Cześć!
Na wstępie chciałam przeprosić za ciszę przez ostatni tydzień, ale niestety natłok obowiązków oraz remont, który jest w trakcie, skutecznie pokrzyżowały moje plany - w tym czytelnicze. Na szczęście w tę piękną pogodę miałam chwilę, by przeczytać nowości od Wydawnictwa Kobiecego, a skoro mają małą ilość stron, to pochłonęłam obydwie części. Czy mi się podobało? Zapraszam do lektury!
Seria: Domniemanie niewinności
Tytuł: Oskarżyciel, Niewinna
Autorka: Whitney G.
Ilość stron: 125, 119
Wydawnictwo Kobiece
Andrew Hamilton to prawnik, który nie jest zainteresowany prawdziwym związkiem. Sypia z kobietami, które poznaje na portalu randkowym i w dodatku robi to tylko raz. Żadna z tych kobiet nie ląduje w jego łóżku więcej niż raz.
Pewnego razu w Internecie poznaje Alyssę - początkującą, rudowłosą prawniczkę, która z kolei szuka pomocy po fachu. Nie kończy się oczywiście na jednej rozmowie. Pojawiają się kolejne, które zaczynają trochę mieszać się z prywatą, jednak kobieta nie chce się z nim spotkać w prawdziwym świecie. Nabija się za to z jego okresu, kiedy to spotyka się z pannami poznanymi na portalu, a te okazują się być kłamczuchami. A Andrew nie znosi kłamczuch.
W kancelarii Andrew trwa nabór na stażystów. Poznaje podczas niego długonogą, śliczną blondynkę, której odpowiedzi na zadane pytania łudzącą przypominają te Alyssy. Tyle, że ta blondynka nie ma na imię Alyssa, a Aubrey i ma dopiero dwadzieścia dwa lata. Andrew łączy fakty i jest wściekły, bowiem Alyssa (a raczej Aubrey) okazuje się być kłamczuchą.
Nie będę zagłębiała się dalej w fabułę, bo uważam, że samemu warto to zrobić. Nie mogłam doczekać się premiery tej serii, bowiem Turbulencja bardzo mi się podobała.
Andrew jest stanowczym zranionym facetem. Od początku wiemy, że wydarzyło się coś w przeszłości, co zadało mu potworny ból i odbiło się na jego dzisiejszym zachowaniu. Nie ufa kobietom, nie chce się wiązać - woli jednorazowy seks. Wszystko się zmienia, kiedy zasmakuje Aubrey (a warto wspomnieć, że przez pół roku nakręcali się przez telefon). Pragnie ją więcej niż jeden raz. Uważam też, że jest gwałtownym dupkiem. Jeśli przyjdzie mu do głowy najlepsze rozwiązanie, które w rzeczywistości jest najgorsze, to po prostu przystępuje do jego wdrożenia. Mówi to, co myśli, ale skutecznie ucieka przed odpowiedziami na pytania związane z przeszłością. W małym stopniu otworzył się również przed główną bohaterką - nawet jeśli nie chciałby się do tego przyznać.
Aubrey z kolei jest młodą kobietą, ale bardzo ambitną. Studiuje na raz dwa kierunki. W sumie nie do końca wiem, dlaczego jednak jest na tym prawie, skoro od zawsze marzyła o balecie. W dodatku powinna już dawno skończyć college a jest na przedostatnim roku - prawdopodobnie ta kwestia zostanie wyjaśniona w trzecim tomie. Tak jak wspomniałam, kocha balet a jej rodzice nie są z tego powodu zadowoleni - w końcu to prawnicy. Stosunki między nimi a ich córką są też dość napięte. W ogóle nie interesują się tym, że dziewczyna rozwija się w kierunku tańca.
Jest uparta, ale nie zawsze jej to wychodzi. Jest dociekliwa i stara się dążyć do tego, co sobie postanowiła. Chciałaby nienawidzić Andrew, ale jednak ciągnie ją do siebie. Nie boi się mówić to, co myśli, nawet jeśli Andrew jest jej szefem.
Styl autorki jest prosty i łatwy w odbiorze. Nie znajdziemy tutaj przydługawych nudnych opisów. Książki czyta się szybko - zwłaszcza, że dwie książki mają niewiele ponad sto stron, co dla mnie jest minusem. Kosztują tak jak te grubsze, a prawda jest taka, że historie z dwóch tomów spokojnie można by było zmieścić w jednym. Oczywiście seks jest tutaj nieodłącznym elementem, ale powiem szczerze, że myślałam, iż będzie go więcej. Jest jednak umiarkowanie i nie razi to w oczy.
Tak czy siak polecam tę serię - póki co nie zawiodłam się, a są to fajne pozycje, jeśli chcemy coś krótkiego, co szybko przeczytamy, a to akurat Wam gwarantuję!
11 mar 2018
Seria Domniemanie niewinności. T1 Oskarżyciel & T2 Niewinna - Whitney G.
Tags:
książka,
książki,
recenzja,
whitney g.,
wydawnictwo kobiece
40 komentarzy:
Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! Staram się odwiedzać Wasze blogi na tyle, na ile pozwala mi czas. Jeśli macie pomysł na jakiś post inny niż recenzje książek - jestem otwarta na sugestie. Mogą to być posty związane z nauką języków obcych, tłumaczeniem seriali, czy innego typu.
