28 cze 2018

Srebrna dziewczyna - Leslie Pietrzyk


Tytuł: Srebrna dziewczyna
Autorka: Leslie Pietrzyk
Ilość stron: 392
Wydawnictwo IUVI

Zazwyczaj nie umieszczam opisów, które pojawiają się na okładce książki, ale kiedy nie wiem, co napisać, albo jak zacząć historię, to jednak je dodaję do recenzji. W przypadku tej pozycji tak właśnie jest - nie mam zielonego pojęcia, co o niej powiedzieć.

Dawno nie było tak głębokiej i zarazem tak przerażającej książki. Dawno nikt nie pokazał tak wielkich ran, które nigdy się nie zabliźniły. Jeśli chcesz wreszcie przeczytać książkę "o czymś”, szczerą, trudną opowieść, miejscami wgniatającą w fotel; książkę, którą pokochasz albo nie, ale której na pewno długo nie zapomnisz – właśnie trzymasz ją w ręku.

"Srebrna dziewczyna" to mocna, do bólu szczera historia o trudnej kobiecej przyjaźni, uwikłaniu, marzeniach i niezagojonych ranach. Ukazuje sposób, w jaki pochodzenie i pieniądze determinują życiowe wybory, a także jak mocno toksyczne relacje definiują to, kim się stajemy.

"Na pozór zwyczajna, dobrze wychowana studentka, życzliwa i uczynna.Ale powoli poznajemy jej przeszłość, jej wujka, młodszą siostrę, ojca i wszystko, co wydarzyło się w Iowa. I co dzieje się w Chicago. Mocna powieść na gorący temat".
"Kirkus Reviews"

Opis sugeruje, że jest to naprawdę dobra, ciekawa książka - coś, czego jeszcze nie było, albo co można rzadko spotkać w świecie lektur. Ta zapowiedź bardzo mnie zaintrygowała i szczerze, nie mogłam się doczekać, kiedy po nią sięgnę. Nie przypuszczałam jedynie, że tak bardzo się zawiodę.

Główną bohaterką jest bezimienna dziewczyna. Jest to celowy zabieg i wcale nie przeszkadza, że nie mamy imienia, by się nim posługiwać. A kim jest ta ów dziewczyna? Studentką, która chciała wyjechać z miasta, z domu. Była biedna, każdy grosz się liczył. Kłamała na każdym kroku, nie do końca dała się poznać swojej współlokatorce, które też miała być jej najlepszą przyjaciółką. Uznawała seks bez zobowiązań, a w dodatku uważała, że chyba nie zasługuje na bycie kochaną. Tak naprawdę, ciężko mi powiedzieć coś więcej.

Trudno też stwierdzić, o czym jest ta książka. Nie jest pisana chronologicznie, co mnie bardzo irytowało. Czytaliśmy coś z przeszłości, potem z przyszłości, a następnie coś ze środka. Można było naprawdę się pogubić. Widzimy jak analizuje innych ludzi, to, co mogłoby się wydarzyć, jak każda osoba mogłaby zareagować na jakieś wydarzenie. Nie widzę tutaj trudności w kobiecej przyjaźni.
Z czasem dowiadujemy się o tym, że w domu było ciężko. Poznajemy jej wujka, okazuje się, że jej ojciec wcale taki święty nie był... Pojawia się temat przemocy domowej. Nie umiem zrozumieć tej dziewczyny. Wydaje mi się, że próbowała walczyć ze światem.

Jeśli chodzi o styl....Jest ciężki. A najgorsze są mega długie zdania. Jak jedno się zaczyna, to potrafi zakończyć się szesnaście linijek dalej. Przecież tego nie da się czytać! Takie zdanie czytałam kilka razy, ale to i tak nic nie dawało :/ Jest dużo opisów, analiz i czasami ciężko się to czyta.

Książka miała duży potencjał, ale moim zdaniem nie został on wykorzystany. Zapowiadała się naprawdę dobrze, ale niestety, nie mogłam się doczekać, jak skończę ją czytać. Fakt, porusza kilka trudnych tematów, ale jednak to nie jest to "coś".

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI.





28 komentarzy:

  1. Kolejna negatywna recenzja tej książki :o z pewnością - nie przeczytam ÷>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie jestem wściekła na tę książkę. Natknęłam się u kogoś na blogu na pozytywną recenzję (jakim cudem?!), opis naprawdę zachęca i kiedy zaczęłam czytać...OMG porażka po prostu. A takie długie zdania?! Boże drogi. Naprawdę, książka miała mega potencjał, ale padło.

      Usuń
  2. Miałam w planach, ale już sama nie wiem. Ten ciężki styl, długie zdania i wiele opisów nie zachęcają mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że styl jest taki ciężki. Na taką książkę muszę mieć odpowiedni nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś przeczytam, ale nie nastąpi to na pewno zbyt szybko. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy bardzo podobne zdanie o tej książce. :) Opis sugerował coś niesamowitego, wciągającego i zapadającego w pamięć, był strasznie zachęcający, a środek okazał sie totalną porażką. No i ten brak chronologii okropnie irytował. :/
    Pozdrawiam!
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie! Takie latanie po czasie tez było bez sensu bo w sumie można było się pogubić :/

      Usuń
  6. Jak dotąd nie słyszałam o tej pozycji. Przyznam się, że po przeczytaniu twojej recenzji mam negatywne nastawienie i raczej po nią nie sięgnę. Myślę, że mogłabym się męczyć...

    Pozdrawiam
    i zapraszam
    https://zapiski-ksiazkoholiczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja nienawidzę nie chronologicznych książek, muszę mieć wszystko poukładane jak należy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj tego nie znajdziesz. W ogóle jej nie polecam, serio xD

      Usuń
  8. Nie słyszałam o tej książce, ale chyba by mnie do siebie nie przekonała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z książkami jest jak z filmami a w szczególności horrorami - w zwiastunach pokazują najlepsze momenty a całosć okazuje się klapą ;P Taki opis książki wzbudza we mnie rezerwę - zapala się czerwona lampka, że trzeba uważać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Opinie są dość zróżnicowane, może przekonam się na własnej skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro nie polecasz - omijam z daleka :D

    Pozdrawiam :)
    http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tę książkę miałam na oku, ale moja koleżanka (poprosiłam ją) troszkę mi zaspojlerowała o co chodzi w tej książce i szczerze, to nie mam na nią ochoty w ogóle. Wkurzałabym się tylko na główną bohaterkę za jej zachowanie, szkoda mi na to czasu. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja z kolei jestem bardzo zadowolona z lektury :) Lubię takie specyficzne dziwactwa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej książce, ale przyznam, że wygląda na bardzo obiecującą lekturę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdzie znalazłaś tak długie zdanie? :D Chyba mnie ominęło lub szybko je przeczytałam.
    Styl momentami męczący, ale mogłam się, na szczęście, skupić na całej książce!
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko już nie pamiętam, a nie zapisałam zdjęcia. Ale to było tragiczne.

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia