Dla Arsene’a z pewnością nie jest najważniejsza miłość. Grace to po prostu kolejne trofeum do zdobycia, ale wszystko się zmienia, kiedy ginie w tajemniczym wypadku i to w dodatku nie sama. Ginie również mąż Winnie. Razem postanawiają rozwikłać zagadkę ich śmierci.
Po pierwszych rozdziałach zastanawiałam się, czy dam radę przeczytać do końca, bo postać głównego bohatera z pewnością do najprzyjemniejszych nie należy. Gburowaty, wkurzający, zapatrzony w siebie – z jednej strony nie ma co się dziwić, bo w dzieciństwie dobrych wzorców nie miał. Ale polubiłam bardzo się z Winnie – prostą dziewczyną, która nawet po ślubie wciąż była sobą.
Choć fabuły i wydarzeń można było się domyśleć, to z czasem naprawdę się wciągnęłam w tę historię i byłam ciekawa, jak to wszystko się potoczy. Na plus zasługuje również poruszenie pewnego wątku, o którym mówi się głośno już jakiś czas, a który wciąż lekarze potrafią zbagatelizować.
Podsumowując, była to fajna lektura i póki co książki Autorki zaliczam do tych udanych.
Tytuł: Pokonany wróg
Autorka: L.J.Shen
Ilość stron: 400
Wydawnictwo Luna
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Luna, któremu dziękuję za możliwość lektury.
Najważniejsze, że książką cię wciągnęła.
OdpowiedzUsuń