Jeśli masz pytania to zapraszam do kontaktu: misako.amaya@wp.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja Whitney G. uwielbiam od czasu "Turbulencji" i już doczekać się nie mogę aż będę mogła sięgnąć i po tę serię :)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńNie znam jeszcze twórczości autorki, ale brzmi naprawdę zachęcająco.
OdpowiedzUsuńHmmm... Szczerze mówiąc, nie znam tej autorki. Wydawnictwo Kobiece bardzo lubię, gdyż przeważnie mnie miło zaskakuje. Muszę niebawem sięgnąć po owe pozycje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Carrrolina Blog-klik
Sięgnij po Turbulencję :)
UsuńTa pierwsza bardziej mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńHmm, brzmi ciekawie. :) Może się skuszę, akurat we wtorek lecę do Polski. Sama mam ostatnio taki wir obowiązków, że nie wiem w co ręce włożyć, więc Ci się nie dziwię! ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, to już szykuj sobie listę książek :D
UsuńPrzeczytałam "Turbulencja" tej autorki i niestety zapał szybko mnie opuścił, choć na początku szukałam książek tej autorki, tak teraz jednak odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój gust :)
UsuńCiekawią mnie te książki :D
OdpowiedzUsuńKiedyś nadrobię :D
Buziaki,
coraciemnosci.pl
Nie lubię tej autorki, ale tych książek jestem bardzo ciekawa i z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy Ci się podobały :)
UsuńMogłaby mnie zainteresować, więc na pewno się za nią rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/
Nie znam ani tej autorki ani jej książek, ale z twoich recenzji wynika, że to bardzo wdzięczne tytuły:) Postaram się po nie sięgnąć.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/wszystko-przed-nami-samantha-young.html
tak, mi bardzo się podobały :)
UsuńSkoro szybko się czyta to jestem za! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Whitney G. <3 uwielbiam tę babkę. Czytałaś może opowiadania z serii Steamy Coffeee Reads? Albo "Thirty Day Boyfriend"? Jeżeli nie, to Ci serdecznie polecam :) jak zobaczyłam te książeczki, to nie mogłam się oprzeć twojej recenzji ;* już wiem, że muszę przeczytać! Szkoda tylko, że są takie krótkie... ale pomysł świetny. Adwokat i baletnica ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Nie, nie czytałam, ale skoro polecasz to będę musiała to zrobić, bo póki co bardzo podoba mi się to, co czytam jej autorstwa :D Trzeci tom już jest normalny, jeśli chodzi o ilość stron :D Prawda, że fajne połączenie? :D
UsuńZastanawiałam się nad kupnem tych książek i może to niedługo zrobię, na razie jednak muszę odpocząć od tego typu literatury :)
OdpowiedzUsuńTheBookMyFantasy
Co za dużo to niezdrowo :D
UsuńChętnie zagłębie się w te serie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzytałam Turbulencja i mi się spodobała, że z chęcią poznam. Szkoda właśnie, że są takie cieniutkie :/
OdpowiedzUsuńTrzeci tom pewnie nadrobi :D
UsuńPo pierwsze: cudowne okładki. Ja panią Whitney G znam od niedawna, a po jej 'Turbulencja' jestem bardzo mile zaskoczona i planuję dać szansę innym jej pozycjom :)
OdpowiedzUsuńCiesze się :)
Usuń"Turbulencja" mnie zawiodła, więc obawiam się tych książek. Ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Właśnie wczoraj przeczytałam pierwszą część tej książki i jestem przerażona. To jedna z najgorszych książek jakie czytałam, ten wulgarny język, ciągła wzmianka jedynie o seksie... Motywy zerżnięte z Greya... Kiepsko.
OdpowiedzUsuńRecenzja jest świetnie napisana, bardzo dobrze mi się ją czytało :)
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/elizabeth-i-jej-ogrod-elizabeth-von.html
Dzięki :) Jak dla mnie akurat Grey był dużo gorszy :D
UsuńNie kojarzę tej serii i jak na razie nie mam jakoś ochoty usilnie jej szukać.
OdpowiedzUsuńJak ja zobaczyłam jakie one są cieniutkie to aż się zachwyciłam! :D
OdpowiedzUsuńCoś co szybko poleci i to jest coś co muszę mieć :D
Buziaki,
coraciemnosci.pl
Polecam :D
UsuńObjetość tych książek strasznie mnie zdziwiła. Spodziewałam się czegoś grubości "Turbulencji". No ale przynajmniej szybko je przeczytam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
Przynajmniej taki plus :)
UsuńNiewinna i Oskarżyciel mają podobne do siebie okładki. Jakoś tak, wg mnie, są zbliżone do siebie. Oczywiście nie czytałam, ale po Niewinną może i sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Broken Arrow z http://www.javri.eu
Erotyki, więc zupełnie nie dla mnie. Nie przepadam za tym gatunkiem i staram się omijać takie książki z daleka. ;/
OdpowiedzUsuńJa bardzo czekałam na te książki od samej zapowiedzi na stronie wydawnictwa. Jestem ich bardzo ciekawa, ponieważ Whitney G. nie zebrała zbyt wielu pochlebnych recenzji za ,,Turbulencję". Mimo to książki zaciekawiły mnie swoim opisem i z pewnością znajdą miejsce na mojej półce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mi akurat Turbulencja bardzo się podobała :)
UsuńMoże mi się spodobać ta seria. Chętnie bym ją przeczytała. :)
OdpowiedzUsuń