Jednak naczytałam się tyle postanowień, a w dodatku mój Chłopak też takie ma, to i ja się skusiłam. Jeszcze większą ochotę miałam, kiedy Autorka One Little Smile dodała grafikę na postanowienia :).
1. Dbam o włosy, ale postanowiłam bardziej się do tego przyłożyć. Od kilku dni chłonę wiedzę na ten temat i tworzę listę zakupów, którą zamierzam sukcesywnie realizować. Jednak najpierw chcę zużyć to, co mam.
2. To chyba będzie dla mnie najtrudniejszy punkt do zrealizowania. Ustaliłam sobie kwotę 50zł do wydania na miesiąc na WSZYSTKIE możliwe kosmetyki. Przyznaję się, że dużo pieniędzy na to wydaję. Postanowiłam też najpierw zużyć to co mam, a dopiero potem kupować nowe produkty, potrzebne m.in. do włosomaniactwa. Mam nadzieję, że dzięki temu sporo zaoszczędzę :)
3. Zumba chodzi za mną już od dawna i nigdy nie mam czasu, by się na nią wybrać. Dlatego chcę chociaż raz w miesiącu zaliczyć jeden trening :).
4. Jeśli chodzi o taniec, to chyba ta myśl jest ze mną od dwóch lat, ale brakuje mi czasu. To takie moje niespełnione marzenie z dzieciństwa. Chłopak akurat w tej kwestii bardzo mnie namawia :)
5. W tym punkcie mam na myśli w miarę regularne ćwiczenia. Próbuję od listopada '13, ale z tym różnie bywało.
6. Jeden certyfikat już mam od roku, ale nie spocznę na laurach i chcę kolejny ;).
Mam nadzieję, że uda mi się dotrzymać postanowień :) Możliwe, że nie wszystkich, ale na pewno się postaram :).
Charlotte
P.S. Następna notka pojawi się prawdopodobnie dopiero w niedzielę, bowiem jutro jadę do Łodzi na zajęcia :) Możliwe, że wtedy dodam moją Wishlist na 2014, ale to jeszcze niepewne :)
50 zł miesięcznie to dobry limit, przez 2 miesiące postaraj się w ogóle nic nie kupować to w kolejnym nazbiera Ci się 150 a na dodatek zużyjesz zapasy
OdpowiedzUsuńpowodzenia! w szczególności z postanowieniem nr 2 :P
OdpowiedzUsuńJa bym się w 50 zł nie zmieściła na pewno, ale nie mam prawie w ogóle żadnych zapasów więc kupuje na bieżąco
OdpowiedzUsuńPowodzenia i wytrwałości! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, ja mam nadzieję, że swoje postanowienia też zrealizuję :)
OdpowiedzUsuńwww.hellomymotivation.blogspot.com
Trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńSwoich postanowień nie spisywałam, ale mam jedno bardzo mocne, zbieżne z Twoim - zużyć zapasy i dopiero kupować nowe ;)
Życzę powodzenia :) Sama nie "dałam sobie" żadnych postanowień. Co ma być to będzie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że postanowienie nr 2 jest dobre :D
OdpowiedzUsuńJa preferuję zakupy na przemian większe i zerowe. Najlepiej wtedy na tym wychodzę. Bo gdy nie ma nic ciekwaego w gazetce nie idę do drogerii :D
Powodzenia. Ja nie ustalam sobie takich postanowień bo jak zawsze nic by z tego nie wyszło;(
OdpowiedzUsuńtaniec rządzi :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja będę odkładać kasę? Tyle, że nie na kosmetyki, tylko na koncerty :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki : )
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w realizacji planów :)
OdpowiedzUsuńoby udało Ci się zrealizować wszystkie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe postanowienia. :) Powodzenia w ich realizacji
OdpowiedzUsuń