10 kwi 2020

PInk Tattoo. Tom 1 Lilianna - Anna Szafrańska



Dla Lilianny jej synek jest całym życiem. Znosi w domu wiele, by zapewnić mu bezpieczeństwo. Stara się najlepiej jak może, by zapewnić mu godne życie, bowiem Maciek wszystko ma w nosie. Ma problemy z hazardem, wyładowuje się na Lilce, a dziecka nie potrafi zaakceptować takim, jakim jest.
W końcu walczy o lepszą przyszłość dla swojego dziecka. Poznaje Malwinę, która pomaga jej stanąć na nogi. To właśnie ona namawia także Lilkę na tatuaż.

Dziewczyny udają się na niego do PInk Tattoo, gdzie pracują Arek i Mat. Lilka od razu czuje dziwny prąd, kiedy poznaje Mata, choć ten wydaje się być zarozumiały i wredny. Widzi też więcej. Widzi to, co na co dzień Lilka stara się ukryć - choć ich pierwsze spotkanie jest jednym wielkim nieporozumieniem.

Mat próbuje dać Lilce to, na co naprawdę zasługuje. Ale czy Lilka będzie potrafiła komuś ponownie zaufać?

***

Nie mogłam doczekać się tej premiery, bowiem każde kolejne książki Ani Szafrańskiej są coraz lepsze. Nie ma co oszukiwać, stały się moją pozycją must have. Przeczytałabym szybciej, ale na początku muszę przyznać, że Wydawnictwo NieZwykłe bardzo mnie zawiodło. Super, że dostałam się do grupy recenzenckiej, jeśli chodzi o ten tytuł. Ale poczta zgubiła przesyłkę (w dodatku wysyłane są jako ekonomiczne, więc nie ma numeru przesyłki) - rozumiem, mamy zamieszanie z pandemią. Ale nie spodziewałam się, że zostanę potem totalnie na lodzie, nawet bez głupiego pdf. Serio. Bo tylko patroni taki format dostają. Więc zostałam poszkodowana. Nie ukrywam, że zrobiło mi się bardzo przykro. Dla porównania, inne Wydawnictwo w podobnej sytuacji nie miało problemu, by udostępnić mi plik. No cóż....Co raz bardziej robię się niechętna, jeśli chodzi o to Wydawnictwo.

Ale przejdźmy już do recenzji.

Lilka to silna kobieta, pokrzywdzona przez życie, a raczej mężczyznę. Znosi wiele, byle tylko jej synek był bezpieczny. Poświęciła też wiele. Stara się zadowolić narzeczonego, który ma w nosie swojego syna. Dla niego jest niedorozwiniętym bękartem.
Pewien wieczór sprawia, że Lilka postanawia zawalczyć o siebie i o synka. O lepsze jutro dla nich. Pomaga jej Malwina, która staje się jej przyjaciółką. Pomaga wkroczyć w to nowe życie i pokazać, że zasługje na o wiele więcej niż może się tego spodziewać.

Mat także nie miał lekko w życiu. Ma swoją tarczę, pod którą ukrywa się całkowicie inny facet. Lilka dość szybko to widzi, ale nie ma co ukrywać, boi się tego, co czuje.
Mat z kolei chce jej dać coś więcej. Chce zmyć z niej przeszłość, sprawić, żeby nie wstydziła się już przeszłości i nie bała.
Jest dość wybuchowy, mówi, co myśli, ale pomoże też bliskim. Jest tatuażystą, a dla Lilki jeszcze kimś więcej. I nie chodzi mi tutaj akurat o uczucia - tutaj skieruję Was do lektury.

Postaci drugoplanowe, takie jak Malwina, Arek, czy Dżas, są świetni. Prawdziwi przyjaciele, mogą na sobie polegać i łatwo odgadnąć, że każde z nich ma za sobą ciężkie przeżycia.

Od początku ciężko oderwać się od czytania, chociażby na chwilę. Od początku też czuć ból. Bardzo łatwo można sobie wyobrazić i poczuć to, co czuła Lilka. Serce mi się krajało, kiedy czytałam początkowe rozdziały i dowiadywałam się, co takiego musiała znieść kobieta i jej synek. Autorka po raz kolejny świetnie oddała myśli wszystkich bohaterów. Wczuła się w każdego z nich. A jej styl jest bezbłędny. Czyta się bardzo dobrze i szybko.

Lilianna to kolejna świetna historia, która wyszła spod pióra Ani Szafrańskiej. Pełno w niej bólu, ale i nadziei na lepsze jutro. Nie zabraknie też tutaj dobroci ze strony przyjaciół, na których zawsze można polegać. Na dobre i na złe.

Tytuł: Lilianna
Seria: PInk Tattoo
Ilość stron: 264

Czytaliście? Macie w planach? Jeśli nie to koniecznie dodajcie tę pozycję!



24 komentarze:

  1. Czuję, że ta książka mocno by mnie wciągnęła. Mam już zapisany jej tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po przeczytaniu serii "Na zawsze." jestem fanką książek autorki. Jej nowa seria jest na mojej liście do przeczytania :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że wciąga od pierwszej strony. Takie ksiażki właśnie lubie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę kolejną pozytywną recenzję książek Szafrańskiej. Czuję się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio czytam dużo recenzji tej książki i jestem coraz bardziej chętna, by ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę w końcu zapoznać się z książkami tej autorki, bo to nie pierwsza tak zachęcająca i pozytywna ocena jej książki.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię tą autorkę, więc myślę, że przeczytam :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam książki autorki, więc i tę muszę przeczytać 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem pewna, czy czytać, ale jeśli będę miała chwilę po nadrobieniu zaległości to może sięgnę 😉
    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia