9 cze 2018
Broken Silence - Natasha Preston
Tytuł: Broken Silence
Seria: Silence
Autorka: Natasha Preston
Ilość stron: 384
Wydawnictwo Feeria Young
Jak wiemy, poprzedni tom kończy się, kiedy Oakley wraz z mamą i bratem wyjeżdża do Australii. Od tego momentu minęły cztery lata. Dziewczyna po prostu zostawiła Cole'a. Było jej z tym ciężko, ale nie chciała, by Cole poświęcał dla niej swojego życia, wymarzonych studiów, czy pracy. Jednak przez ten czas, kiedy przebywała w Australii, ciągle myślała o swojej miłości do niego. Próbowała pozbyć się uczuć, zapomnieć, ale nie potrafiła tego zrobić. Każdy najmniejszy szczegół przypominał jej o chłopaku. W między czasie radziła sobie z przeszłością. Chodziła na terapię, a mama i brat ją wspierali.
Teraz zbliżał się proces. Wszyscy liczą, że ojciec dziewczyny wraz z jego znajomym dostaną najwyższy wyrok sądu. Znalazły się też inne dziewczyny, a raczej już kobiety, którym ojciec Oaekley robił dokładnie to samo. Dziewczyna wie, że musi wrócić i stawić temu czoła. Chce w końcu zamknąć ten rozdział i żyć szczęśliwe. Czy Cole na jej widok będzie się cieszył? Jak zakończy się proces?
Powiem szczerze, że czekałam na tę część z niecierpliwością. Byłam bardzo ciekawa, jak zakończą się losy tej dwójki i czy aby przypadkiem drugi tom nie jest na siłę. Myliłam się, tom drugi jest bardzo dobry.
Oakley w końcu mówi. Czasami ma dość tego, że jej brat i matka obchodzą się z nią jak z jajkiem. Cierpi, bo tęskni za Cole'm. Na początku utrzymywała z nim kontakt, ale potem go urwała, bo uważała, że tak będzie dla nich najlepiej. Ale uważać, a czuć, to co innego. Oczywiście, że za nim tęskni. W dodatku wszystko o nim jej przypomina.
W Australii chodzi na terapię, która jej pomaga. Decyduje się też zeznawać w sądzie, bo czuje, że tego właśnie potrzebuje. Wraca do miasteczka i tam zastaje Cole'a z...koleżanką! Ale sprawa szybko się wyjaśnia i wydaje się, że wszystko jest ok.
Cole też próbował sobie ułożyć życie pod nieobecność ukochanej. Był na kilku randkach, ale to nic nie dało. Wciąż myślał o Oakley. Skończył studia, znalazł sobie pracę, a kiedy jej miłość wraca... Na początku jest zły i wygarnął jej to, że go zostawiła. I to mi się bardzo w nim podobało. Powiedział, co myślał. Potem wspierał ją w trakcie procesu i myślę, że śmiało mogę stwierdzić, że na nowo budowali swój związek.
Brat Oakley źle znosił całą tą sytuację. Chodzi mi o to, co zrobił jego siostrze. W końcu ojciec był jego autorytetem, a okazało się, że był potworem. Ich matka za to stara sobie ułożyć na nowo życie, choć uważa, że nie zasługuje na to. A obok stoi mężczyzna, który jest nią zainteresowany...
Jeśli chodzi o cały proces przeciwko ojcu dziewczyny, nie zdradzę jak się skończył. Ale gwarantuję, że kiedy przeczytacie wszystkie postawione mu zarzuty, to się przerazicie... Tyle lat mu to uchodziło na sucho... Ale jestem dumna z Oakley, naprawdę.
Oprócz tego mamy mały bonus, opowiadanie jak się wiedzie naszym bohaterom w przyszłości. Miło wiedzieć, że są szczęśliwi i Oakley jakoś się z tego pozbierała.
