Sara prowadzi warsztaty teatralne dla najmłodszych. Kiedy dowiaduje się, że jej była podopieczna zachorowała, postanawia zorganizować mikołajkową aukcję a uzbierane środki przeznaczyć na leczenie dziewczynki. Dzięki temu wydarzeniu poznaje lokalnego sportowca, który dorzuca coś od siebie do zbiórki.
Daniel doznał kontuzji i teraz sam nie do końca wie, co dalej. Bliscy naciskają, by się nie załamywał, bo na pewno wróci do biegania. Tym czasem on sam nie wie, czy tego chce. A znajomość z Sarą budzi w nim uczucia.
W tle mamy jeszcze trochę historii – budynek, w którym pracuje Sara, to dawna synagoga i przytułek dla sierot. Poznajemy jej dyrektorkę, dla której sensem życia było pomaganie dzieciom.
W tym roku wyjątkowo dużo świątecznych książek czytałam i muszę przyznać, że może jedna czy dwie mi się nie podobały. Powieść Agaty pochłonęła mnie od pierwszych stron i nie ukrywam, że z niecierpliwością czytałam kolejne strony. Bohaterowie nie są przerysowani, a po prostu życiowi. Sama historia też niezbyt wymyślna, a po prostu prawdziwa. Dlatego też jeśli macie ochotę na nieskomplikowaną sytuację, to polecam Wam ten tytuł.
Tytuł: Gdybym cię nie spotkała
Autorka: Agata Przybyłek
Ilość stron: 392
Wydawnictwo Czwarta Strona
A Wy, ile macie świątecznych książek na koncie w tym roku?
Dobrze, że bohaterowie są życiowi. To lubię.
OdpowiedzUsuń