1. Eye Care, Płyn do soczewek - moje ostatnie opakowanie, gdyż przerzuciłam się na inny, tańszy i większy :)
2. Gliss Kur Oil Nutritive, Odżywka do włosów - kolejne opakowanie i kolejne już zużywam :). Recenzja TUTAJ.
3. Be Beauty, Płyn micelarny - bardzo dobrze znany wszystkim :)
4. Joanna, Argain Oil, Serum do końcówek włosów - bardzo fajne serum, recenzja TUTAJ. Możliwe, że wrócę do niego, o ile nic mi innego nie wpadnie w łapki :) Wydajne, starczyło mi na 5 miesięcy.
5. Avon, Świetlista kredka Blackest night - jedna z ulubionych :)
W grudniu to tylko tyle, ale może w następnym miesiącu będzie lepiej :). A jak tam u Was?
Charlotte
micel jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny jest super;) bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńU mnie w grudniu też słabo, ale dopiero przymierzam się do denkowego posta :)
OdpowiedzUsuńU mnie w grudniu jeszcze gorzej :-D Moze tylko 2 produkty... :-D
OdpowiedzUsuńA z tych co Ty tutaj wymienilas, zadnego nie mialam :)
Moje dwumiesięczne denka zawsze są spore :)
OdpowiedzUsuńWażne że małymi kroczkami wszystko systematycznie zużywasz i to się liczy :)
Ja miałam serum rzepowe joanny ale nie lubie go ;p
OdpowiedzUsuńmicelka też mam, ale pewnie skończę go dopiero w styczniu :)
OdpowiedzUsuńUżywałam jedynie micel :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej odżywki Gliss Kur. :)
OdpowiedzUsuńLubię płyn micelarny i zamierzam kupić serum do końcówek :)
OdpowiedzUsuńtak jak pisałaś znany i lubiany płyn micelarny :) też używam
OdpowiedzUsuń