Tytuł: Bling. Odrobina brokatu
Autorka: Shari L. Tapscott
Ilość stron: 310
Wydawnictwo Kobiece
Lauren prowadzi bloga, gdzie skupia się na DIY. Nagrywa filmiki, tworzy różnego rodzaju przydatne rzeczy i uwielbia brokat. Domek gościnny wykorzystuje jako swoje studio nagraniowe. Nie ma jakiegoś konkretnego planu na życie. Chce skończyć szkołę, dalej prowadzić bloga, znaleźć jakiegoś przystojniaka... Takie klasyczne "żyli długo i szczęśliwie".
Aż pewnego dnia "jej studio" zostaje zajęte przez przyjaciela jej brata, Harrison'a, który wraca do miasteczka, a rodzice dziewczyny pozwalają mu się w nim zatrzymać. Lauren jest poirytowana tym faktem, zwłaszcza, że za czasów, kiedy była dzieckiem, Harrison wraz z bratem dokuczali jej - ale czego się spodziewać po dzieciach?
Chłopak teraz wraca, wydaje się być doroślejszy, znalazł sobie pracę i będzie jeszcze studiował. W dodatku jest bardzo przystojny. Jednak Lauren postanawia go ignorować. Na jakiś czas musi się przenieść do garażu, ale to ją nie zraża. Stara się też odpędzać uczucia, które się pojawiają w towarzystwie chłopaka. Oszukuje się na tyle, że postanawia spotykać się z Grant'em, mimo iż do siebie nie pasują.
Jej przyjaciółka, Riley, jest nieźle napalona na nowego lokatora, ale ten z kolei nie jest nią zainteresowany i tłumaczy się też różnicą wieku. Tyle, że w święta, kiedy wraz z Lauren znajduje się pod jemiołą, nie przeszkadza mu ta różnica i całuje dziewczynę....
Czy coś z tego wyniknie? Musicie przekonać się sami!
Niech mi ktoś powie, że ta okładka nie jest prześliczna! Ubóstwiam ją! Jak tylko dostałam swój egzemplarz, nie mogłam wyjść z podziwu. Idealnie trafiona w mój gust.
Sama historia to nic nowego, ale muszę przyznać, że jest fajna. Jeśli potrzebujecie przeczytać coś lekkiego, ta pozycja jest idealna. Ja sama pochłonęłam ją w dwie godzinki.
Lauren naprawdę jest oddana swojej pasji. Uważam, że jej rodzice są za to zbyt nadopiekuńczy. Powód bycia najmłodszym w rodzinie też do mnie nie przemawia. Przez chwilę myślałam, że może w przeszłości coś się wydarzyło i dlatego tak się zachowują w stosunku do niej, ale nic takiego nie miało miejsca.
Dziewczyna jest doroślejsza jak na swój wiek. Nie kręcą ją imprezy szkolne, ubiera się bardziej stosowniej. Z początku nie jest zadowolona z obecności Harrison'a, ale dość szybko pojmuje, że zaczyna coś do niego czuć. Mimo że ten nie wydaje się być nią zainteresowany.
Sam Harrison wydaje się być poukładany. Nie imprezuje, skupia się na pracy i studiach. Czasami dokucza Lauren, stara się nawet jej unikać, ale z czasem sam przyznaje, że dobrze jest mieć towarzysza. Dość długo też skrywa swoje uczucia.
Styl i język autorki jest prosty, czyta się naprawdę szybko. Nie ma przydługawych opisów, dialogi nie są sztuczne. Idzie się wciągnąć.
Jest to bardzo przyjemna młodzieżówka. Dobrze się przy niej bawiłam. Idealna na lato i jako przerywnik, by przeczytać sobie coś lekkiego :)
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
18 cze 2018
23 komentarze:
Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ta książka jest cudownie wydana. Z przyjemnością przeczytam na urlopie! 💓
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Polecam!
UsuńKsiążka idealna do przeczytania na plaży.
OdpowiedzUsuńKobieto jakim cudem udało Ci się przeczytać 310 stron w dwie godziny??? Czy ja o czymś nie wiem? :o to jakaś tajna sztuczka czy jak? :o
OdpowiedzUsuńMi się okładka średnio podoba bo ten motyw z trzymaniem za ręce za ławka widzę już któryś raz z kolei na okładce ale kolory są bardzo ładne ;)
Ja ogólnie bardzo szybko czytam XD od razu mówię, że nie jestem po kursie szybkiego czytania, samo mi się wyrobiło, może dlatego, że jestem wzrokowcem :D No i wiesz, byłam po egzaminie, więc musiałam zaspokoić głód czytelniczy XD
UsuńKolory są świetne :D Ja to taka sroka jestem to wiesz :D
Ach no tak i jak dobrze poszło? Ja swój egzamin mam jutro i następny w poniedziałek brrr
UsuńBardzo dobrze, obroniona na 5 :D Musiałam upominać komisję, by doprecyzowywała swoje pytania bo strasznie ogólnie pytali XD Dasz radę, trzymam kciuki :D Ale powiem Ci lepszy numer, w ten dzień przeczytałam dwie książki XD
UsuńCałkowicie się z tobą zgadzam - ta okładka jest przepiękna <3
OdpowiedzUsuńKsiążki na razie nie planuję czytać, wydaje się zbyt hmm słodka jak na mój gust. :D Chociaż może kiedyś się skuszę. ;)
Pozdrawiam!
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Kiedy będę miała ochotę na coś lekkiego, sięgnę właśnie po ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńIdealna - lekka i przyjemna - myślę, że przeczytam niedługo :)
OdpowiedzUsuńBrzmi super! Na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńTak, okładka jest zdecydowanie, stuprocentowo urocza! <3 A ten tytuł jest idealny na letnie lenistwo! :)
OdpowiedzUsuńAkurat na wakacje :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka idealnie sprawdzi się na wakacyjny wieczór. Chętnie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńOd razu po ogłoszeniu zapowiedzi sobie ją zapisałam, na pewno ją przeczytam :D Teraz jeszcze twoja recenzja podsyciła moją ciekawość, a książka wydaje się być taką idealną odskocznią :)
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Tak, jest taka lajtowa :D
UsuńNie będę miała raczej okazji do jej przeczytania, ale cieszę się, że ci się podobała. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Mogłabym z nią miło spędzić czas :)
OdpowiedzUsuńDwie godzinki, to szybko ci poszło :) Jak wpadnie w moje łapki to ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńA no :)
UsuńKsiążka idelna na lato :)
OdpowiedzUsuńLekka i pozytywna — bardzo lubię takie książki. Akurat dzisiaj skończyłam dosyć trudną lekturę, więc ta będzie idealna na odstresowanie.
OdpowiedzUsuńKinga