Autorka stworzyła naprawdę dobrą historię. Posługuje się prostym językiem, bardzo dobrze oddaje uczucia bohaterów i to, co się dzieje w ich głowach. Szybko się czyta, książka nas pochłania.
Naprawdę Wam polecam. Broken Silence pokazuje, że po burzy pojawia się słońce. Po tych najgorszych wydarzeniach warto pozwolić sobie na szczęście, bo każdy na nie zasługuje.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria Young.
29 komentarzy:
Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Namówiłaś mnie moja kochana.😊
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńCo nie co obił mi się o uszy ten tytuł, ale nie zainteresował mnie tak mocno jakbym chciała, więc raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać pierwszą część :)
OdpowiedzUsuńPolecam, u mnie na blogu jest nawet jej recenzja :)
UsuńCzytałam pierwszy tom i był w porządku więc możliwe, że i po kontynuację sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJeśli tak to daj potem znać, co sądzisz :)
UsuńNie czytałam pierwszego tomu. Nie wiem czy przeczytam, nie wiem czy sięgnę po drugi. Może kiedyś - kiedy najdzie mnie ochota :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKsiążka z pozytywnym przesłaniem jak widzę. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, bardzo dobra seria :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie się z nią zapoznam bliżej! ;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńczy to kolejna książka WYDANA W POLSCE Z ANGIELSKIM TYTUŁEM ?? BOZE CO ZA ZBRODNIA JAK MOŻNA TAK KRZYWDZIĆ OKŁADKĘ ;<<< obrażam się na wszystkie wydawnictwa które ośmielają się robić takie... no nawet tego nie nazwę.
OdpowiedzUsuńCzemu to Cię razi? :D
UsuńNo bo to pasuje jak pięść do nosa tekst jest przetłumaczony na polski a okładka jest angielska (nie mówię o grafice ale o tytule) i potem czytam recenzje na blogach i nawet nie wiem czy bloger czytał to po polsku czy po angielsku i czy ta powieść jest wgl u nas wydana... Albo jestem w empiku szukam książki i nagle widzę angielski tytuł i myślę o coś w oryginale a tu polski środek.. No ludzie. Ja rozumiem że czytelnicy narzekali że polskie wydawnictwa zmieniają oryginalne tytuły na takie które nie mają nic wspólnego z książki i owszem to też jest okropne ale ta pogoń za oryginałem zaczyna się robić powili śmieszna (tak wiem że książka w oryginale jest ciut inna sama tego niejednokrotnie doświadczyłam). Co innego zostawić ang tytuł którego NIE DA SIĘ PRZETŁUMACZYC a co innego ta moda na zostawianie wszystkich ..
UsuńWydaje mi się, że w tym wypadku akurat bardziej pasowało pozostawienie tytułu oryginalnego niż tłumaczenie go... Chociaż tytuły często tłumaczy się inaczej, to jest celowy zabieg tłumacza. A ludzie myślą wtedy, że on języka nie zna XD
UsuńO no właśnie to już lepszy polski inny tytuł niż oryginalny nieprzetlumaczony :)
UsuńNiby tak ale potem ludzie marudzą, że źle przetłumaczony niby tytuł, itd. a to celowy zabieg xD
UsuńSzkoda, że w tym przypadku tytuł nie został przetłumaczony. Być może sięgnę po tę książkę, ale muszę wcześniejszy tom przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam :)
UsuńChyba musiałabym zacząć od początku tej serii...
OdpowiedzUsuńDobrze by było :)
UsuńPewnie się domyślasz, że seria zupełnie do mnie nie przemawia :D
OdpowiedzUsuńA ja z chęcią przeczytałabym pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMuszę nadrobić tą serię, bo kusi mnie odkąd wyszedł pierwszy tom :D
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na 1 tom. Te książki za mną chodzą. :D Chyba poddam się ich kuszeniu. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
W wolnej chwili skorzystam z polecenia :)
OdpowiedzUsuń