwsze zapach a po drugie świetne efekty;)
OdpowiedzUsuńNa ogórka w kosmetykach, to mam uczulenie:( Przyjemne zakupy:)
OdpowiedzUsuńcałuski
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
uwielbiam tą maseczkę, przynajmniej raz w miesiącu ją stosuję :)
OdpowiedzUsuńhm, martwi mnie to podraznienie, wiec nie wiem czy sie skusze;)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten zestaw maseczek, ale nie przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńJa używam kremu z tej serii i jestem bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuń