Później, jakoś chyba pod koniec września zakupiłam sobie zestaw startowy do manicure hybrydowego + dodatki wraz z żelami. Pierwsza moja hybryda nie była godna zrobienia fotki :) Nie wyszła idealnie, ale wiedziałam jakie popełniłam błędy i co muszę poprawić następnym razem. Jednak przy kolejnym razie postawiłam na żele UV i stworzyłam coś takiego:
Efekt może i ładny, ale mi moja praca się nie podobała. Chociaż jak na pierwsze żelowanie to i tak może być. Jednak postanowiłam sobie żele odpuścić, gdyż szkoda mi płytki i za dużo czasu przy tym schodzi. Dlatego też z powrotem wróciłam do hybrydy :)
W porównaniu do tych różowych i pierwszej hybrydy to według mnie widać znaczną różnicę. W końcu praktyka czyni mistrza :)
Później postanowiłam zrobić ostatnią hybrydę i zregenerować płytkę paznokcia :)
Do hybrydy na pewno jeszcze od czasu do czasu wrócę, ale tak jak wspomniałam, na razie chcę zregenerować paznokcie :)
Charlotte
Śliczne, najfajniejsze opcje nr 2 i 4 :)
OdpowiedzUsuńo jak Ci ładnie już wychodzi ! świetne te pazurki w kropeczki!
OdpowiedzUsuńte 1 i kropeczki śliczne ;-)
OdpowiedzUsuńkochana, jeśli jeszcze nie bierzesz udziału w moim ROZDANIU, to serdecznie zapraszam!
Śliczne są te niebieskie w białe kropki :) Podziwiam, bo ja nie mam talentu do takich rzeczy :P
OdpowiedzUsuńTe pierwsze podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńna rynku dostępna jest hybryda z odżywką :) serdecznie polecam
OdpowiedzUsuńSzczerze nie zgodzę się z tym co mówisz, że szkoda paznokci. Tak naprawdę większość szkód nie jest wywołana hybrydą czy żelem a nie odpowiednim przygotowaniem płytki przed ich położeniem, a także nie odpowiednie ich zdjęcie. Przy odpowiednim postępowaniu powinno to wyglądać tak że po ściągnieciu żelu czy hybrydy paznokcie są osłabione i przez kilka pierwszych dni są rzeczywiście miększe, potem wracają do normy.
OdpowiedzUsuńPS: Jeżeli chodzi o regeneracje po ściągnięciu uważaj na odżywki z formaldehydem.
nr 3 mi się najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńTe kropeczki są super :)
OdpowiedzUsuńKropeczki <3
OdpowiedzUsuńAle ładne :) Ja bym tak nie potrafiła :)
OdpowiedzUsuń